spadła cena za klik / wzrosła cena za klik

[zaq]

Witam,

propozycja odnośnie co jakiś czas pojawiajacych się wątków typu:

- spadła cena za klik

- poleciało na łeb na szyję

- wzrost ceny za kliknięcie

itd.

może by trochę uporządkować i zrobić jeden wątek przyklejony:

Cena za klik: lepiej/gorzej, spadła/wzrosła = tendencje

Dlaczego?

Jak czytam te wątki - to widzę, że często u mnie jest odwrotnie, w przyrodzie nic nie ginie więc jak komuś spadnie to innym wzrośnie

Każdy kto już jakiś czas siedzi w Adsense sam może wywnioskować co jest powodem spadku lub wzrostu. Wystarczy:

- mieć sensownie podefiniowane kanały

- własne logi kliknięć tzn. jakikolwiek adsense tracker

A spadki i wzrosty będą cały czas, bo:

- zmieniać się będą reklamodawcy

- zmieniać się będzie ich liczba

- zmieniać się będą wydawcy

- zmieniać się będzie liczba wydawców

- Google będzie robić zmiany w swoich algorytmach dopasowania

- zmieniać się będzie tematyka strony

itd.

[piotrek]

Wg Twojego rozumowania jeśli 90% osób odnotowuje stałe straty to te 10% zadowolonych Wydawców zostanie niedługo milionerami.

Po wielu testach i analizach uważam, że klucz do zagadki tkwi w bieżącym algorytmie dostosywywania reklam do treści. Moim zdaniem został on wprowadzony zaraz po Świętach Bożego Narodzenia i kosi żniwo coraz większej ilości, coraz bardziej niezadowolonych Wydawców na całym świecie.

[jamesisko]

humm, sam nie wiem ale trzeba baedzie wyczuc moment kiedy to reklamy z naszych stron.. ze stron dla kazdego adsensowicza, powinny zniknac, lub ich ilosc wyswietlen powinna byc znacznie ogranioczna.

Do niedawna mialem tak ze miesiac jeden piekny, kolejny dupny i tak na zmiane.

Mysle ze mam ten moment gdzie wyswietlanie reklam ograniczam o ok 70% i przychody jako takie nie spadaja - nie ma tej zapasci. Po ok tygodniu przywracam wszystko i nastepny miesiac znow jest ladny.

Narazie to tak na wyczucie sie odbywa gdy srednia cena za 1000 kliikow osiagnie jakis tam poziom, bo ..przynajmniej u mnie jest tak ze to narasta... i potem spada ..., maxymalny poziom jak sie wyczuje, ograniczy sie wyswietlanie.. ilosc klikow ten poziom sie utrzymuje i nastepny miesiac jest taki jak poprzedni - czyli dobry.

Ktos to jeszcze przyuwazyl ?

[redbeard]

humm, sam nie wiem ale trzeba baedzie wyczuc moment kiedy to reklamy z naszych stron.. ze stron dla kazdego adsensowicza, powinny zniknac, lub ich ilosc wyswietlen powinna byc znacznie ogranioczna.

Do niedawna mialem tak ze miesiac jeden piekny, kolejny dupny i tak na zmiane.

Mysle ze mam ten moment gdzie wyswietlanie reklam ograniczam o ok 70% i przychody jako takie nie spadaja - nie ma tej zapasci. Po ok tygodniu przywracam wszystko i nastepny miesiac znow jest ladny.

Narazie to tak na wyczucie sie odbywa gdy srednia cena za 1000 kliikow osiagnie jakis tam poziom, bo ..przynajmniej u mnie jest tak ze to narasta... i potem spada ..., maxymalny poziom jak sie wyczuje, ograniczy sie wyswietlanie.. ilosc klikow ten poziom sie utrzymuje i nastepny miesiac jest taki jak poprzedni - czyli dobry.

Ktos to jeszcze przyuwazyl ?

hmmm... tez mialem tak, ze po dwoch dniach bez emisji reklam potem ceny za klik wzrosly bardzo... ale to taka heurystyka... ;-)

generalnie zauwazylem antykorelacje miedzy ctr a srednia cena za klik - jedno rosnie, drugie maleje tak, aby zminimalizowac zmiany ecpm. kiedys czytalem o tym na webmasterworld, ale myslalem, ze to bzdura.

pozdr - r.

