Samochód - hatchback do 15k

[FiKaS]

Większe spalanie na moje właśne życzenie

chciałem 2.0 16v to mam i spalanie, możesz kupić dizelka i będzeisz miał spalanie 6 litrów, poodliczasz VAT i dochodowy i ropa Cie wychodzi za grosze

Szukaj od firmy ciężarowego i już! (tylko nie od firm gdzie mają flote 10 aut - bo to pracownicy zapierd**** tymi autami i się nie przejmują, poszukaj od osoby takiej jak ja i Ty - jednoosobowa firma i autko było użytkowane przez właściciela - jedną osobę).

[Mich@ł]

Harvi, ale to czy jest osobowe czy ciężarowe akurat nie ma znaczenia bo ten Twój Seat również pewnie jest w wersji ciężarowej

To tylko kwestia kratki i "naginania przepisów"

Tylko ogólnie w Lubelskim dość ciężko jest znaleźć coś fajnego z kratką

[Harvi]

Nie rozumiem tej kratki. Mogę kupić sobie auto z Niemiec osobowe a potem kratkę domontować jakoś?

Akurat ibizy albo a3 z kratką nie widziałem..

@Fikas

A Ty w jaki sposób swoje auto zakupiłeś?

[FiKaS]

Musiałbyś jechać na stację diagnostyczną w celu zrobienia homologacji na ciężarowe koszt ok 1500-2000zł w zależności od auta - musisz spełniać pewne wymagania co do przestrzeni bagażowej i załadunku powyżej 500kg

Ja kupiłem volvo v40 (kombi) od firmy na FV z pełnym 22% VAT z kratką i homologacją na ciężarowe :-)

Odliczyłem VAT + dochodowy i jestem do przodu, za każde tankowanie też odliczam i jest ok.

Skoro chcesz wprowadzać go w firme to tylko w ten sposób - bo będziesz miał b. fajne korzyści. Np jak w rodzinie masz benzyniaki to też niech tankują Ci na FV z Twoim nr rejestracyjnym na firme i gitara.

[pffshop.pl]

W samochodzie używanym najważniejszy element pozycji pt. dobry wybór = szczęście. Zadaj sobie 2 pytania:

1. Kto sprzedaje samochodów (handlarz, ktoś kto chce się pozbyć swojego psującego się samochodu, ktoś to po prostu chce sprzedać swój samochód)

2. Dlaczego sprzedaje swój samochód (kupił nowy?, ten się non-stop psuje?)

Niestety na rynku 90% pozycji to handlarz/ktoś to koniecznie chce już sprzedać swój psujący się samochodów. Handlarz sprzeda Ci samochodów o 100k większym przebiegu (w przypadku tego typu roczników), zwykle po dzwonie. Osoba prywatna - wie coś czego Ty nie wiesz (przykładowo, że zaraz się rozsypie turbina).

Generalnie kupić używany samochód w dobrym stanie to trochę jak wygrać los na loterii. Szczególnie jak mówimy o samochodach właśnie za jakieś nieduże pieniądze. Życzę Ci, żebyś kupił od osoby, która po prostu kupiła sobie nowy samochód i sprzedaje stary (bez żadnych ukrytych wad). A czy to będzie Golf, Ibiza, czy Punto - jeden kij.

Rzuć okiem jeszcze na Fabię. Najtańsza z tych wszystkich. A ja też uważam, że lepszy samochód 2 lata młodszy, niż starszy. A już Seat/Skoda to w przypadku tego typu roczników to bym brał Skodę.

A tak w ogóle to i tak te wszystkie VW Group ssą i są brzydkie jak deszczowa noc (z A3 i Golfem na czele). Ale jest liczna grupa zwolenników...

[Salek_Art]

PS. Odnośnie ibizy - to prawda że ma strasznie sztywne zawieszenie i czuje się każdy dołek? Przeczytałem w necie taką opinię, ale wiadomo jak to z tymi opiniami internetowych specjalistów jest..nie wiadomo czy do końca im wierzyć.

