ttah

U mnie cała strona tym zawalona, 9/9. Tylko trzy filmy w połowie z YT z jakichś dwóch różnych kanałów.

Templatki często same dają nofollow, przynajmniej ta, w której teraz grzebię tak ma. Ale już np. Wordpress do swojej strony głównej nie. No dobra, czyli maskować. A teraz jak lepiej, JS czy jednak przekierowanie? Jak obecnie bot G traktuje linki wygenerowane w JS po stronie klienta? Olewa czy niczym się nie różnią od osadzonych w kodzie? I jeszcze wracając do sociali, wystarczy link do udostępnienia artykułu z podstrony, czy to mają być linki do istniejących kont?

A, to ja myślałem, że te linki dla bota mają być, nie dla człowieka. Że jak bot widzi "sociale" na stronie to... cholera wie właściwie co. No ok, załóżmy, że zrobię proxy tym linkom, będą widoczne jako wewnętrzne, to to nie jest sygnałem dla bota wielkiego G, że coś tu śmierdzi? To samo z linkami do CMSa czy szablonu. Te linki są jak najbardziej naturalne. Ostatecznie ich maskowanie nie jest gorsze niż jakby one tam pozostały? Tak sobie dywaguję, bo się nad tym nigdy nie zastanawiałem.

A jak to jest z cięciem punktów za linki wychodzące? Jak dodam np. 5 ikonek socialmediów z linkiem do podzielenia się daną stroną, do tego dojdzie w stopce strony link do CMSa i jeszcze jeden do autorów szablonu, to mi automatycznie wytnie wszystkie punkty za taką podstronę (7 x 15% = 105% cięcia punktów za linki wychodzące)?

Będzie gdzieś przy samych stronach wydawcy informacja ile punktów strona dostanie w kolejnych fazach (miesiącach) przechodzenia na nowy Rank? By było odniesienie do bieżącej punktacji strony. Mam jeszcze kilka stron w Linktak i jeszcze coś tam wykorzystuję, ale chciałbym wiedzieć, czy mnie pogromi po zmianach, czy jeszcze jest sens coś dłubać. A tak ogólnie jakie strony pod kątem treści i wyglądu są teraz są najbardziej pożądane w systemie? Jak tak przeglądam swoje linki, to są praktycznie tylko WP + artykuły. Dla mnie sekunda wystarczy by wiedzieć, że to spam. Ale wiem, że moje ocenianie pod tym kątem jest wypaczone.

Ja z Navicat (ale mam tylko jakąś starszą wersję i już stwarza problemy z połączeniami zdalnymi) i HeidiSQL. To pierwsze płatne, drugie darmowe.

@antaba Nie wiem za bardzo o czym piszesz w pierwszym poście bo nie znam/nie korzystam z narzędzi, które wspominasz, ale parsowanie strony wyników można robić na wiele sposobów. Ogólnie polecam poznać XPath (i trochę js, czy czegoś innego, co pozwoli interpretować wyniki z zapytań XPath) i zrobisz sam cuda z wyciąganiem danych z kodu strony, bez potrzeby używania narzędzi innych niż przeglądarka. Masz dla testu. Wpisz to w konsoli przeglądarki po wejściu na jakąś stronę z wynikami wyszukiwania w Google (jedyne co potencjalnie musisz zmienić to nazwa klasy tego diva): $x("//div[@class='yuRUbf']/a").forEach(e => console.log(e.href)); To polecenie drukuje w konsoli przeglądarki same linki z wyników wyszukiwania. Co prawda to będzie sobie działało tylko do czasu aż wielkie G zmieni strukturę kodu (albo wejdziesz na stronę w taki sposób, że G zaserwuje inny kod SERPów), ale późniejsze dostosowanie tego znając XPath to banał. Ja np. wyłuskuję sobie dane z kodu stron za pomocą PHP, ponieważ mi łatwiej, bo js znam słabo. Ale PHP też ma klasę do obsługi XPath i zapytania wyglądają identycznie i tu i tu.

Bardzo fajne wideo traktujące analizę kodu:

Do przemyśleń, bo ja nie wiem jak mogłoby to wpłynąć i czy w ogóle na cokolwiek. - Masz wgląd w cache wszystkich podstron w systemie, czyli też dat ostatniego cache. Można ustalić medianę dla każdej strony i ona będzie mniej więcej odzwierciedlała jak często bot G reindeksuje daną stronę. Im mediana niższa (mniej dni minęło od daty cache), tym strona chyba lepsza. Ustalić ranking wszystkich stron i punktować na jego podstawie. A może w ogóle zrobić globalny ranking wszystkich stron oparty o jakieś parametry (każdy parametr osobny ranking i jakaś suma rankingów dawałaby ostateczne miejsce danej strony na liście wszystkich stron) i punktować zależnie od tego rankingu. Pierwsze 10% stron - rank 10. Drugie 10% stron - rank 9, itd. To mogłoby zachęcić do wbijania stron jak najwyżej w rankingu, ale nie spowodowałoby zbyt dużej „inflacji”, bo liczba każdego ranku byłaby ograniczona do tych 10% z liczby stron. Albo zabiłoby to system, bo nie opłacałoby się w ogóle już dodawać świeżynek. Bo w teorii już można byłoby zapomnieć o ranku 10 na dzień dobry. Ale też możliwe, ze ranki 9, 8, 7 też byłyby całkiem fajne strony do linkowania (dawniej miałyby rank 10, ale ciut brakuje i się nie łapią do tych najlepszych z najlepszych). A na pewno by to spowodowało rewolucję i sam bym się pewnie wnerwił na jej wynik ?. Dobra, czas do spania, bo się styki zaczynają przegrzewać.

Ogólnie jest, ok, nie ma rewolucji i idzie się od razu połapać. Tylko jedna rzecz mnie nieco irytuje. Pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale... Gdy wejdę na jakąś podstronę z rozsuwanego menu, to menu to się zwija. Jak dla mnie, to wolałbym, by podmenu z podstroną, którą akurat przeglądam było rozwinięte i aktualna podstrona była jakoś w tym menu oznaczona. Jeśli chodzi o menu to wolę albo rozwijane na hover + breadcrumbs (tak było dawniej), albo klikalne i niezwijane + podświetlenie bieżącej podstrony w menu (i tu ewentualnie bez bradcrumbs). No i a propos tych nieszczęsnych okruszków, to niestety zniknęły. Ale nie jestem jakimś power userem więc możliwe, że jestem w mniejszości z tym elementem. PS po najechaniu myszą na pasek z rankiem strony (na liście moich stron) nie wyświetlają się „Składowe:“.

Albo tak: $max = max(array_column($detailPrice, 'price_value'));

A to w porządku. Bo mi by linki graficzne dość sporo napsuły w wyglądzie stron, a tak będę mógł banery wcisnąć w innych miejscach niż linki tekstowe. Czy banery to zawsze 234 x 60 px? I czy można wgrywać cały swój baner zrobiony poza panelem?

Czy te banery wyświetlają się w tych samych miejscach co linki tekstowe (zamiennie z nimi)? Czy można (trzeba) zdefiniować osobno miejsce dla nich w kodzie strony?

Proszę o poprawkę, bo mi 3 punkty wcięło ? Szwecja - Ukraina ma zaliczony wynik po dogrywce (1:2), a do 90' był remis po jednym golu.

Tu chodzi o modyfikator „e” dla preg_replace, którego silnik wyrażeń regularnych już nie obsługuje (bo był podatny na jakieś błędy czy ataki). Ale tak to jest, jak musimy zgadywać bo autor tematu nie wkleja nawet błędu, który zwraca interpreter.