Nie mam pojęcia w jakim wątku napisać, dlatego napiszę tutaj, najwyżej ktoś usunie
Mam pytanie, czy w obecnych czasach internetu przepełnionego treścią, filmikami itd. jest sens zakładać blog, na przykład kulinarny, albo taki łączony: kulinaria, porady domowe, ogrodnictwo itp. Blog nastawiony na dużą ilość treści, oczywiście dla zarobku (na przykład z reklam google). Dużo treści, powiedzmy 1-2 wpisy dziennie (może więcej), na podstawie gazet sprzed 10 lat i fotografii ze stock albo generowanych przez AI. Jestem copywriterką, mój zawód, a przynajmniej to co ja robiłam umarło Nie znam się na tych wszystkich rolkach, tik-tokach i innych nowościach, dlatego pewnie poszłabym tylko w treść. Ile czasu potrzebuję i jakie zyski może wygenerować taki blog, bez profesjonalnego pozycjonowania? Proszę o porady