Ibiza jest moim zdaniem najlepszym wyborem, czarna+ładne alu to nie ma lepszego z wyglądu oczywiście samochodu. Co więcej kupisz ją za 12k. Sambym kupił, ale na razie musze się męczyć moim fordem;]

[Irek]

czarna+ładne alu to nie ma lepszego

... do częstych odwiedzin automyjni, szukaj srebrnego

Generalnie kupić używany samochód w dobrym stanie to trochę jak wygrać los na loterii.

Cała prawda o używanych samochodach. Nawet jak kupisz w stanie "idealnym", to nie wiesz w którym momencie się to zmieni.

[dodane]

Z doświadczenia wiem, że 4 letnie autko kupowane z salonu potrafi się zepsuć, a naprawa to koszt połowy wartości takiego samochodu

[miz]

Cała prawda o używanych samochodach. Nawet jak kupisz w stanie "idealnym", to nie wiesz w którym momencie się to zmieni.

hehehe, no to chyba dotyczy wszystkiego co żyje i się rusza .

samochodów bezawaryjnych nie ma, ostatni mit pt. toyota upadł jakiś rok temu . nauturalne jest to, ze w samochod, 10-11 letni bedzie trzeba inwestowac, stad tez szukanie "idealu" nie ma racji bytu. lepiej kupic samochod w miare sprawdzony, ktorego wlasciciel jest w stanie powiedziec co w nim wymienil i co sie z nim dzialo niz "funkiel nowke' odpalajaca na dotyk" niewaidomego pochodzenia.

[dMien]

Polecam poczytać: https://www.auto-swiat.pl/wydania,UZYWANE,5,Rubryka,1.html

Szczególnie zainteresuj się raportami TUV, są na tej stronie.

[Yeden]

samochodów bezawaryjnych nie ma, ostatni mit pt. toyota upadł jakiś rok temu

10-latki to jeszcze ten mit obejmuje.

[miz]

moze i obejmuje, ale ja nie lubie szarych plastikow, pseudodrewna i tapicerki we wzorki, a to wszystko mial avensis z 1999 roku ktorym mialem okazje jezdzic . a jesli kolega mysli o czyms mniejszym to corolla z tego rocznika to juz w ogole jest zal.

[Salek_Art]

[

s. nauturalne jest to, ze w samochod, 10-11 letni bedzie trzeba inwestowac, stad tez szukanie "idealu" nie ma racji bytu.

Nie mniej jednak utrzymanie samochodu np 2 letniego jest droższe:)

Pojedziesz do serwisu to Ci przysolą tyle, że Ci się żyć odechce, a to zwykłego partaka nie zaprowadzisz przecież.

[Harvi]

PS. Odnośnie ibizy - to prawda że ma strasznie sztywne zawieszenie i czuje się każdy dołek? Przeczytałem w necie taką opinię, ale wiadomo jak to z tymi opiniami internetowych specjalistów jest..nie wiadomo czy do końca im wierzyć.

Ibiza jest moim zdaniem najlepszym wyborem, czarna+ładne alu to nie ma lepszego z wyglądu oczywiście samochodu. Co więcej kupisz ją za 12k. Sambym kupił, ale na razie musze się męczyć moim fordem;]

HMM, 12k? Musiałbym mieć chyba mega szczęście no i brać najsłabszego benzyniaka : )

[Oki]

A powiedz mi Harvi gdzie szukasz samochodu?

[Yeden]

moze i obejmuje, ale ja nie lubie szarych plastikow, pseudodrewna i tapicerki we wzorki, a to wszystko mial avensis z 1999 roku ktorym mialem okazje jezdzic . a jesli kolega mysli o czyms mniejszym to corolla z tego rocznika to juz w ogole jest zal.

Mówimy o hatchbacku, więc raczej corolla, za 15k to młodsza by była, ale lepiej dać ze 2-3k więcej i znaleźć coś z nowszej kasty. Ja mam ave 2003, na plastiki nie narzekam, obciachiwego "drewna" nie ma. A w nowszych paznokcie pięknie chrobocą.