Arkaszka

ale G jest pamiętliwe, mam trochę zaplecza, na blogach które służyły 10 lat temu komuś za zaplecze pigułek na miękką faje i podobne suplementy. to ze kiedyś miały kiedyś 50K BL to terazmają po 50BL,.Stronki stały w indeksie, z nową treścią, pięknie indeksowały każdy wpis i bum - rok temu G wyrzucił je z indeksu

oprócz podstron, G wyindeksowało bardzo dużo wszelkiej maści blogów na blogerze, wortpressie, czy innych platformach, chyba zaczynają ciąć koszty.

mniejsza o G i efekt pozycjonujacy, ale klient widząc domenę tanikredytodseby.pl, może zastanawiać się czy to nie strona krzak, posiadanie domeny kredyty.pl kojarzy się z starą poważną firmą. Już wolę domenę OVH czy podobną, niż kilku członowy potworek słowny

Obrót to nie kasa do portfela, lepiej mieć obrót 20K przy kosztach 2K niż 100K przy kosztach 75K, bo jak ktoś nie zapłaci to odpracowanie kosztów zajmie kupę czasu. W działalności rzadko liczymy taki luksus jak płatny urlop, mam działalność, idę na 3 tygodnie na urlop, muszę płacić zus, księgową, wynajem i pierdylion innych kosztów, a dochodu nie ma . Na etacie opalam się do góry antenką, a kaska i tak płynie na konto.

Wybór formy rozliczeń, zależy od wielkości obrotów i ryzyka biznesowego, niedawno jeszcze spółka komandytowa była super rozwiązaniem, ale jak wszystko co dobre kiedyś się kończy. MF dba aby ludziom nie było zbyt dobrze. Jeśli ktoś ma zarabiać 5K na własnej działalności lepiej jak pójdzie do pracy w przysłowiowej biedrze, Ma pełny socjal, płatne urlopy, płatne zwolnienia lekarskie, nie czeka na przelewy, które właśnie mają być wysłane itd.

spółka jest bardziej kosztowna niż się wielu wydaje, papierologia na maxa, gdzieś ubezpieczony trzeba i tak być choćby na 1/2 etatu , wyciąganie kasy to teraz duży problem to już nie stare dobre czasy. Księgowość to czasem nawet 2 K, do tego bilanse, KRSy

dla G najważniejsza jest kasa z adwordsa, dlatego na niektóre frazy spycha organiki nawet za mapy i poradniki. Kasa Misiu, kasa

Podsumowując to cena ceną, a ile będzie działał to kwestia kaprysu G. Z innej bajki, ostatnio rozmawiałem ze znajomym który bawi się w zdobywanie ruchu z adwordsów, branża lokalna typu telefon, szybka realizacja, cash, organiki praktycznie już nie robią sprzedaży, 80- 90 % ruchu zgarniają adwordsy. Walkę na noże prowadzi kilka/kilkanaście firm, zwykły klik potrafi kosztować od 20 do 50 zł , a czasem nawet więcej.

Gdyby linki z for nie działały, nie spamowano by tych for do dziś na potęgę. Nie można porównać obecnych efektów z tymi z przed 12-15 lat, wszelkie XR i inne softy, przetrzebiły stare mocne fora, a w innych admini zablokowali możliwość dodawania wpisów z linkami, linki w stopkach, czy tworzenie 100 tek lipnych kont dziennie

na najbardziej konkurencyjne frazy to misja prawie niewykonalna, ale pozostają frazy specjalistyczne, wszelkie frazy poradnikowe jak..., gdzie.., z tego może być spory ruch.

zauważyłem że G ostatnio bardzo niechętnie indeksuje podstrony nowych stron, site 1 i nic dalej..

Mam podobnie, pierwszą stronkę na nazwa.pl założyłem ponad 15 lat temu, wszystko działało prosto, intuicyjnie, ceny trochę wyższe niż u konkurencji, ale O.K. za jakość, stabilność się płaci. czas leciał, oferta stawała się coraz lepsza, ale na potrzeby moich prostych stronek na WP wystarczało 10% tego. W zeszłym roku przeniosłem wszystko z nazwy. Ceny za hosting, odnowienie domeny SSL czy inne usługi przestały być akceptowalne...

ruch wiąże się pozycją masz pozycję masz ruch, za linkami ze śmietników nie podąża ruch.

