@Dimka Widzisz, ja korzystam z jednego softu, który działa bardzo dobrze. Testowałem na kilkuset tekstach i wiem kiedy tekst jest pisany przez AI. Jeśli nie mam 100% pewności, to zatwierdzam. W styczniu przy pierwszych testach, pisałem do kilku osób, którym zlecałem teksty i wprost napisałem im, że korzystały z AI i wszyscy się przyznali. Sprawdziłem stare teksty moich copywriterów sprzed 2-3 lat i wszystkie soft wykrył prawidłowo czyli pisane przez człowieka. Owszem, te softy potrafią się mylić i zdarzały mi się takie przypadki, ale wtedy ktoś ma po prostu pecha.
Podam fajny przykład: zleciłem w styczniu tekst na GC (za około 120 zł). Dostałem tekst, czytam go i wygląda na naprawdę fajny. Owszem znalazłem kilka błędów, poprosiłem więc copywritera, żeby poprawił dosłownie 2 zdania, podałem nawet o co mi chodzi jako przykład tylko, żeby lepiej to sformułował + znalazłem kilka literówek i do testów podałem mu jedną z nich, a oznajmiłem, że jest kilka i niech sam znajdzie i poprawi. Copywriterowi nawet tego się nie chciało zrobić, poprawił 1 literówkę, wkleił moje zdanie i odesłał tekst. Uznałem, że coś tu po prostu nie gra, olał mnie choć do wzięcia 120 zł. Wrzuciłem więc tekst do detektora, wyszła 100% pewność, że tekst wygenerowany przez AI. Piszę do niego, że odrzucam, bo nie chciało mu się poprawić, a dodatkowo tekst pisany przez AI i jaką dostałem odpowiedź?
Szkoda mi poprawiać, w tym czasie wygeneruje dla innych frajerów kilka nowych tekstów.
Osobiście więc uważam, że GC powinien jakkolwiek podpiąć się pod API jakiegoś detektora i sprawdzać teksty, nawet za wyższą cenę od zleceniodawcy. A tak, powoli stworzył się ręczny soft do generowania tekstów z AI. Są na rynku tańsze alternatywy.