Właśnie o to chodzi. Dokładnie o to chodzi... Nie udanie się z "problemem" do właściwych organów oznacza dla mnie (przynajmniej w tej sytuacji) tylko jedno- nie ma się racji i podstaw do roszczeń!
Mnie próbuje się psuć dobre imię, podaje się moje dane osobowe, za chwilę może jeszcze adres (tak, tak, nie mam czego ukrywać i na wszystkich przelewach widniał mój adres i dane), dodatkowo nachodzi się w miejscu zameldowania, gdzie przebywają obecnie starsi ludzie i robi się to z pełną premedytacją, wiedząc, że mnie się tam nie zastanie, śledzi się mnie wirtualnie (kto wie czy realnie też nie...), wypisuje głupoty do znajomych i przyszłych kontrahentów, na tablicy fanpage'ów nowo powstałych projektów jawnie, prosto w oczy KŁAMIE się, że "właściciel" oszukał JUŻ KILKANAŚCIE osób (jakim cudem?) i jeszcze się realizatorom takich chorych działań wydaje, że będą bezkarni i ze strachu zapłacę im jakieś wyimaginowane wynagrodzenia?
O nie! Spór rozstrzygany będzie w drodze sądowej- pani Liszka wskazała iż jej pełnomocnik będzie się zajmował sprawą- niestety- nie podała kto nim jest, natomiast nadal uparcie prowadzi działania wymierzone w moją osobę co jawnie dowodzi, że nie ma zamiaru i nie potrafi kwestii rozwiązać w sposób cywilizowany i ma nadzieję na kontynuowanie tej farsy...