Kurtka to nie produkt kupowany przez normalnego człowieka co roku, no chyba że się jest jakimś trendseterem czy innym influenserem który MUSI mieć wszystko zgodne z najnowszymi trendami. Dobrze uszyta kurtka powinna wytrzymać kilka lat bez problemu, moja "prawdziwa" puchówka ma kilkanaście lat, bo ubieram ją raz na 2 lata . Mamy globalną nadprodukcję ubrań, produkowanych z byle jak bo ich życie to jeden sezon. Szybka moda tak to się chyba nazywa, modne a na kolejny sezon ciuch jest już passe. Tak naprawdę naturalny ruch w tym biznesie to odzież dziecięca, co rok nowa kurtka bo delikwent rośnie. Ostatnio kupiłem w Reserve kurtkę dla dzieciaka w promocji czarno piątkowej za 70 zł, zdarzało mi się kupić t-shirta drożej, więc szansa na zostanie ze starą kolekcją przez producenta jest spora, szczególnie gdy trochę nie trafił w gusta.

mnie ceny nazwa.pl powaliły, a miałem konto od 20 lat i się wyniosłem, odnowienie domeny .pl 200 +VAT, hosting za cenę z kosmosu, mega ceny za wszystko...

top 1 mapki to i tak 4-5 wynik, roboty w trudniejszych frazach na Warszawę sporo, efekt sprzedaży z mapek mizerny.

Społeczeństwa Europy jak i reszta tkz cywilizowanego świata, jest poddawana od pół wieku totalnej indoktrynacji. Przypomnij sobie kiedy w jakimś filmie widziałeś złego żyda, ostatnia taka produkcja ma z 80 lat, nawet mordercy, czy szefowie mafii są co najmniej intrygujący, wizjonerzy, pewnie zmagający się z własnymi demonami, a przecież w każdej nacji jest wiele osób złych, w wybranej zapewne sporo ponad statystyki. Co innego ludzie o profilu tkz narodowym, to zawsze tępe przygłupy, kończące marnie. Przez media, filmy, popkulturę, stworzono człowieka który zatraca instynkt samozachowawczy, wierząc w jakieś multi-kulti, wzbogacanie kulturowe, czy inne dyrdymały. Wahadło wychyliło się mocno w lewo, co oznacza ze następny etap będzie mocnym wychyłem w prawo. Za niedługi czas Breivik będzie bohaterem narodowym, stadiony i statki jego imieniem będą nazywać...

Wilczy bilet w obecnych czasach to banalna sprawa, przy obecnej technice to bułka z masłem, sprawdzasz odciski, źrenice i masz delikwenta, kwestia woli politycznej... Masa ludzi w swoich ojczyznach nie jest groźna, w najgorszym przypadku zmniejszą przyrost naturalny, zawsze można później na FB zmienić kolor, czy kredą narysować piękne obrazek. Problem jest w wtedy gdy masą trafiają do zniewieściałej Europy. Co do kosztów to koszty deportacji są bardzo niskie w porównaniu do integracji na siłę, koszty deportacji porównywalne z kosztem miesięcznego pobytu turysty na azylu w DE, czy innego litościwego kraju. Dodatkowo, gdy pójdzie fama że nawet jak przekroczysz granicę to na 99% wrócisz do macierzy, to ilość chętnych na eskapadę spadnie. Co do Afgańczyków, gdyby tak chętnie bronili swój kraj przed talibami jak przyjeżdzają do EU to by nie było powtórki z talibanu. Jak słyszę o -3 mln młodych byczków którzy uciekli przed parunastoma tysiącami fanatykami pod znaku ISIS to mnie skręca, Zamiast kupować iphona mogli nabyć kałasza i z wielkiego państwa islamskiego nie było by nawet śladu. W sumie to najwyższa pora aby zamiast lenić się w DE czy Szwecji wrócili odbudować zniszczoną ojczyznę. Dało się odbudować Warszawę po powstaniu, da się i Aleppo. Tam są potrzebne te miliony silnych rąk, te tysiące inżynierów i architektów, a nie na socjalu w DE.

