Skocz do zawartości

Paq

Forumowicze
  • Postów

    1661
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez Paq

  1. 1. Tak, robić, ale zarazem musisz mieć świadomość, że konwersja z tych listingów będzie b. niska, pewnie poniżej 1 pkt. %. 2. Biznesowo Twoim zadaniem jest zrobić wszystko, żeby mieć możliwie jak największą rozpiętość produktową i cenową, bo w przeciwnym razie staniesz w miejscu. I to musisz uświadomić sobie już teraz. Czyli jeśli masz 20 SKU/EANów od 1 dostawcy, to poszukaj sobie jeszcze 2-3 żeby mieć ich możliwie jak najwięcej. Mała liczba produktów to taka typowa pułapka sklepów DTC (direct to customer, tj. sklepów producenckich), które mają 10, 20, 30 SKU/EAN i próbują nim handlować przez SEO, a sklep, który ma tak niską rozpiętość produktową (a co przez to idzie także pewnie cenową, materiałową itd.), będzie miał na tyle niską konwersję, że będziesz się z tym sklepem turlał przez lata i próbował to urentownić, i większości wypadków - guzik z tego jest. Żeby móc dzisiaj zbudować sklep w SEO i ściągać do niego ruch do kategorii, najlepiej być retailerem, bo retailer ma setki, tysiące produktów, więc każdy listing (kategorię) ma upchaną po uszy produktami i osiągnięcie sensownego poziomu konwersji nie jest wyzwaniem. Różnica w sprzedaży produktów w SEO a w Google PLA jest taka, że w SEO, to Twój listing (Twoje kategorie) są miejscem, z którego klient ma podjąć decyzję zakupową, więc liczba produktów w listingu jest kluczowa. W PLA nie ma to większego znaczenia, bo miejscem, z którego klient podejmuje decuzję zakupową jest sam SERP i wszystkie inne sklepy, które dostarczają do PLA swój plik feedowy. To fundamentalne różnice. 3. W sklepach o niskiej ilości SKU/EAN (produktów), problemem jest także sam dwell time, bo zdarzenia behawioralne będą dla Twojej domeny obciążające. Ruch z organica będzie Ci wchodził, odbijał się, a Ty Google'owi w ten sposób potwierdzisz tylko fakt, że nie powinieneś mieć TOP'ek, bo ruch się od Ciebie odbija i ląduje gdziekolwiek indziej. Zwykle widać to w DTC tak, że dojechać do TOP10 dojedziesz, ale utrzymanie się w TOP10 już nie jest takie proste, bo jak Twoim konkurentem jest sklep retail, który ma w listingu np. 200 SKU/EAN, a Ty masz 5, to żebyś stawał na głowie, z budowaniem pozycji dalej/skalowaniem nic się nie da zasadniczo zrobić. 4. Jeśli będziesz miał duplikaty w kartach produktowych, to nie ma z tym większego problemu, bo unikalny content i tak będziesz pchał do widoków kategorii - to Ci wystarczy. 5. Z kolei nawiązując do tematu: "Mikro sklep SEO z naciskiem na produkt czy kategorię ?" - to nie Ty podejmujesz decyzję o tym, co będziesz pozycjonował w SERPie, tylko search intent i wyniki. Jeśli w SERPie w TOP10 nie ma kart produktowych na zapytanie XYZ, to znaczy, że na to zapytanie XYZ Google nie chce mieć w ekspozycji kart produktowych (bo np. w TOP10 są same kategorie), to żebyś napchał nie wiadomo ile treści i linków w karty produktowe, do TOP10 nie wejdziesz. To nie Ty decydujesz o tym, jakiego rodzaju taksonomię będziesz pchał do SERPów (patrz: kategoria czy produkt), a Google. Zanim zaczniesz cokolwiek pozycjonować, sprawdzaj, co jest w wynikach, żeby odkryć search intent. Czasami trafisz na takie frazy, które przykładowo wyglądają z pozoru na transakcyjne (patrz: biżuteria do białej sukienki), a okazuje się, że są to zapytania utkane blogpostami albo odwrotnie.
