Aż mi się przypomniało dzisiaj..wspaniały aktor..
i to co odwalili w Alternatywach w aspekcie Katynia..jak przekazali prawdę..
Czesław Majewski - po cichu, do profesora - Ja przeczytałem jeszcze raz tę pana broszurę. Wie pan, że ja nie mogłem zasnąć przez całą noc?
Ryszard Dąb-Rozwadowski To już historia.
Czesław Majewski Tak, ale ja tam byłem.
Ryszard Dąb-Rozwadowski Gdzie?
Czesław Majewski Tam. Ja nie wiedziałem gdzie nas wiozą. Więc ukryłem się wie pan w konstrukcji wagonu, nakryłem się jakimiś szmatami. Nawet nie oddychałem. Ale słyszałem odjazdy autobusów. Przyjazdy i odjazdy i to regularnie, według rozkładu. Przepraszam panie profesorze, ja chciałem panu dawno już to powiedzieć, a pan rozumie, ja wtedy miałem inne nazwisko. Nazywałem się Henryk Gwizdecki. Nawet imię zmieniłem.
Ryszard Dąb-Rozwadowski Gwizdecki...
Czesław Majewski Tak, Henryk.
Ryszard Dąb-Rozwadowski Henryk. To nadzwyczajne.
Czesław Majewski Więc, wierzy mi pan?
Ryszard Dąb-Rozwadowski Wierzę, oczywiście. Zawsze panu wierzyłem. A dlaczego pan milczał? Dlaczego pan tego nie powiedział?
Czesław Majewski Pamięta pan Sachsenhausen, no jezioro w Austrii, gdzie tam były zatopione te funty? Dokąd one nie wypłyną na wierch, ginęli wszyscy. Wszyscy ginęli, którzy mogli coś na ten temat powiedzieć. Pamięta pan? A ja chciałem żyć.
Ryszard Dąb-Rozwadowski Rozumiem.