Od ponad 16 lat zarządzam różnymi stronami i obecnie opiekuje się ponad 80 z innymi osobami z różnych dziedzin. Akurat nie jestem głównym od seo tylko od kodów, ale z grubsza znam ten temat na taką 4+ co do rzekomego seo.
Od około 4 lat jestem pewny, że google i ich wytyczne SEO to wszystko pic na wodę. Mam takie same wnioski w wielu punktach co założyciel posta.
Oczywiście można wpływać na pozycję - szczególnie jak ma się strony monotematyczne i pisze dość obszerne lub co najmniej wyczerpujące temat treści. Ale to też jest kpina i nie takie do końca miarodajne.
Bo jak ktoś by miał stronę wielotemtyczną i bardzo dobre treści, to by dostał strzała do zera. Google to maksymalny w mojej ocenie [ nierzetelny partner ] i sam wymyśla nieprawdziwe rzeczy - aby ludzie gonili króliczka, jaki jest oparty już od dawna w całości na zyskach dla google a nie jakości stron. Także nie jakości treści, ale na tym co przyniesie najbardziej zysk wyszukiwarce.
Ludzie sami do tego doprowadzali tworząc monopol z google.
Tego już się nie zmieni, bo ludzie się nie zmienia gdyż zwykli użytkownicy nie widzą zmian, nie widzą że od lat dostawali coraz bardziej komercyjne same wyniki a nie to dokładnie czego szukali. A ludzie co na tym nie pracują tego nie zobaczą, bo nie znają nawet alternatyw i różnych porównań wyników.
Nadal strony o dobrej obszernej treści omawiającej temat monotematyczne są dobre. Ale strony wielotematyczne pójdą do śmieci bo nie będą miały ani chorego dość pomysłu EEAT oraz trafią w YMYL podwójnie. Finalnie - zamyka się ustawa wszystkim niekomercyjnym stronom z grubsza na wiele różnych gałęzi tematycznych.