  2. Materiał, który tutaj się Wam nie spodobał był offem z wewnętrznego spotkania w firmie, więc ma prawo do niektórych nie trafiać i jestem z tym okej. Wideo wycięliśmy i udostępniliśmy po to żeby pokazać, że pozyskiwanie linków EM z zewnętrznych serwisów niesie za sobą pewne ryzyko i w skrajnych wypadkach, ryzyko zupełnie niekontrolowane (właściciel postawił kopii tego serwisu X i kiedy analizowaliśmy profil linków tego URL'a wraz z upływem czasu, to 98% anchorów prowadzących do niego miało EMA i sporo wysiłków trzeba było podjąć, żeby to odwrócić). Podobne scenariusze widziałem wielokrotnie np. pozyskując linki z forów, które miały zbudowane URL'e na adresacjach dynamicznych (czyli generowane w nieskończoność, a wprowadzone do indeksu search query, widoki stronicowania itp.). W skrajnych okolicznościach pozyskanie linka z EMA po X miesiącach, albo latach potrafiło doprowadzić do 1 URL'a tysiące linków (właśnie z tym EMA), co było wysoce niepożądane. Więc jak pozyskujecie BL, patrzcie na szerszy kontekst i cykl życia serwisu (jeśli ogólnie miejscówka jest "zajechana" i właściciel nie ma pomysłu jak dalej monetyzować serwis, żeby móc go moderować albo utrzymywać przynajmniej w jako takiej kondycji, to lepiej taki serwis w ogóle sobie odpuścić, niż się potem z tym szarpać). Co do zasady EMA u siebie lub w serwisach osób, z którymi jesteś w jakiejś relacji (takiej relacji, że gdyby przyszło zmienić proporcje anchorów URL'a, to jesteś w stanie tym zarządzić). A w obcych serwisach brand, URL, phrase match + call to action. To też zależy czy robisz SEO agencyjne dla kogoś i chcesz minimalizować ryzyko, czy robisz to SEO dla siebie, czy to jest stara domena, czy świeża. Algorytm nie jest 0-1 w tym kontekście.
  3. Zlecę sprawdzenie indeksacji ok. 8-12 tys. URLi. Albo PW albo kontakt [dot] paq-studio.com. Mile widziana FV.
  4. Nie wiem co robi Bing tuż za Googlem (a dalej Yahoo!), skoro drugą największą wyszukiwarką już od kilku lat jest YouTube.
  5. Jeśli pozyskasz 1 link do swojej strony z jakiegoś forum dyskusyjnego, to będzie to wyglądało tak: 1 link i 1 domena odsyłająca. Jeśli z pozyskasz 5 linków do swojej strony z jakiegoś forum dyskusyjnego (z różnych wątków, miejsc), to będzie to wyglądało tak: 5 linków i 1 domena odsyłająca. Linki do zbiór wszystkich aktywności, wszystkich linków jakie prowadzą do Twojej strony. A odsyłające domeny to liczba zgrupowanych aktywności do pojedynczych domen.
  6. Nie wystarczy, bo zaplecze musi być podlinkowane, żeby mogło w ogóle moc przekazywać. To, że Ty sobie nastawiasz nawet jakichś 1000 zapleczówek, to jeśli bot nie będzie ich odwiedzał regularnie (a nie będzie, jeśli nie będziesz pozyskiwał do nich linków), to wartość takiego zaplecza jest zerowa.
  7. To poziom podlinkowania zaplecza jest determinantem tego, ile linkjuice'u zaplecze przeniesie na docelową, więc pomysł z przenoszeniem zawartości co roku pod inny adres tylko po to, żeby nie zapłacić 55 zł za domenę jest w ogóle z czapy. Będziesz co roku porzucał alias, stawiał w innym miejscu i znów powtarzał proces linkowania (który jest najdroższym procesem ze wszystkich działań jakie podejmuje się wobec zaplecza).
  8. @phillix To pozwolę sobie podrzucić swój materiał, bo w nim omawiam Twoje pytanie: https://youtu.be/qogl5FmBWvs
  9. @kwk9k O mocy zaplecza decyduje jego profil linków, a nie CMS, na jakim stoi. Tak, jak napisał @Aleksiejs - bez znaczenia.
  10. @Parsi Ja bym sobie zadał zasadniczo jedno pytanie - po co miałbyś wpinać wpinać zaplecze w SC?
  11. Paq

