st0per
Forumowicze-
Postów
212 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez st0per
-
Skoro już szambo wylało, to i warto wspomnieć, że sieci i reklamodawcy też mają sporo za uszami, o czym zresztą dawno pisałem. I wiele do dziś się nie zmieniło. Mail z jednej z sieci ws. nowej (starej) kampanii: I nikt nie widzi tu problemu. A jest ich kilka. Po pierwsze reklamodawca weryfikuje wnioski telefonicznie, raz szybko raz wolno. Pierwsze ryzyko zerwania sesji. Po drugie, nikt wieczorem, w nocy czy w niedziele nie będzie weryfikował wniosków. To drugie ryzyko zerwania sesji. Po trzecie, nie zawsze konto bankowe weryfikowane jest online, czasem potrzebny jest przelew, co trwa czasem i 2-3 dni (weekend). To trzecie ryzyko zerwania sesji. Po czwarte, reklamodawca lubi obniżać klientom kwotę pożyczki (względem wnioskowanej), wtedy należy zalogować się na konto klienta i zaakceptować nowe warunki. I to jest kolejne ryzyko zerwania sesji. Więcej wymieniać nie mam siły. Na reklamodawcy jakiś czas temu robiłem duże testy na realnych klientach. Generalnie wypadali lepiej od konkurencji, ale sporo wniosków też ginęło. Idziemy dalej. Narzekacie, że coraz mniejsze zarobki. Otóż są coraz mniejsze zarobki, gdyż rynek jest przebrany. Rynek jest przebrany, gdyż sieci dopuszczają reklamodawców (a Wy ich chętnie promujecie), którzy np. - mają w poważaniu, że klient zaznacza "NIE" w zgodach marketingowych, i tak spamują e-mailami i SMSami (i nie tylko swoją ofertą, ale i konkurencyjną), - po decyzji negatywnej (a rozliczenie CPS, więc 0 zł) przesyłają na stronę z innymi ofertami pożyczek, - dziś nie uruchamiają pożyczki, za tydzień dzwonią i uruchamiają, ale nie płacą, - zmniejszają kwotę pożyczki, ale każą złożyć nowy wniosek i już nie płacą (a wystarczyło by ID klienta podpiąć pod ID wydawcy i zapłacić mu, gdy klient uruchomi cokolwiek w ciągu X dni od złożenia wniosku), - nie płacą, gdy klient pożyczkę uruchomił, ale miał już coś w firmie z grupy kapitałowej, - nie płacą, bo w bazie mieli nr telefonu lub e-mail klienta (które kupili bez jakichkolwiek innych danych, wniosek zaś nigdy nie był złożony) No i sytuacje, która mnie bardzo drażni. Klienta pozyskujemy, trafia do reklamodawcy, przechodzi przez pierwszą stronę wniosku, ale nie kończy go. Reklamodawca i tak zapisuje dane klienta, najczęściej nr telefonu, e-mail. Potrafi go spamować e-mailami, czasem telefonami. Klient składa wniosek, ale za niego nie zapłacą, bo np. inna sesja, ale... jak klient wejdzie jeszcze raz przez www wydawcy, to też nie zapłacą. Bo klient znany. Często też nie złoży wniosku, bo okazuje się, że konto klienta wcześniej zostało założone i musi się na nie zalogować. Jak się zaloguje, to klient wewnętrzny. Dlaczego w ogóle konto zostało otwarte skoro klient nie skończył pierwszego wniosku? Takie i inne kwiatki przez kilka lat wychodziły mi podczas testów. Także apeluję. Panowie i Panie z sieci, weryfikujcie dokładnie kogo wpuszczacie. Wy zaś Wydawcy weryfikujcie co promujecie. Nieuczciwi nie są jedynie Wydawcy. Każda ze stron ma bardzo dużo za uszami. PS Jednym z najuczciwszych reklamodawców było Feniko. Niestety już padło.
-
Jak zaplaci za audyt to dostanie kilka stron bledow. Pierwszy z brzegu - obietnica zatwierdzenia wniosku w PozyczkaPlus w 0 minut Wrzucajac zdjecie kolega zachowal sie jak typowy hipokryta. Narzeka na dzialania windykacyjne a sprzedaje produkty. No chyba ze kompletnie nie ma pojecia o rynku i o tym ile osob nie splaca pozyczek. Tyle ze to nie jest wytlumaczenie. Ponadto brzydko piszac - nie sra sie do wlasnego gniazda. A to wlasnie zrobil. Gdyby trzymac sie w 100% zasad to windykatorzy mogliby jedynie pisac listy w bialych kopertach z ukrytym nadawca. Tyle ze wtedy kolega nie zarobi bo firmom pozyczkowym biznes sie nie zepnie. Ostatecznie zas jesli wymaga sie czegos od drugiej strony to samemu trzeba byc czystym. Stronki sa wadliwe, wypadaloby zatem siedziec cicho.