[Sadek]

Witam,

Na mojej stronie eCPM spadł mi drastycznie (z 0.60 na 0.19) z dniem 3.02.2006, oczywiście przy stałym CTR. Obecnie wspomniany CTR utrzymuje się na poziomie 1.3, cena eCPM nie wzrasta (cały czas około 0.20). Nie wiem czy to ogólna recesja w reklamie, czy może to część wydawców się wycofała. W każdym razie dochody ze strony spadły z ponad 100 dol / dziennie do okolo 20...Wiem oczywiście ze nie wolno podawac danych, ale przypuścmy ze to czysto hipotetyczna sytacja. Jakieś porady? Pozdr.

[°K°]

Czekać i nic więcej.

Według ogólnego schematu najpierw jest wielki spadek w dół, żeby potem był wielki skok w górę.

Hipotetycznie i matematycznie:

Było 100 $

Jest 20 $

Będzie 200 $

[Ptaq]

Tylko by to w czasie nie bylo tak:

do tej porty ~100$ dziennie

potem 20$ przez 30 dni

potem 200$ przez 2 dni

i znow ~100$

U mnie ostatnie 2 dni to porazka, takie wyniki (finansowe, bo klikniec wiadomo ze wiecej ) sa na poziomie takim jak mialem miesiac po zaczeciu zabawy z AS. :/

[.Grzesiek]

Ja po analizie danych z kanałów doszedłem do wniosku, ze dostaje od Google co najwyżej 50% od kliknięcia. Ponieważ średnia cena za klik z dnia na dzień spadła drastycznie to oznacza to tyle, że Google bierze od początku lutego więcej dla siebie.

Wytłumaczyć to np. spadkiem cen akcji Google i zapowiedzią ich dalszego spadku. Widocznie doszli do wniosku, że lepiej obciąć dochody wydawców teraz niż za rok.

[jamesisko]

Humm, ale cena za klika to jest.. nigdy w to nie wnikalem .. ale jakos dziwnie liczona.

Otoz mialem 2 wejscia i jeden klik. Przy tych proporcjach za 1000 klikow ktos placil 480 usd.. wszystko fajnie, tyle ze do konca dnia wejsc.. wyswietlen reklamy troche bylo wiecej, ilosc klikow sie nie zmienila.. za to cena za 1000 klikow spadla.. i to o kilkaset procent, co oczywiscie mialo wplyw na ostateczną kwotę jaką dostalem za tego jednego klienta ktory kliknal....

gdzie tutaj sens? albo moze to taka zasada.. ?

I to mnie coraz bardziej utwierdza w przekonaniu, ze w pewnym momencie nalezy ograniczyc ilosc wyswietlanych reklam.. zdjac je ze stron

[Sadek]

Tylko tak jak mówie, za 1400 klików, które stale mam na stronie powinno być lekko ponad 100 dol. Na początku myślałem, że spadek wynika ze minimalnego spadku CTR, jednak zmieniłem rozklad strony (bardziej pod reklamy) przez co CTR wrócił do normy, a kasa nadal jest na poziomie 1/5 z tego co było.

[redbeard]

Tylko tak jak mówie, za 1400 klików, które stale mam na stronie powinno być lekko ponad 100 dol. Na początku myślałem, że spadek wynika ze minimalnego spadku CTR, jednak zmieniłem rozklad strony (bardziej pod reklamy) przez co CTR wrócił do normy, a kasa nadal jest na poziomie 1/5 z tego co było.

wg mnie co innego jest:

- spadek spowodowany 'smart pricingiem' - dotyczy glownie 'skyscraper sites', przeladowanych reklamami, w ktore user klika, choc wcale tak naprawde go to nie interesuje (zmiany w skali miesiaca-kilku miesiecy),

- fluktuacje w skali tygodni-miesiaca, spowodowane jakimis stochastycznymi algorytmami

- wahania dniowe

- zmiany w ciagu dnia (drozsze reklamy rano, tansze wieczorem)

algorytm adsensa jest w duzej mierze losowy, np. czasami 'probkuje' inne typy reklam na stronie, przez co moze spasc ctr albo wzrosnac. w cenie za klik uwzgleniona jest tez liczba odslon i liczba klikow (antykorelacja) i oczywiscie historia 'w stecz', trendy itp.

oczywiscie wszystko to nie jest proste i krazy wiele 'madrosci ludu'.

algorytm jest tez na pewno zaszumiany po to, aby nie bylo oczywiste, jak dziala ;-)

pozdr - r.

[Ptaq]

Google wie ze jest praktycznie monopolistą na rybku bo pozostałe firmy narazie sie praktycznie nie licza i dlatego moze narazie brac ile chce kasy.

[maciek76]

Google wie ze jest praktycznie monopolistą na rybku bo pozostałe firmy narazie sie praktycznie nie licza i dlatego moze narazie brac ile chce kasy.

Ja wywaliłem zaraz po Nowym Roku wszystkie reklamy google - wole poreklamować strony znajomych niż budować pozycję google które wyświetla sobie często reklamy "charytatywne" - a z płatnych większość ciągnie dla siebie.

Google adsense? Ja wypróbowałem i stanowczo dziękuję na tych warunkach. Dziwię się wydawcom poważnych stron, że tak się sprzedaja za parę groszy...

I jeszcze jedno - poprosiłem kumpli żeby klikneli mi reklamę google na stronie na której odwiedzalność miałem jakieś 50-70 dziennie i klikalność na poziomie 0,5% i jakieś ... 4$ zarobione w ciągu roku. Sam też ze 2 razy klikałem bo szukałem noclegów na Słowacji. No i co się okazało?

Wg. Google przez cały grudzień nie miałem ani jednego kliknięcia!

Więc moim zdaniem ktoś nas tu robi w balona.

[jurdziol]

Google wie ze jest praktycznie monopolistą na rybku bo pozostałe firmy narazie sie praktycznie nie licza i dlatego moze narazie brac ile chce kasy.

Ja wywaliłem zaraz po Nowym Roku wszystkie reklamy google - wole poreklamować strony znajomych niż budować pozycję google które wyświetla sobie często reklamy "charytatywne" - a z płatnych większość ciągnie dla siebie.

W innym watku forum sie dowiedzielismy, ze google bierze tylko 20%

Google adsense? Ja wypróbowałem i stanowczo dziękuję na tych warunkach. Dziwię się wydawcom poważnych stron, że tak się sprzedaja za parę groszy...

I jeszcze jedno - poprosiłem kumpli żeby klikneli mi reklamę google na stronie na której odwiedzalność miałem jakieś 50-70 dziennie i klikalność na poziomie 0,5% i jakieś ... 4$ zarobione w ciągu roku.

Jesli bys mial ogladalnosc 50-70 na godzine to mozesz narzekac Przy takiej ogladalnosci prawie niemozliwym jest miec jakis zysk ze strony www.

Sam też ze 2 razy klikałem bo szukałem noclegów na Słowacji. No i co się okazało?

Wg. Google przez cały grudzień nie miałem ani jednego kliknięcia!

Więc moim zdaniem ktoś nas tu robi w balona.

Jeden z userow forum napisal do googla z informacja, ze sam kliknal przez przydek i dostal informacje, ze google ma bardzo dobre systemy zabezpieczen i poprostu nie zlicza oszukanych klików

[maciek76]

W innym watku forum sie dowiedzielismy, ze google bierze tylko 20%

Bo się popłacze . A resztę bierze Św. Mikołaj. Tylko trzeba wierzyć w Sw. Mikołaja.

Jesli bys mial ogladalnosc 50-70 na godzine to mozesz narzekac Przy takiej ogladalnosci prawie niemozliwym jest miec jakis zysk ze strony www.

No własnie - a wiekszość stron z adsense własnie ma taką oglądalność. Ale nie o to mi chodziło. Chodzi mi o rzetelność (a w mojej opini jej brak) w Google. Jesli co najmniej kilka płatnych kliknięć jest niezalicznych to wiarygodność googla spada dla mnie do ZERA. Przecież nie będę pisał skryptu zliczającego a potem ciągał po sądach - dlatego adsense -> delete i papa.

Sam też ze 2 razy klikałem bo szukałem noclegów na Słowacji. No i co się okazało?

Wg. Google przez cały grudzień nie miałem ani jednego kliknięcia!

Więc moim zdaniem ktoś nas tu robi w balona.

Jeden z userow forum napisal do googla z informacja, ze sam kliknal przez przydek i dostal informacje, ze google ma bardzo dobre systemy zabezpieczen i poprostu nie zlicza oszukanych klików

Teraz to mnie rozstrzelałeś!

Moje kliknięcie na link się nie liczy? - rozumiem żebym klikał codziennie no to OK. Ale tak to po czym google mnie rozpoznaje? Po szybkości dwukliku? Bo ja klikałem raz z domu a raz ... z biura.

A moi znajomi? Google czyta im w myslach?

A twój kumpel przyjął ich wyjasnienia? To ciekawe ile takich klików osób odwiedzających moją strone zostało uznane z "oszukane"?

Stawiam, że duzo - jesli nie większość.

Google leci sobie z nami w kulki .... olać ich.