Kategoryzacja tekstu powinna być wprowadzona kompleksowo, tzn.:
- wprowadzić jasne kategorie tekstów, np. tekst preclowy, tekst zapleczowy, tekst tematyczny, tekst ekspercki, tekst na stronę firmową, opis produktu, opis do katalogu,
- każda z tych kategorii powinna mieć jasno opisane kryteria. Ma to służyć temu, aby nie było niedomówień na linii klient - copy jaka ma być jakość tekstu
- copy pisząc tekst powinien sugerować się wybraną kategorią tekstu, a nie tym co jest w opisie zlecenia. Do tego potrzebne są właśnie jasne kryteria. Chodzi mi o to, że jeśli klient wybierze tekst zapleczowy, a w opisie napisze, że ma być bardzo merytoryczny to copy powinien pisać tekst o jakości zaplecza
- i na koniec bardzo ważne. Powinna być dla copy szybka i prosta możliwość zgłoszenia reklamacji. Jeśli klient zleci np. zaleczówkę, a następnie odrzuci tekst argumentując, że jest słaby to copy powinien mieć możliwość szybkiej reklamacji. Moderator/administrator powinien przeanalizować czy napisany tekst spełnia warunki zaplecza. Jeśli tak to reklamacja powinna być uznana i copy powinien dostać kasę.
Tego typu system miał zapobiec sytuacji, w której klient ma oczekiwania na tekst bardzo wysokiej jakości na płaci grosze (chcesz kliencie tekst wysokiej jakości to wybierz taką kategorię i za taki tekst zapłać). Tymczasem ta kategoryzacja została wprowadzona do góry nogami. Klient może wybrać np. zapleczówkę, ale żądać w opisie tekstu wysokiej jakości. Robi to, bo za zapleczówkę zapłaci mniej, wiadomo, stąd te niskie stawki teraz. A z drugiej strony copy nie ma żadnej możliwości bronić się przed taką sytuacją.
Szkoda, że samo GC nic nie wspomniało o tej zmianie, ani teraz w ogólnie nie zabiera głosu.