-
Uwazaj by twoimi stronkami ktos sie nie zajal bo rowniez naruszaja prawo. I nie tylko. Naruszaja takze wytyczne reklamodawcow odnosnie reklamowania pozyczek haslami bez bik, bez krd, darmowa itp
-
Rozumiem zatem ze bulwersuje cie ze wierzyciel windykuje dluznika ale zamierzasz nadal sprzedawac pozyczki? Gdzie tu logika?
-
Rozwaz zatem wylaczenie wszystkich kampanii
-
Napisala to osoba promujaca chwilowki... Jesli tego typu dzialan nie akceptujesz to po co sprzedajesz pozyczki?
-
I taka odpowiedź zdecydowanie lepiej wygląda niż straszenie kk
-
Gdyby za bledy oprogramowania karali to Microsoft bylby niewyplacalny. Inna sprawa ze straszyc kk za wykrycie bubla? Toz to trzeba naprawiac i dziekowac za informacje
-
No właśnie jak tu rozmawiać. Po 11 marca rynek się bardzo zmienił. Ale "nic się nie stało, nic się nie stało". 500+ swoje zrobiło, ale "nic się nie stało, nic się nie stało". Teraz rynek najprawdopodobniej umrze, albo kolejny raz bardzo mocno w plecy dostanie, ale "nic się nie stanie, nic się nie stanie"
-
Możesz powiedzieć dlaczego?Bo jest całkiem legalne i działa już od dawna w nieco innej formie. Co ma to wspólnego z nową ustawą? Rozczaruję Cię, ta firma miała słabą przyznawalność już 7 lat temu. Jeśli prawników z dużej firmy która działa na rynku lata i ma bardzo wielki budżet uważasz za prawników od siedmiu boleści to trudno. Ale o czym Ty piszesz? Przypomina to machanie szabelką. "Jak Wam pokażę, znajdę luki w ustawie!". To samo słyszałem przed 11 marca. Też miały być opłaty za pośrednictwo, pożyczki w formie odnawialnej, rolowanie przez inne spółki itp. I co? I nic. Gadać sobie można a w rzeczywistości firmy potulnie wypełniają zapisy nowej ustawy. A to o czym piszesz to margines, który się skończy przy okazji pierwszej nagranej rozmowy przez klienta, gdzie konsultant zbyt gorliwie zachęca do rolowania pożyczki w innej firmie. Rynek się zmienił. Wszyscy dostali po tyłku, i firmy i wydawcy. Zaklinanie rzeczywistości nie pomoże. Raporty ze sprzedaży widzi każdy wydawca i ich mnóstwo w tym temacie jest. Robi się słabo. A pisanie o jakiś lukach wykrytych przez prawników kilka godzin po zapoznaniu się z projektem ustawy wywoływać może jedynie uśmiech na twarzy. A dopóki nie ma ostatecznego projektu nowej ustawy, dopóki nie weszła w życie, dopóty czekają nas Wydawców (mam nadzieję) złote czasy. Bo każdy będzie chciał uruchomić ile się da najwięcej.
-
Proszę, nie cytuj tylko prawników od siedmiu boleści. Obecnie rolowanie pożyczek przez inne firmy masz dostępne jedynie w kilku mniejszych firmach i jest to działanie na granicy prawa, mocno obserwowane przez nadzorcę. Dodawanie opłaty za pośrednictwo też nie przejdzie. Po 11 marca masz taki efekt, że na rynku są może 3-4 niewielkie firmy, które nie przyglądają się zadłużeniom w bazach, ale dają jedynie niewielkie kwoty. Większe firmy niemal całkowicie zmieniły profil oczekiwanego klienta co doskonale widać po przyznawalności. Bodaj jeden z bardziej skrajnych przypadków to SMS Kredyt, który jeszcze rok temu dawał niemal każdej w miarę przyzwoicie wyglądającej osobie a teraz nie daje nawet części klientów, której banki dają. 11 marca dużo zmienił. Teraz BIKi klientów są pełne wpisów pozabankowych. I niemal każda większa firma to sprawdza. Ta ustawa zaś niemal całkowicie wyeliminuje z rynku pożyczki pozabankowe. A przy okazji ok. 1/4 kredytów gotówkowych.
