Pomyslowy

Instalowałeś przez jakiś autoinstalator? Zobacz czy w folderze wp-content/languages masz w ogóle pliki PL.

Czy przypadkiem Really Simple SSL nie ma opcji "Deactivate and keep SSL"? Wtedy możesz sobie nawet wtyczkę sam usunąć, a zapisy w htaccess zostają?

Poczytaj o tzw Google Medic Update. Już od jakiegoś czasu wzięli się za afiliacje, a szczególnie w branży zdrowie/suplementy.

Nie przejmuj się tym, Google sobie poradzi. PS. a jak chcesz to chętnie podam Ci swoją domenę, zrobisz mi 301 z tych wszystkich 404, ja to chętnie przygarnę na jakieś zaplecze

Czy dużym problemem byłoby dodanie opcji w stylu - dodawaj od początku ale tylko do adresów na których nie udało się dodać? Moje prywatne zaplecze czasami złapie zadyszkę przy dodawaniu i pojedyncze wpisy nie dodadzą się i wtedy nie mam jak uzupełnić w wygodny sposób.

Możesz w wolnej chwili poczytać sobie o "link juice" - nie bezpośrednio, ale trochę związane z tematami które Cię interesują.

Cześć, Cała historia jest długa i nieciekawa, dlatego przechodzę do sedna: Czy znacie jakiegoś klienta pocztowego online którego mogę zainstalować sobie na własnym hostingu (idealnie byłoby gdyby wystarczył shared)? Chodzi o faktycznie obsługiwanie poczty z zewnętrznego serwera, gdzie mam tylko dostęp do serwerów pop3 i smtp, loginu i hasła. Nie mam żadnego dostępu do tamtej domeny czy serwera, a administratorzy nie chcą/nie potrafią pomóc. Muszę mieć dostęp do jednej skrzynki z wielu różnych urządzeń, przez różne osoby, a niestety jest to zewnętrzna skrzynka której nie hostuję, więc możliwości mam mocno ograniczone. Serwer na którym jest utrzymywana nie ma żadnego własnego klienta typu Roundcube itp.

Tak z czystej ciekawości: próbował ktoś ostatnio dodawać za pomocą Donka do publicznych miejscówek? Jest sens? (oczywiście przy założeniu, że wykupię trochę proxy i trochę pakietów do rozwiązywania captchy).

Jakiejś gotowej usługi która sprawdza liczbę wyników na site sam długo szukałem jakiś czas teamu i niestety nic nie znalazłem. Jeśli chcesz sprawdzić czy strona/podstrona po prostu siedzi w indexie (na zasadzie Tak/Nie) to możesz spróbować tej strony poniżej. Sam korzystam, choć czasami pokazuje błędnie odpowiedź "Nie" - system pokazuje, że strony nie ma w indexie a po ponownym sprawdzaniu, albo ręcznej weryfikacji, okazuje się, że jest. W drugą stronę (czyli błędne wyniki "Tak") problemów nie zauważyłem. indexchecker.link

No ale z zamieszczonego screena zrozumiałem, że według autora h2 i h3 Google ma pobierać sobie do SERPów jako description, a h1 jako title. Może problem leży po mojej stronie, może coś źle interpretuje

Pomijając kompletnie całą resztę rzeczy które piszesz, to przecież masz w kodzie: <title>Serwis koncentratorów tlenu Profesjonalne usługi medyczne |</title> <meta name="description" content="SERWIS I WYNAJEM KONCENTRATORÓW TLENU - Wynajmujemy w atrakcyjnej cenie, Sprzedajemy. Jesteśmy Profesjonalną firmą medyczną na terenie Śląska."> Co ma do tego pisanie treści w h3?

Przecież do momentu kiedy nie zainstalujesz wtyczek, to większość CMS'ów działa w ten sposób w swojej standardowej wersji. Każdy Wordpress bez wtyczek SEO powinien być wtedy traktowany jako przeoptymalizowany.

Mi przez pewien czas dobrze działały sygnały z social mediów - różne wpisy, udostępnienia itd - w zależności od tego na co pozwala konkretna platforma. Na angielskojęzycznych forach czytałem też o patencie z aktualizacją treści - wrzucasz treść - za jakiś czas zmieniasz tytuł, kilka zdań w tekście, dodajesz jakąś grafikę i zgłaszasz. Podobno niektórym pomaga, ale sam nie testowałem. Natknąłem się też na teorie, że strony z AdSense indeksują się lepiej, że artykuły z zamieszczonymi w treści filmikami z YouTuba indeksują się lepiej - ogólnie ludzie kombinują już na rożne dziwne sposoby. Mam jeden serwis gdzie Google przez długi czas nie indeksowało bardzo długich, unikalnych, starannie napisanych artykułów, a bez problemu wrzuciło w indeks wszystkie strony kategorii i tagi. Bez sensu.

Pierwszy raz od bardzo dawna widzę, żeby na portfelu który był wykorzystany przy tym scamie był faktycznie jakikolwiek ruch. Przeważnie nawet jak sprawdzam po kilku dniach to jest tam cały czas zero. Kwoty mniejsze, więc pewnie używany jest też do jeszcze jakiegoś innego przekrętu.

Teoretycznie Google twierdzi, że w przypadku sklepów internetowych/opisów produktów jest to "niegroźne powielanie treści" i akceptuje to. Praktycznie to przy rozsądnej licznie produktów zawsze staram się tworzyć unikalne opisy. Przy setkach, czy tysiącach - trudne do wykonania bez dużych nakładów na copywriting. Jeśli masz kilka produktów pokusiłbym się jednak o unikalne opisy. https://developers.google.com/search/docs/advanced/guidelines/duplicate-content

Przyznać się który to Dla tych którym nie chce się oglądać - karty wyraźnie wskazały Azure, tylko Pani wróżka mówi, że początkowo można być trochę rozczarowanym, ale nie można się zniechęcać

Kod tylko dla nowych Klientów?

Miałem zamiar zagospodarować te domeny, ale jak zwykle na wszystko brakuje czasu, dlatego może ktoś je spożytkuje lepiej. Pakiet domen dla biura rachunkowego, księgowej z Warszawy. Domeny na ten moment bez wartości SEO. Chyba dość atrakcyjne nazwy. Wklejam listę w postaci grafiki, bo może przyszły właściciel sobie nie życzy, żeby pozostawał tutaj po nich ślad. Domeny wygasają 2022-06-30. Sprzedaż przez giełdę AfterMarket. Obecnie wystawione za cenę 499zł netto, ale można składać swoje oferty przez AfterMarket: https://bit.ly/3C8jSYF Kontakt: lukasz [at] url24.pl

Na BHW znajdziesz takie usługi - okolice 100-150$ za podbicie parametrów jednej domeny do TF30+, ale chyba nikt nie weźmie odpowiedzialności za to ile się ten efekt utrzyma.

Nikt na to pytanie nie odpowie, bo wszystko zależy. Zależy do Twojego budżetu (część narzędzi jest droga), od tego ile tego zaplecza jest i który to poziom zaplecza (Tier). Zależy do przyjętej strategii linkowania (nastawienie na długotrwałe i stabilne efekty, czy potrzeba ryzykownego "szybkiego strzała"). Zależy do Twojej wiedzy i doświadczenia (możesz kupić narzędzie i listy za kilka tyś dolarów i nie potrafić go wykorzystać). Zależy do ilości zaplecza (inaczej zrobisz to mając 10 dobrej jakości blogów, inaczej mając 1000 stron z wygenerowanym contentem). Wszystko zależy. Jeśli robię domenę dla konkretnej marki - gdzie poszła reklama na billboardach, w gazetach itd i wiem, że jak zepsuję domenę to będzie tragedia - podejdę inaczej. Jeśli robię stronę pod afiliację - mam podejście, że albo wskoczy w topy choć na kilka dni, albo bez żadnej straty jutro postawię trzy inne podobne strony, a o tamtej zapomnę - zrobię to inaczej. Jeśli trafiłem na super okazję i dwa miesiące przed świętami wykupiłem pół hurtowni ozdób świątecznych w ekstra cenie i wiem, że podejmuję ryzyko - albo sprzedam w dwa miesiące, albo utopiłem kasę - zrobię to inaczej. Jest tyle zmiennych i różnych sytuacji, że mógłbym tu pisać przez następną godzinę, ale nikt tu nie da Ci uniwersalnego (ani nawet przybliżonego) rozwiązania i to nie złośliwości czy lenistwa. Po prostu nie ma takiego rozwiązania które sprawdzi się w każdym przypadku.

Jeśli chodzi o ten sklep ze stopki to usuń nosnippet z tego zapisu na stronie głównej: <meta name="robots" content="nofollow, noarchive, nosnippet, noimageindex, noodp, notranslate, max-video-preview:-1"> Ogólnie to przemyśl czy w ogóle te wszystkie ograniczenia mają jakikolwiek sens w przypadku Twojej strony.

Absolutnie odcinając to co napisze poniżej od autorów powyższego tekstu, to moje doświadczenia (i znajomych prowadzących działalności i odbierających telefony z różnymi ofertami na reklamę i marketing) z niektórymi firmami posiadającymi status Partnera Google: - sugerowanie niesamowitych kontaktów i układów w Google - sugerowanie (nie wprost), że jest się pracownikiem Google - sugerowanie, że dzięki Partnerstwu ma się zapewnione osiąganie lepszych pozycji w Google - sugerowanie że usługi które się oferuje są usługami zamawianymi bezpośrednio w Google - itd itp Hitem była Pani która dzwoniąc z ofertą jednego z największych serwisów typu NAP w Polsce (gdzie utrzymanie wizytówki to kilkaset złotych rocznie) powiedziała mojej teściowej wprost, że jeśli im nie zapłaci to usuną ją całkowicie z Google - z mapek, usuną jej stronę internetową z indeksu itd bo są Partnerami Google i takie rzeczy załatwiają od ręki. Byłem przy tej rozmowie i wszystko słyszałem, a kiedy się wtrąciłem Pani się po prostu rozłączyła. Zaznaczam jeszcze raz - żadne z powyższych doświadczeń nie dotyczy agencji na stronie której opublikowany jest powyższy artykuł. To zupełnie inne firmy, niestety rozmów nie mam nagranych, więc nazw nie wymienię.

Mam wrażenie, że nie do końca takie jest przeznaczenie akurat tego tego zaplecza. Jak masz do podlinkowania na raz na przykład 50 świeżo postawionych zapleczówek, to wyobrażasz sobie pisanie mega poprawnych gramatycznie i stylistycznie artykułów i opisów dla każdej z nich? Z tego co się orientuję to zdecydowana większość domen i tak jest podmieniana, a nie przedłużana. Mam całkiem sporą grupę swoich zapleczy tworzonych na tekstach z generatorów i przedłużam już kolejny raz te domeny, bo nadal dobrze spełniają swoje zadanie. Jak działasz na chociaż odrobinę większą skalę to czasami trzeba się pogodzić, że nie zawsze wszystko musi super wyglądać, a ma po prostu robić robotę.

Dostęp do 2000 moderowanych miejscówek za 80 zł na miesiąc? Chyba nierealne. Moderowane miejscówki @okazwłoka udostępnia przecież tutaj: dodawarka.i4a.pl

Dlatego ja zawsze namawiam, żeby tego typu proste strony one-page/landing-page robić w czystym html/css/php, bez żadnego CMSa - może jestem dinozaurem, ale jakoś nikt nigdy problemów nie zgłaszał - bez awarii, bez konieczności aktualizacji wtyczek, praktycznie zerowe prawdopodobieństwo "włamania" itd. Ewentualnie dla wygody cennik, czy inne elementy które mogą ulegać zmianie można zrobić w osobnym pliku, który można edytować nawet w notatniku, a strona będzie sobie to "zaciągała", nawet przez najprostsze include. Zakodowanie szablonu aby wyglądał tak jak strona obecnie to "chwila". Jeśli masz wiedzę i możliwości to rozważ to, ewentualnie zleć - zwróci Ci się przy pierwszej rezerwacji. Lubię WordPressa i wykorzystuję bardzo często, ale przy takich stronach naprawdę warto się zastanowić nad sensem jego stosowania.