Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.07.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zamówiłem nocleg w pewnym Hotelu i zostałem poproszony o przesłanie numeru karty kredytowej oraz daty ważności konta. Zdażyło mi się to po raz pierwszy, więc byłem zdziwiony, ale zależało mi na tej rezerwacji, więc dane wysłałem mailem. Potem moje zdzwienie rosło, by dziś... eskplodować. Po przejeździe do Hotelu otrzymałem fakturę. Pogratulowałem sprawnej obsługi, bo na ogół trwa to długo, najpierw chcą NIP, często nie potrafią ściagnąć danych z GUS, chcą danych adresowych itd. A tu full wypas, wydrukowana faktura już na mnie czekała Pani mówi, że mało tego: pieniądze z konta też sobie wzięli. Najpierw potraktowałem to jako żart, potem mina mi zrzedła. To już mi się nie spodobało. Powiedziałem, że otrzymali dane karty do rezerwacji, ale nie wyraziłem zgody na pobranie pieniędzy z konta (rozmowa telefoniczna i treść maila), nie podałem też trzycyfrowego numeru z drugiej strony karty, ani tym bardziej PIN do konta. Pani powiedziała, że po pierwsze pretensje mogę mieć do siebie, bo tych danych się nikomu nie podaje (żartobliwe spryciury w tym Hotelu!), a CSV ani PIN nie są im potrzebne. Sprawę odłożyłem, bo nie miałem czasu, by się temu dokładniej przyjrzeć. Dzisiaj zadzwoniłem do BOK Banku i odbyłem długą rozmowę. Moje zdziwienie osiągnęło poziom z którego wcześniej nie zdawałem sobie sprawy. Pani poinformowała, że w transakcjach internetowych (ta opisywana aby napewno do nich należała?) wystarczy numer karty oraz data jej ważności i można korzystać z mojej kasy z większą swobodą niż ja to mogę zrobić, bo np. zapłacenie 101 zł. na CPN wymaga mojego PINu, a do przelewu potrzebna jest autoryzacja w aplikacji. Tymczasem sprytna dziewczynka z hoteliku zapewne nadal może sobie radośnie korzystać z mojej kasy. Pani z BOK potwierdziła, że przy pobieraniu pieniędzy numer karty był wpisany ręcznie, a nie ściągnięty z niej elektronicznie. Zarządałem od Pani z Banku, by natychmiast wprowadziła blokadę wszelkich płatności za pomocą kart i autoryzowanie ich wyłącznie w aplikacji mobilnej lub za pomocą PIN. Powiedziała, że nie może tego zrobić. I potwierdziła, że można ściągnąć kasę do wysokości limitu znając TYLKO numer karty i datę jej ważności. CSV i PIN nie są do tego potrzebne. Nie wchodźmy w szczegóły, powiedzmy, że przeszło przez to konto jakieś 1 500 000. Ile z tych operacji mogło pójść bez mojej wiedzy? Nadal liczę, że żadna, ale zabezpieczenia bankowe są dziurawe, lekko mówiąc. Po co zasłaniać przy Bankomacie numer PIN skoro nie jest potrzebny do wyczyszczenia konta? Co za problem strzelać zdjęcia góry karty, by następnie z tych pieniędzy korzystać? Nie przyjmuję pieniędzy za pomocą terminala, ale czy tam w danych nie ma numeru karty i daty ważności? Zresztą nie musi być: wystarczy dobry ZOOM i można ściągnać sobie tysiące danych z kart. Odrobina kreatywności. Jakiekolwiek wyjęcie karty z portfela naraża nas na kradzież. Nie wiem co zrobię. Mogę mieć jedną osobną kartę do płatności, ale musiałbym na niej mieć tylko małe kwoty. Stale je monitorować i przelewać. Nie mam na to czasu. Pewnie zablokuję i zlikwiduję karty, płacić będę BLIKIEM. Tylko czy moja wirtualna karta w aplikacji w telefonie aby napewno jest bezpieczna? Zakładając ten temat pewnie wyjdę na PiOwego wioskowego głupka, ale mniejsza z tym. Może się czegoś od Was nauczę
    1 punkt
  2. Wszystkim którzy proszą mnie (obojętnie przy czym) o podanie numeru KK każe spierd****ć na drzewo. Jak mi jedna niunia usiłowała wmówić, że nie można bez tego zrobić rezerwacji to ją grzecznie poinformowałem, aby jeszcze raz przemyślała swoją propozycję bo dla mnie nie jest problemem umieszczenie na kilku tysiącach for internetowych ostrzeżenia, że hotel ów wyłudza dane z kart kredytowych aby potem okradać ich właścicieli. Rezerwację zrobiła w kilka sekund.
