Nie wiem, jak wygląda to w przypadku Google Ads, ale jeśli banują tylko osoby, które faktycznie łamią regulamin to jestem wstanie to zrozumieć. Duży plus po stronie Google jest łatwy kontakt (adres e-mail, telefon), mają także swój oddział w Polsce. Kontakt z Facebookiem jest jedynie możliwy przez formularz lub czat. Nie można skontaktować się bezpośrednio z Dublinem chyba, że ja nie potrafię znaleźć e-maila. Zawsze odzywaja się polscy pracownicy, którzy tak naprawde nie potrafią pomóc, wklejają linki z centrum pomocy, które sam mogę przeczytać. Jak jest grubsza sprawa to ich dział tą sprawą się nie zajmuje i takie odbijanie piłeczki proszę czekać, prosze napisać na kolejny dzień bo moze samo się naprawi, oni nawet nie mają żadnych nadanych uprawnień do zarządzania kontami, nie mogą edytować reklam, wyłączać kampani tylko muszą dzwonić i pytać się chyba samego Marka Zuckerberga, nie ma po co tam nawet pisać bo tyle wiedzą co ja "masz bana, ale nie wiemy za co", " faktycznie reklama jest aktywana, ale nie możemy jej wyłączyć" (ja też nie bo konto prywatne zablokowane). To są JAJA