-
Postów
15484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
367
Treść opublikowana przez Beerbant
-
Może nie tyle tanie co "pozycjonowanie" odejdzie w kąt bo samo zdobycie pozycji daje coraz mniej, teraz trzeba robić SEO a jest to znacznie więcej niż tylko zdobywanie linków automatami. Trzeba ruszyć głową i robić coraz więcej aby strona zapewnić stronie targetowany ruch a to niestety wymaga czasu i większej ilości pracy a za tym idą koszty . Bo i taka jest prawda, załatwia się to optymalizacją i treścią na witrynie.
-
Za to łatwiej o likwidacje konta
-
Tak, to Max Pan , który mam nadzieję wy******y do śmieci ten post ...
-
Linki skąd się da -> Strona zaplecza -> pozycjonowana strona (a o jakości decyduje każdy sam)
-
może
-
Paweł a tak nawiasem to nie jest zbroja tylko kolczuga
-
Nie wiem jak inni ale ja zawsze mówię, że kantuje korpogoogle (na zasadach wzajemności zresztą ) , po prostu uważam, że coś mi się należy w zamian za dane/informacje/zyski dzięki którym zarabiają . Z resztą każdy z nas coś daje korpogoogle i na każdym z nas korpogoogle zarabia.
-
Ale fajnie było by jakby przy wyborze miałby jasne i uczciwe informacje (wtedy chyba nikt z nas czy firm z innych sektorów usług nie miałby pretensji, że na przykład wybrał konkurencję - tak mi się przynajmniej wydaje) Dlatego fajnie jest edukować klientów aby potem klient na przykład nie dowiadywał się od pełnomocnika SS, że usługa pozycjonowania nie jest związana ze zwiększeniem ruchu na stronie i aby zwiększyć ruch to musiałby zamówić usługę zwiększania ruchu (autentyk czarno na białym ) Wejść może bym i wszedł ale z całą pewnością nie udźwignąłbym - przecież to dobra ponad 100 kilo Nie chodziło mi o stawianie przy każdym urzedasa, raczej chodziło mi o przyczynę dla której czasami jest on potrzebny. Chęć zysku nie jest niczym złym to jest normalne działanie biznesowe, ważniejsze jest aby odbywało się to na zasadach win-win a nie na zysku jednostronnym (obojętnie której strony) bo chyba po to zawiera się umowy aby dwie strony zyskiwały
-
Mam i takie gdzie koszt jednego arta to kilkaset złotych a i mam nawet znacznie gorsze od "preclokatalogów" SS bo jechane mieszarkami lub pobierające RSSy, tylko w przeciwieństwie do SS nie wypieram się tego i nie pieprze o superprofesjonaliźmie, cudachwiankach czy tym, że "gwarantem moich profesjonalnych usług jest IAB razem z kodeksem dobrych praktyk czy kodeksem SEO", znaczy dalej nie zrozumiałeś i dalej nic nie rozumiesz w temacie porównań, moja wina słabo tłumaczę
-
Ktoś jednak wie
-
Chyba się nie rozumiemy Wiem, że ciężko ogarnąć to co pisałem (zdania nie zmieniłem) nie interesuje mnie jak kto robi, najważniejsze jest czy w miarę rzetelnie informuje klienta o tym co robi, jak dobiera frazy i czy nie wciska ciemnoty , no i tylko tyle. Chodzi o zwykłe uczciwe podejście o którym chyba większość z nas zapomniała albo nie chce pamiętać zasłaniając się "profilem biznesowym" czy zasadą "przyzwolenia na niedomówienia". Zwykłe pieprzone uczciwe podejście do biznesu aby potem nie było tak, że okazuje się iż gó**o prawda, że margaryna jest lepsza, czy pieprzony actimel gó**o a nie uodparnia, czy też szczepionki tak naprawdę są guzik warte a czasami szkodzą. Naprawdę szczere podejście do klienta się opłaca nawet kiedy dowiaduje się, że tak naprawdę zamówił usługę przeprowadzenia przez pole minowe ... To, że nie reagujemy na podejście do klienta na zasadach byle go wydymać w myśl zasady "profilu biznesowego" i obojętność na różnego rodzaju przekręty wpływa na to, że coraz więcej firm próbuje czy usiłuje wydymać swoich klientów w różnych dziedzinach usług czy towarów - ja przynajmniej widzę taka zależność ... A że trochę znam się na SEO to hmm peszek . Ale chyba ciężko było by mi krytykować chirurga naczyniowego ... Teraz zrozumiałeś ? Z tego co sami podawali około 5 K klientów, ponad 120 osób zatrudnionych z czego 11 pozycjonerów, 7 kopirajtków - dane z końca czerwca tego roku ...
