Panowie, zastanawiając się co jest przyczyną spadków, bądź również zupełnego zniknięcia niektórych moich fraz w googlu przejrzałem swoje linki przychodzące i jestem wściekły. Ktoś podłożył mi ewidentnie świnię! W zakładce "testy" na tym forum jeden z pozycjonerów testował czy da się celowo komuś zaszkodzić linkami i wyszło mu że nie. A jednak kurde się da i ja jestem tego przykładem.
Znalazłem jakieś 50-60 linków przychodzących do mnie z kiepskiej jakości precli. W każdym preclu ten sam artykuł, bez żadnych synonimów.
Domyślam się co to za człek mógł to zlecić. Ważniejsze pytanie co z tym teraz zrobić bo mi strona cały czas leci na łeb na wszystkie frazy.
Zrobiłem listę, zgłosiłem wczoraj do google zrzeczenie się tych linków, ale czy to wystarczy i kiedy da rezultaty. Lexy na swoim blogu napisała że trzeba jeszcze napisać do Googla prośbę o ponowne rozpatrzenie witryny. Ale czy faktycznie to dobry pomysł? Przecież poza tymi chamskimi linkami, którymi jedna życzliwa menda mnie poczęstowała, Googlerzy będą widzieli również moje działania. Wy byście do nich napisali??
Te precle to ewidentnie jakiś system wymiany linków. Te wpisy z linkiem do mnie były publikowane od 5 kwietnia zeszłego roku, więc chwilę to trwało zanim zaczęły mi szkodzić, ale na nieszczęście dla mnie efekt został osiągnięty.
Panowie może ktoś z Was będzie wiedział czym zostałem poczęstowany. Podaję kilka przykładowych stron tych precli, może ktoś zna tą spamiarkę:
userbot.pl, jbot.pl, biznesbot.pl, malowniczy.pl, miteria.com, wbot.pl, dbot.pl, zmienzawod.com.pl (to chyba aluzja do mnie), rbot.pl.
Jak widać osoba odpowiedzialna za tą spamiarkę bardzo lubi słowo "bot". będę wdzięczny za pomoc w namierzeniu do kogo należą te precle.