Wytłumaczyć? Obecnie miarą bycia SEO miszczem jest brandzlowanie się na szkolonkach, barkampach. Poklepywanie się po pleckach i picie piwka na afterkach. Nic w tym dziwnego, większość tych osób dobija już do 40, więc siły już nie te same, siwe włosy a kręgosłup wysiada. To jedynie pozostało, a jakie są faktycznie zależności i spostrzeżenia, próby "wytłumaczenia" robią już dziś +25/30 latkowie, którzy właśnie robią na tych prawie 40-latków, którzy zatrzymali się na etapie pierwszego pingwina.
Dziś dla wielu osób, SEO to kupienie linków na portalu pośredniczącym w zakupie linków. Kiedyś nazywało się to po prostu preclami, a dziś to jest to samo, tylko ładnie opakowane + jakieś uśmiechnięte "znane" twarze z brodami i splecionymi rękoma na wysokości klatki piersiowej.