-
Gdybym chciał naprawdę wyłożyć zaplecze to lista miała by kilkaset pozycji .... A według mnie "chciał się wkręcić" do pewnego systemu a jak jak współpraca nie wyszła to wyszło coś innego ... Być może mam info "ze źródła" w przeciwieństwie do Ciebie ... Mam inne zdanie (patrz przykład "nielegalnie" / "domniemuję" - nie omieszkam prawnikom SS przekazać aby poprawili na domniemywam, czy na poprawę jakości pracy ich kopirajtków którzy przestali pisać już o "panu zielonce") ale każdy może mieć własne. Który ? ten jaki jest ogólnodostępny czy ten drugi ? - nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy, w przeciwieństwie do innych ściemniaczy ja ściemniam jasno: nie ma czegoś takiego jak "naturalne SEO" czy "łajt hat" każde działanie mające na celu podwyższenie rankingu strony jest działaniem sprzecznym z interesami google nie ma żadnych gwarancji stabilności wyników czy pozycji chce ktoś "tanio" musi się liczyć z niską jakością profilu linków i z większym prawdopodobieństwem wylotu tyle w temacie tak najogólniej
-
Problem w tym, że niektórym zdarzają się "wpadki" a inni robią to z "premedytacją" ... Natomiast jeżeli wszyscy w stosunku do wszystkiego mają podchodzić na zasadzie "tak to już jest" to nie powstały by takie instytucje jak UOKiK ....
-
Ależ oczywiście, że co poniektórzy są (za takie stwierdzenia też się do mnie przyjeb***li)
-
No ja też znam kilku (znajomymi trudno nazwać) klientów i ciągle poznaje nowych Nawet jeden brand przez SS robiony jest w topach "finansówek" ale to akurat chyba nie jest ich zasługa tylko tzw "linków naturalnych" i "brandowych" z innych serwisów finansowych No ja też nawet dostałem propozycję "kupienia informacji" jak pracują tam pozycjonerzy. Bardziej prawdopodobne
-
A strukturę zatrudnienia znam z "posiedzenia" IAB na którym poruszono sprawę "afery" z niezadowolonym klientem na którym "ze wzgledu na składkę członkowską...." nie wywalono SS tak jak podziekowano im w "Firmie przyjaznej klientowi" ....
-
Od dawna trąbię, że marketing i prawników mają topowych Nie, nie zarabialiby by takiej kasy bo wpływy z racji solidniejszego podejścia do tematu SEO znacznie by się zmniejszyły ze względu na duże koszty. Dodatkowo lepszy dobór fraz wymusiłby znacznie silniejsze zaplecze od tego co mają oraz korzystanie z zewnętrznych źródeł linków (kosztownych dodam), W tej chwili ich "profil biznesowy" polega na tym, że w znacznej mierze zarabiają na tych tzw "frazach pomocniczych" bo jak zewsząd słychać że na frazy bardziej "trudne" "nie wyrabiają" , z resztą teraz próbują przewałki z trudniejszymi frazami które podają w swoich raportach , że są w topach i owszem są ale dla fraz lokalnych (też niskie koszty i prawie zerowa konkurencja). Z resztą struktura zatrudnienia mówi sama za siebie na ok 120 osób przy SEO bezpośrednio pracuje 20 osób ... Może i się znają "prywatnie"bo firmowo muszą robić masówkę "fraz pomocniczych" czyli "lipę" wykorzystując schemat : odkupienie domeny z historią postawienie tam "preclokatalogu" napieprzanie treściami płodzonymi przez orających w pocie czoła kopirajterów którym po piątym tekście pisanym na ten sam temat mózg sie lasuje rozsyłanie treści automatem PS popraw się jeżeli się mylę
-
Trzeba podziękować samym sobie za to co teraz jest - za to, że klientowi sprzedawane są bajki z mchu i paproci, gwarancje/srancje, kity o łajt seło, gówniane frazy, czy cuda na kiju i tak dalej, długo by wymieniać. Potem ogarnia zdziwko, że klient "awanturującym się jest" i melduje, że konkurencja jest bielsza od bieli a etyczna jak sam Pan Bóg, Jahwe i Budda razem wzięci oraz ze skutecznością pułku Chucków ....
-
(dobra szeptanka) Nie zgodzę się z tym, wszystko będzie zależało czy klient będzie "uświadomiony" czy "przerobiony" na modłę tych wszystkich którym sprzedali kit o łajt seło ...
-
W zasadzie na tym forum klienci też niewiele osób interesują. Jeżeli już to tylko do "modelu biznesowego"
-
Beer jest po prostu wkurw**** i nie lubi jak się go sądami za prawdę o kantach straszy bo przerabiał takie rzeczy za komuny ...
-
To je nagłaśniaj a nie tylko o tym myśl ....
-
Swoją drogą zadziwiające jest to, że w swoich audytach SWOT nie widzą linków a tu raptem patrzajta jednak potrafią je znaleźć ?
-
Myślę, że problem tkwi w tym, że nic nie rozumiesz, zero, null, także zostań klientem SS podpisz umowę na pozycjonowanie z frazami jakie Ci wcisną. Po dwóch latach wróć i porozmawiamy jak "klient z klientem" ... Wobec tego dalsza rozmowa ma sens po skorzystaniu z mojej propozycji zawartej w tym poście
-
I jeszcze jedno szanowny kolego, dzięki moim wcześniejszym publikacjom w temacie "uprzejmie donoszę" (za które jak to sugerujesz mam prywatną wojenkę z SS) Twoi klienci nie dostaną już informacji o "nielegalnych metodach" a jedynie o "domniemuję" ... Różnicę w efekcie oddziaływania na klienta konkurencji też Ci mam tłumaczyć czy nie muszę ? PS nie wymagam szacunku od osób stojących z boku i posługujących sie zasadą "co mnie to obchodzi" ...