    Co lubi Yahoo?

    Nikt w PL tym się szczególnie nie zajmuje, bo ruch z tych search jest marginalny. Wątpię, żebyś miał już wszystko w Google obstawione, żeby w ogóle musieć to rozkminiać
  12. Nie widzę powodu, dla którego miałbyś linkować do obcych stron ze swojego zaplecza.
  13. @blazejs Robiłem już materiały, gdzie nie odrywam wzroku od kamery; nie przejdziesz 8 minut przez to z uwagą A odrywanie wzroku, to celowe zluzowanie atencji - nie, nie mam tam przypiętej karki, notatek itd. Ale to nie miejsce na takie rozmowy
  14. @SzlafRock To dział dla początkujących; Maciejus zadaje pytania zarezerwowane dla tego działu (dla początkujących), więc i odpowiedzi są proste, omijające trudniejsze zagadnienia. To, że ktoś potrafi zdjąć algorytmiczny albo ręczny w SC to nie znaczy, że zrobi to beginner. Dwa, że nikt z nas nie będzie tutaj wszystkiego na tacy wykładał I podobnie będzie tutaj z domenami po katalogach. 80% domen po katalogach będzie spalona albo trudna do ocenienia dla osoby, która w to wchodzi. W tym dziale pojawiają się pytania, typu - jak odzyskać linki ze starych URL'i z 404, a my tutaj o zafiltrowanych domenach
  15. No Ciebie Paweł było o co walczyć
  16. 1. A co z zasięgiem organicznym? Bez tego to wróżenie z fusów. 2. Domen po katalogów ja bym nie dotykał; IMO szkoda czasu.
  17. @Maciejus Tu masz skrót po tym, jak ocenić, czy domena może mieć potencjalny filtr ręczny lub algorytmiczny.
  18. Jak chcesz to zlecić, to ocenę tego rodzaju linków zostać wykonawcy.
  19. Pewnie odjechałem od tematu, ale napisałem, to zostawiam. Najbardziej boją się tej automatyzacji procesów marketingowych i sprzedażowych wszyscy ci, którzy nie dają Klientowi żadnej wartości dodanej poza niską ceną. Tak, jak smartfony miały nam zastąpić komputery stacjonarne, tak automatyzacja nie wykluczy koncepcji, kreatywności. Zawsze będzie miejsce dla człowieka. Kawa w Starbucks nigdy nie będzie kawą w zaprzyjaźnionej kawiarni. Co z tego, że proces zautomatyzowany. No, chyba, że rozmawiamy o markach i produktach masowych (np. FMCG), to tam wiadomo, że nie ma większej "sztuki" w produkcji przekazu, targetowaniu. SP. Im bardziej wszystko dookoła zautomatyzowane, tym bardziej w decyzjach konsumenckich szukamy właśnie ludzi i relacji. Rynek się zmienia. Będzie mniej pracy dla osób, które robią segmentację ręcznie, a więcej dla tych którzy klapią algorytmy. Jak w jednym miejscu kończą się surowce w kopalni złota, to znaczy, że trzeba szukać nowej. Na pewno będzie coraz ostrzejsza segmentacja i profesjonalizacja konkretnych specjalizacji. Będzie mniej czasu dla tych, którzy nie nadążają i nie zmieniają kwalifikacji. Przy tym polecam prostą, ale obrazotwórczą prelekcję o przepływie kapitału między rynkami, roli innowatorów i tych, którzy podążają za resztą (jak będzie Was wkur*ała maniera Romana, to dajcie mu szansę, warto posłuchać):
  20. Czy Ty obejrzałeś to wideo, które podlinkowałem, czy olałeś temat? Mam wrażenie, że odbijasz piłkę zamiast zrobić to, co trzeba. To co Tobie się wydaje, a co jest to wiesz, dwa różne tematy. Algorytmu nie interesuje Twoje WHOIS. Ale co z tym zrobisz, to już Twoja sprawa. Ja się już nagadałem.
  21. Nie, w niczym nie zaszkodzi. Serwer równie dobrze może stać w Japonii, a właścicielem domen może być Francuz. Bez znaczenia.
  22. 1. A co Ty chcesz ukrywać? Jedną zapleczówkę? Check https://youtu.be/XyOr4xFYEH8 2. Kupuj serwer w Polsce, bo łącząc się z serwerem w Europie szybciej to lata. Sądzisz, że jak przeniesiesz zapleczówkę z serwera europejskiego, na amerykański, to cokolwiek to zmienia? 3. Nie wiemy o jakim "podawaniu adresu" mówisz, co z tymi danymi robi firma, która je przetwarza, czy Ty te dane wkleisz w footer, czy cokolwiek innego. Ale nie, nie będzie widoczne. 4. Tam w filmie wideo tłumaczę, jak to działa; algorytm to kładzie kiełbasę na pierwszą lepszą zapleczówkę na WP. A jak boisz się, że SQT miałoby to zaplecze Ci ręcznie wyciąć (bo synonimy, bo ch*wy content, cokolwiek itd.), to musisz robić zaplecze na takim poziomie, żeby to się nie wydarzyło.
  23. Dobry, rób. PS. Nikt nie wrzucił Ci tutaj odpowiedzi, bo pytanie brzmi mniej więcej tak "Chcę mieć większe nogi, czy warto iść na siłownię?".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności