Słuchać a słyszeć, to dwie różne rzeczy. Ci ludzie biegali po kanałach z karabinami, bo nie chcieli żeby ktoś im zgwałcił żonę, przebił bagnetem dziecko, ograbił dom - wystarczająco przerażająco? Pani Peszek ma odpowiednie zaplecze, żeby podnosić na duchu społeczeństwo, a nie imputować zaprzańską postawę. Nie wiem czy rozumiesz, czy nie rozumiesz, utwory które wcześniej wrzuciłem, ich przekaz jest zupełnie przeciwny do tego co śpiewa Maria "awaria".
Słuchaj sobie czego chcesz. Skoro uznałeś utwór G.C za wybitny, to dlaczego serwujesz sobie dysonans poznawczy Marią Peszek? KSU, legenda punka, śpiewa o Polsce i narodzie, a ze sceny woodstoku słyszymy coś przeciwnego - to czy coś jest nie tak z KSU, czy z woodstokiem? To pytania retoryczne
I jeszcze jedna uwaga, depresję się leczy u psychiatry, psychologa, a nie zaraża się nią swoich słuchaczy. Od nastroju zależy sposób postrzegania świata, muszę się powtórzyć:
https://www.youtube.com/watch?v=ZRAr354usf8
Koniec tej jałowej dyskusji. Pewne postawy nie są przeze mnie akceptowane, daje tylko temu wyraz. Przemyśl sobie to, nie odpowiadaj
Jeden z internetowych virali, chyba na zawsze utkwił mi w głowie, coś w nim jest: