Ranking

Zachowujesz się od jakiegoś czasu jak rozwydrzona nastolatka co najmniej

Chyba trolujesz, bo nie wierzę w to co piszesz. Brzmisz jak sfrustrowana 15-latka. Każdego z nas, jak przypuszczam, irytuje mniejsza liczba (lub zerowa) zleceń na portalu. Oczywiście niskie stawki psują rynek, ale tak było od zawsze, nie pojawiło się to ostatnimi dniami. Ja mam takie rozwiązanie, że za te stawki bardzo niskie po prostu nie piszę i tyle. Teraz skupić się trzeba na promocji portalu, a nie wyrzucaniu z niego zarejestrowanych osób czy blokowaniu tych, które chcą się zarejestrować. Większa liczba aktywnych copy teraz to efekt większej ilości wolnego czasu oraz faktu, że ludzie szukają form zarobkowania różnego rodzaju właśnie przez internet. Dla nas to niedobrze, ale nietrudno ich zrozumieć. Czasy są ciężkie dla nas wszystkich. Równie dobrze Ty możesz znaleźć sobie inne zajęcie. Rynek prędzej czy później i tak nas zweryfikuje.

No to jak sama napisałaś: "Nie tylko copywriting istnieje... wiele rzeczy można robić." Zacznij zatem robić coś innego...

Nie da się doskonalić warsztatu, bo uczymy się cały czas realizując zlecenia, a teraz ich nie ma...

Skąd wiesz jakie stawki oferuje? I dlaczego zakładasz, że tańszy tekst musi być gorszy? Płaciłem już 18zł/1000zss jak i 7-9zł/1000zss i wiesz co? Nie widziałem różnicy. Niestety wiele osób po prostu piszę z sensem, co nie znaczy, że jest to profesjonalny copywriting, gdzie tekst ma spełnić konkretne zadanie, wywołać określoną akcję a nie tylko ma się go dobrze czytać. Można trafić świetne teksty za niższe stawki, jak i bubel za większe, nie ma reguły. Zdarza się również, że copy nie stosuje się do wytycznych ze zlecenia, bo uznaje, że wie lepiej jak tekst powinien wyglądać, gdzie powinno lecieć od razu odrzucenie takiego tekstu, jednak często z szacunku do czyjejś pracy akceptuje się takie zlecenia, choć nie powinno się tego robić. Jeżeli ktoś będzie chętny pisać za 1,00/1000zss to niech sobie piszę, jego sprawa. W moim przypadku też są osoby które mają niższe stawki, i co? Nic, ja nie głoduję, oni też nie, w czym problem?

Co to da, że usuną konta osób nieaktywnych? Zupełnie nic. Jedyny efekt tego taki, że z bazy danych zniknie trochę rekordów. Z punktu widzenia potencjalnego zleceniodawcy "20000" brzmi lepiej niż np. "578". Jak już chcemy zajmować się problemami, to czymś konkretnym, a nie pierdołami.

KamiX bardzo nie lubię oceniać ludzi, ale dla własnego zdrowia spuść z tonu, bo robisz antyreklamę naszego zawodu swoimi emocjami. Kryzysy i przestoje to naturalne procesy, które mogą nam pomóc zwiększyć kreatywność, więc zamiast stać w miejscu i tupać nogą, lepiej zastanowić się nad poszerzeniem umiejętności i doskonaleniem warsztatu.

Nie, nie każdy. Prawo pisać ma tylko ten, kto naprawdę to potrafi, a nie byle kto, komu się nagle zachce... Trzeba to ukrócić, zwłaszcza w obecnej sytuacji! Portalowi także powinno zależeć na tym, aby copy zarejestrowani na portalu byli dobrzy w tym, co robią, bo klienci po otrzymaniu słabych tekstów mogą zrezygnować z umieszczania tu zleceń. Podobnie z aktywnością - dla portalu powinni liczyć się jedynie aktywni copy, bo tylko tacy przynoszą portalowi także zarobek. Nie, nie jesteśmy roszczeniowi i nie, nie możemy pracować ciężej, bo nasza praca zależy od ilości zleceń, a nie tylko od naszego zaangażowania, a zleceń teraz po prostu nie ma! Jeśli ty nie piszesz, to się nie odzywaj w sprawach copy, tylko pomyśl lepiej zleceniodawco o zlecaniu za sensowne stawki... Chyba, że wolisz dostać tekst o jakości proporcjonalnej do twojej marnej stawki, napisany przez jakiegoś nowicjusza, który kompletnie nie umie pisać, a w obecnej sytuacji mu się zachciało...

Wolny rynek... Każdy ma prawo pisać, w dodatku za takie stawki jakie tylko chce, a rynek zweryfikuje czy taka osoba się do tego nadaje czy nie, a nie samozwańczy "dobry i doświadczony" copy...

O giełdę to najwięcej darlas się Ty. Mi giełda na GC nigdy nie była i nie jest potrzeba. W obecnym kryzysie są inne priorytety. Jak ktoś tak bardzo chce wystawiać teksty na giełdzie to ma już istniejąca do tego platformę. Ciekawy jestem KamiX jaka tam masz sprzedaż...

Problem polega na tym, że jak zleceniodawcy zaczną brać teksty z giełdy, to normalnych zleceń będzie jeszcze mniej i ceny znowu pójdą w dół. Tak było kiedyś na innym portalu. Nie rozumiem, jak można tego nie dostrzegać. Poza tym giełda jest z punktu widzenia copy nieopłacalna - przynajmniej ja mam takie doświadczenia.

No teraz jak zleceń brakuje to myślę na pierwszym miejscu powinna być promocja, a nie tworzenie giełdy tekstów. To można odłożyć na później. I co to w ogóle za słowa: "Wszyscy chcieliśmy giełdy i ma być!!!"??? Opanowania trochę. Ja zresztą nigdy za giełdą nie byłam.