Jeśli wchodzę na TB i widzę zlecenie - 30 x opis produktu na 1900 zzs, co przy najwyższej stawce daje zarobek 3,99 zł BRUTTO za tekst - a wymagania są następujące:
"Witam, proszę o sporządzenie rankingu 5 najlepszych kredytów gotówkowych na październik 2018. Wady, zalety, koszty, opłaty, formalności itp. proszę o zatytułowanie artykułów np. "Ranking kredytów gotówkowych - październik 2018" ! Zależy mi aby tytuły były ZRÓŻNICOWANE! Proszę o artykuły bez zbędnych opisów np. że kredyty gotówkowe są takie albo inne itp. Rankingi takie zamieszczam na blogu systematycznie więc chciałbym, aby była pewna ciągłość, bez zbędnych opisów ogólnych, raczej konkrety. Można na wstępie użyć sformułowań np. "W tym miesiącu chciałbym przedstawić raport", prosiłbym wtedy o używanie rodzaju męskiego w pierwszej osobie l. poj."
to ja się nie dziwię, że copywriterzy nie chcą tego ruszyć.
MAKSYMALNIE 3,99 zł brutto/tekst, który wymaga konkretnego researchu Bądźmy poważni.
Przepraszam za szczerość i dosadność, ale coraz częściej, widząc wymagania klientów na TB odnośnie tekstów za grosze, pojawia mi się w głowie zdanie "W d... się poprzewracało"