a href='' rel='external nofollow'

[SMYS]

Zauważyłem, że blogi oparte na WordPress automatycznie dodają rel='external nofollow' do linków pojawiających się w treści wpisu i przy komentarzach. Dla nie blogujących wyjaśnię, że dodająć komentarz podpisujemy się nickiem, który jest jednocześnie linkiem do podanej strony domowej komentującego.

Przeprowadziłem test.

Wymyśliłem sobie nick, który rzadko występuje w wynikach wyszukiwania google, nie występuje też na mojej stronie i zacząłem komentować wpisy na innych blogach podpisując się tym nickiem.

Od pierwszego komentarza zacząłem monitorować serpy dla tego nicka i po tygodniu moja strona pojawiła się w wynikach.

Przy wyszukiwaniu samego nicka pojawiła się na 26 pozycji, a z dodatkiem allinanchor: na 14 pozycji

Więc czy dodatek do linku w postaci rel='external nofollow' spełnia swoje zadanie? Może tylko obniża jego moc ? A może wcale google na niego nie reaguje...

[zahar]

wygląda na to, że nie reaguje - też to testowałem

[mrtn]

Moim zdaniem działą - żeby test był wiarygodny linki z nofollow musiałby by prowadzić do strony do której innych linków na 100% nie ma.

Podlinkowaem tak politykę prywatności na jednej z moich stron i nie została wogóle zindeksowana.

[breja]

hmm to moze jest tak ze jezeli strona jest juz zaindexowana to moc z anchora jest przekazywana(moze nie cala) ale gdy strona nie jest w indexie to jej nie indexuje?

W sumie nie glupie by to bylo bo spamerom majacym roboty zalezy glownie na zaindexowaniu jak najwiekszej ilosci podstron a nie pozycjonowaniu jednej strony.

[stormfly]

Takie pytanie OT czemu służy external?

[zero3]

rel="external" to był taki zamiennik target="_blank" z pomocą js

[maritos]

Przepraszam, że odkopuję, ale jak zmiany na przestrzeni ostatnich miesięcy / roku mają się do external no follow ? Robił ktoś testy? Indeksuje czy nie?

[pawloski]

google indeksuje strony linkowane z nofollow, bing też, yahoo nie

[AdamAGP#]

Moim zdaniem działą - żeby test był wiarygodny linki z nofollow musiałby by prowadzić do strony do której innych linków na 100% nie ma.

I nie może być na jakimś skrypcie z wbudowanym pingowaniem.

Przeprowadziłem kilka testów w wyizolowanych warunkach dla nofollow i nie zaindeksowało - równocześnie były linki dofollow i wszystkie strony, do których prowadziły linki dofollow zostały zaindeksowane, a te z nofollow nie. Nawet sprawdziłem wielokrotnie występujący rel w kodzie linka: <a rel="coś tam" href= rel="nofollow"> - nofollow jako drugi raz, przeglądarki i programy wykrywające linki nofollow nie zauważają (w przypadkach, które sprawdziłem) drugiego rel, ale Google się na to nie nabierze . Przetestowałem to, bo czasem się da wpisać kod linka np. w komentarzu, jak automat dodaje nofollow.

[Webjami]

Przeprowadziłem kilka testów w wyizolowanych warunkach dla nofollow i nie zaindeksowało - równocześnie były linki dofollow i wszystkie strony, do których prowadziły linki dofollow zostały zaindeksowane, a te z nofollow nie. Nawet sprawdziłem wielokrotnie występujący rel w kodzie linka: <a rel="coś tam" href= rel="nofollow"> - nofollow jako drugi raz, przeglądarki i programy wykrywające linki nofollow nie zauważają (w przypadkach, które sprawdziłem) drugiego rel, ale Google się na to nie nabierze . Przetestowałem to, bo czasem się da wpisać kod linka np. w komentarzu, jak automat dodaje nofollow.

Warto sobie przypomnieć, że atrybut rel=nofollow wymyślili szefowie wyszukiwarek i ma zapobiegać

spamowaniu wyszukiwarek czyli nabijaniu punktów dla PR.

Jednak link z rel=nofollow jest w dalszym ciągu linkiem wychodzącym (dla bota do nikąd) i są opinie, że prawdopodobnie

alogarytm Google w dalszym ciągu je tak traktuje.

Czyli, że mamy tu znowu do czynienia z jednostronnym interesem sieciowego rekina.

Jeśli już decydujemy się na podanie linka do innej strony, to robimy tak ponieważ uważamy, że warto a

atrybut rel=nofollow sugeruje bezwartościowość linkowanego serwisu...

Pisząc wczoraj skrypcik komentarzy dla prostego Piko CMS kategorycznie

odrzuciłem alternatywę zastosowania atrybutu rel=nofollow.

Komentarze np. w Wordpress są zazwyczaj moderowane i jeśli już się zdarzy, że ktoś idąc na łatwiznę

chce wygrać punkt do PR wpisując komentarz, to zawsze można dać cwaniaczkowi kopa...

[AdamAGP#]

No, cała to obsesja i nadużywanie nofollow wzięła się prawdopodobnie z opinii, że linki wychodzące osłabiają serwis (bo ucieka PR, robot ucieka itp.), propagowanej wśród pozycjonerów, a w praktyce nie jest to w najmniejszym stopniu zauważalne w jakiś negatywny sposób, o ile ktoś nie robi famy linków. Nofollow z założenia, tak jak piszesz miało służyć innemu celowi - dlatego teraz zmienili interpretacje nofollow, bo ludzie paranoidalnie wszystkie linki wychodzące robili nofollow, (do tego jeszcze regulowanie przepływu PR po linkach wewnętrznych).

[dymitr]

z moze podrzucić pomysl dla google, zeby wydalo ksiazke z cala dokumentacja techniczna robotów mysle ze w swiecie seo byla by bestselerem ;]

google by zarobilo a za rok i tak by zmienilo scrypty :>

seowcy ciagle uzywaja sformułowan "gdyby" "prawdopodobnie" "mozliwe" , malo jest pewnych rzeczy. a najpewniejsza o ktorej slyszalem to robic strony dla ludzi, nie dla robotów, wtedy google doceni.

[schollu]

rozumiem, ze jak jest nofollow to lepiej odpuścić sobie wypociny na takim forum (pod kątem pozycjonowania) ?

A zamieszczenie samego adresu strony www....... bez <a href .. może coś dać ?

[zgred]

nofollow jest równie ważne w procesach SEO jak DOFOLLOW. Linki NF są również cenne.

[eclipse]

widzę że ładny thread necromancing uskuteczniacie

były już testy na PiO jednoznacznie wykazujące że nofollow PRZEKAZUJE moc, mniej niż dofollow, ale oczywiście ma znaczenie przy pozycjonowaniu