-
Skrzyneczek w przyszłym roku może już nie być: https://next.gazeta.pl/next/7,151003,21100704,koszmar-dla-firm-pozyczkowych-ta-propozycja-ministerstwa-sprawiedliwosci.html#MT2
-
raczej to drugie.. jak działam w tej branży od kilku dobrych lat to tak tragicznego grudnia nie pamiętam... już chyba październik i listopad (które do tej pory uważałem za najgorsze miesiące w całym roku) był lepszy od tego co jest teraz. Z ruchem nie jest źle. Źle jest z walidacją tam gdzie reklamodawcy płacą jedynie za nowych klientów. Niestety czkawką będzie odbijać się wysyłanie klientów do "brokerów" za kilka zł cpl. Brokerzy odpowiednio dbają o bazy, klientów niemal we wszystkich firmach w pl sprawdzają. A płacących reklamodawców za powracającego klienta jest jak na lekarstwo, choć ostatnio trochę się to poprawia
-
Wy liczyliscie na kilkadziesiat $$$ za sam lead? Bez sprzedazy? A mowia ze to bioracy chwilowki na matematyce nie uwazali
-
A możesz wyjaśnić co ma to wspólnego z trackingiem? Matulko, stara i oklepana gadka sieci - na tracking nie mają wpływu ustawienia systemu, przeglądarki, cookie, blockery, tryby prywatne. Baaa nawet powtarzające się IP nie mają wpływu na rozliczenia. Albo dyskutujemy poważnie, albo klepiemy głupoty bo a nóż do NovaCash ktoś się zapisze Gdyby sieci zaczęły poważniej traktować Wydawców to i pojawiłoby się miejsce na wspólne działania względem Reklamodawców. A tak to każda sieć chwali się, że ma najlepszą walidację, co jest błędem logicznym, bo przy identycznych umowach walidacja powinna być niemal identyczna. I tak wszyscy bawimy się szpadelkami w polskiej małej piaskownicy zamiast przejść na plażę która jest tuż obok
-
imo wydawca powinien się o to zatroszczyć A Reklamodawca to nie? Dawno minęły czasy, gdy adbloker blokował jedynie proste banery i adwordsy ważne jedynie dla Wydawców. Teraz mają duży wpływ na analitykę. Przykład choćby tutaj ładnie opisany https://adnext.pl/reklamodawco-uwazaj-na-google-analytics/
-
Reklamodawcy: - nie radzą sobie z Adblockerami - mają niefunkcjonalne landingi - kompletnie niezrozumiale tłumaczą klientom konieczność wysłania przelewu weryfikacyjnego - po 11 marca (bardzo) mocno ograniczyli przyznawalność, co szczególnie doskwiera przy rozliczeniach CPS - oczywiście są bardziej i mniej uczciwi reklamodawcy - nie płacą za powracających klientów, co jest kuriozalną sytuacją bo ich bazy aż puchną od klientów (bez względu na to czy doszło do podpisania umowy czy nie to klient w bazie jest) Sieci afiliacyjne nie robią zaś tego co najprostsze - nie weryfikują IP klienta przechodzącego na LP z IP uruchamianej umowy. Samo IP nie jest daną osobową, więc do dziś nie potrafię zrozumieć w czym problem. Zrezygnujcie lub odpowiednio ograniczcie ruch do brokerów pożyczkowych. Dostaniecie (lub nie) kilkanaście zł za CPL a zablokują Wam zarobki w połowie firm pożyczkowych. Na zakończenie zaś dodam, że duża część pożyczkodawców nie wyrabia planów sprzedażowych. Stąd wyższe stawki. Tylko co z tego skoro o nowego klienta coraz trudniej.
-
Tylko aby zapłacili te 150 zł CPS musisz dostarczyć im dane kilkunastu - kilkudziesięciu klientów, na których oni intensywnie pracują. A to że dziś nie uruchomili nie znaczy, że nie uruchomią za 3 miesiące lub nie zaproponują pożyczki w konkurencyjnej firmie
-
Chwilę, wyjaśnijmy. Od wniosku czy od sprzedaży?
