Istotnie, zwłaszcza gdy maila podaje zleceniodawca a nie copywriter. Nikt też przecież wprost nie pisze że chodzi o przeniesienie współpracy poza GC. Zdarzało mi się wymieniać maile a nawet numery telefonów z prywatnymi zleceniodawcami, którzy chcieli w ten sposób dogadywać konkrety co do realizacji tekstów.
A jeśli GC nie chce żeby kontakty ze zleceniodawcami wychodziły poza platformę, to może lepiej niech zrobi porządek z systemem rozliczania podatków copywriterów. Takiego systemu gdzie jedno zlecenie = jedna umowa o dzieło, a w konsekwencji brak jest prawa do kwoty wolnej od podatku i sztywne 12% idzie do budżetu państwa niezależnie od poziomu rocznych dochodów, nie ma na żadnej innej platformie dla copy.
Jeśli ktoś dużo pisał, zarabiał miesięcznie np. 2 tyś na rękę na GC i nie zarobił w ciągu roku w sumie więcej niż 30 tyś złotych (wliczając inne zarobki), to mógłby dostać ekstra 3273zł na konto po rozliczeniu PIT. A tak dostanie okrągłe jajo, bo przy podatku rozliczanym ryczałtowo w ogóle nie uwzględni tych zarobków w PIT. Żeby jeszcze było śmieszniej tych pieniędzy w żadnym wypadku nie weźmie za nas GC, trafią one po prostu do budżetu państwa. Wilk głodny i owca martwa :D