Z darmowymi zapleczami jest niestety tak że powoli się wykruszają platformy blogowe, cóż SM is king. Kiedyś była taka platforma blogowa wordpressy.pl -niestety leży, tam zaplecze naprawdę potrafiło całkiem nieźle w serpach się błysnąć. Choć najfajniejszy był bblog.pl (też zniknął), wystarczyło posiadając bloga, a pseudonim mógł być słowem kluczowym, skomentować kilkanaście popularnych blogów tej platformy (wszystko DF) i zapleczówka kopała. itd
Po tym sentymentalnym wpisie o tym co było, czas na o tym co jest teraz.
Poważni panowie promujący pigułki na miękką faję, czy podobne wspomagacze w dalszym ciągu korzystają z darmowych platform blogowych i na tysiące robią na nich zapleczówki. Nawet jak linki nie kopią mocno, to i tak są statystycznie stabilniejsze niż jakakolwiek miejscówka zdobyta automatem.
Osobiście uważam że do amatorskiego pozycjonowania swojej strony, czy kilku stronek, darmowe zaplecze na platformach blogowych jest OK, oczywiście trzeba podchodzić do tego z pełnym luzem, jak do każdej miejscówki na zdobycie linka, jest to super robi swoją robotę, znika trudno, trzeba znaleźć nowe miejsce.