    1 punkt
  3. Panie zgredzie, nie bądź pan jak admini z elektrony, gdzie na każde zadane pytanie odpisują proszę skorzystać z wyszukiwarki. Wiem że to pewnie pana irytuje jak ludzie zadają wciąż podobne pytania a pan zna odpowiedzi. Ale początkujący to jedna początkujący ........
    1 punkt
  4. Ja mam osobną kartę do platności, czyli kartę kredytową z limitem i podpiętą do PayPala. Niedawno miałem zdarzenie, że chce wykonywać kolejne płatności pypal, kartą w internecie, a te wszystkie są odrzucane. W aplikacji internetowej www na koncie karta nie było żadnej informacji, karta miała środki itd... W końcu pisze na ich czasie z kimś z BOK (bank ING) i się dowiaduję, że zablokowali kartę, i że nowa zostanie wysłana do mnie ??!!! Połączenie z BOK zostało zerwane, wiec ponowna próba i dowiedziałem, się że "jak spłacę kartę to odblokuję" !!!! Więc byłem fioletowy ze złości. Zadzwoniłem do BOK i w końcu bardziej kompetentna osoba powiedziała mi, że jest blokada na karcie, bo były "podejrzane tranzystancje"... Owszem w poprzedzającym blokadę czasie wykonałem parę platności w tym przez paypala, do gogle, ale nic specjalnego. Ja rozumiem, że jest to w interesie klienta, ALE nie akceptuje takiej formy ! Zaraz po blokadzie powinienem zostać o takim fakcie powiadomiony SMS, lub e-maile, że miało to miejsce, a nie zablokować i tyle
    1 punkt
  5. Aż poczytałem na ten temat i okazuje się że bez kodu CVC da się obciążyć kartę.
    1 punkt
  6. Google nie widzi IP z którego dodajesz komentarze na blogach (chyba że są to blogi z bloggera/blogspota, który do niego należy). Jeśli chcesz zmieniać IP to możesz skorzystać z jednego z wielu sposobów: - rozłączasz połączenie z internetem i łączysz ponownie (np. w przypadku sieci komórkowych, niektórych dostawców internetu) - wykupujesz proxy i definiujesz w przeglądarce (np. za pomocą rozszerzenia do obsługi proxy najwygodniej) - korzystasz z VPN
    1 punkt
  7. Ja nadal jestem zdziwiony Niestety kasę naprawdę sobie wzięły, dwa przelewy. Oczywiście wszystko mogę udowodnić w razie W. e: No proszę, był tu podobny temat:
    1 punkt
  8. Ogólnie nie używam tradycyjnych kart kredytowych a tym bardziej nie podaję numerów kart debetowych do transakcji. Posiadam za to karty kredytowe wirtualne przedpłacone (to się chyba tak nazywa). Czyli musisz zasilić konto jakąś kwota aby móc kartą zapłacić. Od kilku jak nie kilkunastu lat posługuję się tymi kartami kredytowymi ze względów bezpieczeństwa. Twoja historia przypomniała mi, ze tak samo zrobiłem rezerwując hotel na wrzesień. Podałem numer karty, datę ważności i kod zabezpieczający. Było to wymogiem rezerwacji z rabatem, z dużym rabatem. Pierwszy raz miałem taką sytuację, że musiałem podać wszystkie dane karty i to mailem. Na szczęście jest to karta wirtualna. Dodam, że nie korzystam tez z płatności karta telefonem. Korzystam za to z Blika.
    1 punkt
  9. Spółkę z oo chcesz założyć i szukasz informacji na forum pozycjonowanie i optymalizacja? Nie lepiej na fejsbuku, tam jest bardzo dużo ekspertów od wszystkiego.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności