Są narzędzia, które pozwalają wychwycić słabe linki, które prawie w ogóle nie dają "kopa" a mogą być uznane za nienaturalne. Czy to nie moja sprawa jakie linki chcę aby prowadziły do stron moich klientów?
Nigdy nie uważałem się za "mistrza SEO" jak to nazwałeś, chociaż udało mi się wygrywać konkursy organizowane na łamach tego forum czy też zajmować w nich wysokie pozycje. A gdy na forum od takich jak Ty usłyszałem, że już z nową domeną nie można wskoczyć do TOP10 pod "bielizna" to po 4 miesiącach byłem w TOP5. Nigdy też prócz ostatniego updatu nie miałem problemów ze spadkami pozycji z racji "zwierzątek", bo jak ludzie na PiO byli jeszcze na etapie katalogów to ja już ich dawno nie używałem. Piszę o tym nie po to, żeby się chwalić bo tego nie lubię, chcę jedynie zauważyć, że zanim zaczniesz nazywać kogoś głupkiem to może zastanów się i okaż trochę szacunku chociażby ze względu na sam staż na tym forum. To, że Ty czegoś nie rozumiesz nie oznacza, że to nie ma sensu.
Czy wy nie potraficie zrozumieć, że to w waszym interesie należy umożliwić łatwe ściąganie linków, które zdaniem pozycjonerów powodują zagrożenie? Ja wbrew waszym domysłom nie zgłaszam stron ze statlinka, tylko w miarę możliwości odnajduje te linki i ściągam ręcznie (nie działam sam na swoją szkodę). Jednak nie każdy tak robi i dlatego też jest potrzebna taka funkcja.
A tak swoją drogą skąd w was tyle jadu? Proponuje funkcję, która jest przydatna dla osób, które pozycjonują statlinkiem a także dla tych, które sprzedają na jego łamach punkty. Przydatna jest również dla samego systemu ze względu na to, że podniesie się jakość zaplecza. Także w czym tkwi problem? Że napisałem prawdę iż ludziom nie chce się sprawdzać setek czy tysięcy linków ręcznie i wolą to wrzucić do disavow? Może tak nie jest?