Nie widzę opcji, by to zmniejszyli. Rozdawnictwo większe niż za pis (m.in. podwyżki dla nauczycieli, personelu medycznego, 800+).
Śmieszy mnie argument, że nie obniżą składek, bo Służba Zdrowia potrzebuje ciągle więcej kasy. Jest tak skonstruowana, że nie ma kasy, której nie dadzą rady przepuścić. Za dostawy Szpitale płacą po pół roku. Kupa kasy na pensje, że na leczenie nie bardzo wystarcza. Ciekawe jak to działało, przed Polskim Ładem?
Z pewnością KAŻDA wizyta powinna być płatna. Nie wierzę jednak w państwowe instytucje. Prywatyzacja i konkurencja.
Do tego rosną wydatki na Wojsko. Pewnie większość z nich pójdzie na pensje czyli będzie przeżarta. Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności powinny być doszkolone, zgrane i wyposażone istniejące jednostki. Jak to skończą (5, 10 lat?) niech myślą o zwiększaniu etatów.
Nie wnikam w szczegóły, cały mój ZUS za lata: 2019 10 500 PLN, 2023 31 500 PLN. 21 000 więcej i NIC z tego nie mam. Nie muszę dodawać, że w ogóle nie korzystam z ich usług, nie?
Mimo wszystko, jeżeli miałbym dostać od pis składki ZUS na poziomie z 2019 (a to oni je podnieśli) jeżeli na nich zagłosuję, to wolę płacić te aktualne. Są sprawy ważne i ważniejsze.