Materiał tvp to szczujnia, mająca wywołąć tkz lęk przed obcymi co nie zmienia faktu że... Kilkadziesiąt lat propagandy poprawności politycznej, działa,... żaden polityk nie powie tego oficjalnie, został by zjedzony przez media Podstawową metodą walki z kryzysem jest parcie na relokację tkz uchodźców, bo przecież jak postawili stopę na terenie UE to należy się im wszystko ( technika zamiatania pod dywan). A tylko masowe deportacja mogą rozwiązać problem i to deportacje na poziomie 80-90 procent przybyszów dopiero załatwia sprawę. Proste zasady, dostałeś ochronę międzynarodową fajnie, ale... Migrant nie ma chęci do pracy, wraca do ojczyzny Nie chce się uczyć języka, iść na szkolenia, aby pracować w zawodach potrzebnych lokalsom - powrót do ojczyzny (kolejni kierowcy Ubera nie są potrzebni) popełnia przestępstwo z premedytacją- wyrok + powrót nie podoba mu się lokalna kultura i obyczaje, wiara , powrót tam skąd przybył. Jakby któryś z nas obrzucał SG kamieniami to poszedł by siedzieć, a migranci uczą się że mogą łamać prawo i nic im za to nie grozi. Problemem UE jest traktowanie każdego z przybyszy jakby był co najmniej profesurę z biochemii który odkrył lekarstwo na nowotwory, albo innym noblistą. A to tak naprawę to migrantom zależy na pobycie tutaj, a nie odwrotnie. Wystarczy popatrzeć np na Katar, głośno było przed MS w piłce nożnej o wypadkach i skandalicznych warunkach pracy, tam nikt nie patyczkuje się z migrantami, a i tak przybywają, ciężko pracują , nie siedzą na zasiłkach, nie uciekają z powrotem...

wiem ze temat historyczny , ale tak mnie przy ulewie naszło. Największy problem z tym czy jeszcze się opłaca czy już nie, mają lokalne branże uzależnione od G, masz firmę np holowanie samochodów, pogotowie zamkowe, czy podobne jednorazowe tematy gdzie 90% kontaktów jest z Googla. Generalnie szybki kontakt, klient bierze w większości pierwszy wolny kontakt, pod który się dodzwoni, a ty jedziesz na zlecenie, zarabiasz, albo jedzie konkurencja... Nie ma cię w na 2-3 pierwszych pozycjach w G, ilość sprzedaży spada o 70-80%. Problemem jest to że wyniki naturalne to dopiero 7-8 wynik o ile jesteś top 1 , bo adwords, mapki... Tu stawki za kliknięcie potrafią być wywindowane do granic absurdu, nie wiem czy to w związku z promocją 1200 zł gratis czy od upału ludzie dostali obłędu. Ostatnio człowiek mi opowiadał ze stawka za kliknięcie dochodziła do 45-48 zł, cała usługa to koszt ok 300-400 zł. A wiadomo że zawsze ktoś może wyklikać reklamę, albo zadzwoni jak akurat rozmawia się z innym klientem, termin nie pasuje, cena, itd. Haracz to mało powiedziane...

W większości firm siadła sprzedaż, pierwszy pomysł zróbmy kampanie adwords (jest promocja) jak jesteś jedyna z adwordsami to kosisz ruch jak takich szczęśliwców jest 10 ruch idzie na drobne. Tak teraz obserwuje i widzę zwiększenie wydatków firm na tę formę reklamy. w końcu organiki na lokalne frazy są po 4 reklamach + 3-4 mapkach. Tak więc w szybkich lokalnych tematach, gdzie klient nie ogląda 100 ofert ( np. pogotowie zamkowe, pogotowie hydrauliczne itd...), adwords niestety kosi większość ruchu, a stawki z kliknięcie rosną niebotycznie W ramach promocji możesz mieć kilka kampanii zarówno tkz inteligentnych :), jak i expert.

Opinie, dobre czy złe to tylko kilka punktów w rankingu, algorytm map jest bardziej złożony.

szantaż za 50 zł,... to jakaś zorganizowana grupa przestępcza, zapewne zbierają kasę na parę paczek chipsów w końcu zbliżają się imprezy końcowe ósmych klas.

przy takiej ilości inków krzywdy sobie nie zrobisz, jak miejscówki będą marne to G w ogóle ich nie zaindeksuje, jak będą w miarę spoko to i tak nie podbijesz topów, bardzo dobrych miejscówek z założenia i tak nikt nie sprzedaje z półki.

stare, ale prawie się popłakałem ze śmiechu https://www.sadistic.pl/niekonczaca-sie-piana-vt499869.htm