-
Zaden nowy. Raczej unikac
-
Ten post miał pokazać, że ludzie za wszystko obecnie obwiniają program 500+, -ktoś odszedł z pracy wina 500+, -spadek zarobków w pp - wina 500+, -ludzie nie chcą pracować - wina 500+, -tłoczno nad morzem - wina 500+ itd. Nie biorą natomiast pod uwagę innych możliwych przyczyn bo najłatwiej zgonić na 500+. Jak chcesz o 500+ pogadać to poszukaj forum politycznego. Ekonomicznego nie polecam bo Cię tylko zjadą za pozytywne (jak wnioskuję) nastawienie do tego rozdawnictwa na kredyt. I tutaj rozmawiamy o chwilówkach. Nikogo nie obchodzi morze, odejścia z pracy i inne rzeczy o których piszesz
-
Post z serii "nie znam się, ale wypowiem się". Dziwi mnie, że ludziom się chce pisać głupoty dla samego pisania Jeśli Was to pocieszy to sprzedaż w pozabankówce idzie słabo nie tylko w internecie, w innych kanałach sprzedaży podobnie. I to nie tylko z uwagi na 500+, ale również z uwagi na marcowe zmiany. W najbliższym czasie firmy nadal będą odchodzić od sprzedaży chwilówek a poszerzać ofertę ratalnych. Wiązać się to będzie w wnikliwszą oceną klientów (bazy, bazy, bazy...), ale za to kwoty będą wyższe. Stawki w afiliacji również wzrosną. Czekajcie spokojnie Będzie mniejszy wolumen, ale FV nie powinna spadać.
-
Wydawcy są źli, wydawcy są be. Prawda leży gdzieś po środku. Zaproponujcie stawki jakie są na zachodzie a każdy pojedzie na wspomniane PMI do Londynu za 4000+ zł. Inna sprawa, że sam mam wiele pomysłów, ale są one kosztowne to jeden, dwa że brakuje jednak na rynku ludzi, którzy mogli by ogarnąć temat nie rujnując budżetu. Takie zamknięte koło. Wspomniałeś o Allani. Inwestycja rzędu kilkunastu mln zł. Temat nie na dyskusję na tym forum Przy okazji, w Convertiser nie można się zarejestrować mając włączonego AdBlocka
-
Niektóre tak, niektóre nie.U nas takich nie ma i jak ktoś jest wydawcą u nas doskonale wie że te ze słabą walidacją wylatują, już kilka kampanii zostało usuniętych.Co za tym idzie walidacji też musimy pilnować bo jak wydawca nie zarobi to i my. Wcześniej napisałeś że sieci przycinają, zrób test, puść kilka wniosków o których będziesz wiedział że powinny być zaakceptowane. Ja nie twierdzę że jest pięknie bo często do nas ktoś z reklamodawców zgłasza się z tak śmieszną stawką że nie ma sensu rozmawiać, tu przyznaję Ci całkowitą rację, stawki powinny być o wiele wyższe w wielu przypadkach.Problem leży w tym że jedna sieć tego nie wynegocjuje bo reklamodawca powie do widzenia, idę do konkurencji.Natomiast co do współpracy kilku sieci cienko to widzę. I zobacz jak się to cenodajstwo kończy, dane oficjalnie dostępne: https://relacje.comperia.pl/plik.php?download=962 https://relacje.comperia.pl/plik.php?download=960 | "Natomiast co do współpracy kilku sieci cienko to widzę." Przyjdzie taki, który nie będzie wiedział, że się nie da i mu się uda. Nie robicie konferencji branżowych? Prezesi się nie znają? Jakoś inne branże potrafią walczyć o swój byt a Wy odpuszczacie. A z tym, że reklamodawcy pójdą do innej sieci. I co z tego? Zapewni im odpowiedni poziom wartościowych leadów? Obstawiam, że nie zapewni. Skąd moja pewność? Po kilka razy w tygodniu na skrzynce mam prośby o jakiekolwiek leady. Mam wrażenie, że wkrótce zaczniecie nawet content dawać. To chyba nie o to chodzi. Sieć ma dawać narzędzia/kreacje marketingowe, pilnować punktualnych rozliczeń, dawać nowych reklamodawców, walczyć o uczciwe stawki... Ale sprzedawać ma Wydawca. Nie Wy. Nie można robić wszystkiego. A obecnie to Wy się bardziej sprzedażą zajmujecie niż innymi rzeczami. A później zdziwienie, że co bardziej znani blogerzy współpracują bezpośrednio z reklamodawcami. Współpracują bo nie dajecie im żadnej wartości dodanej. Żadnej. Chwilówki - Wonga, Filarum, Vivus reklamują się w TV. Majątek tam zostawiają. Koszt leada jest zapewne nieprawdopodobnie wysoki. A u afiliacji delikatnie mówiąc stawki pozostawiają wiele do życzenia. I jeszcze ten dopisek "tylko nowy klient". Cholera, czy w TV zastrzegają, że zapłacą za nowego klienta? Czy w Google zastrzegają, że zapłacą za nowego? To po cholerę to akceptujecie? A później płacz, że mamy 2016 a rynek 2008. Cenodajstwo jest złe. Wy nie zarabiacie, my emigrujemy
-
@Hicarian, ja odpowiem. Sieci dostają też pieniądze za np. wejście do sieci. To trochę na tej samej zasadzie co utrzymywanie w sieciach banków płacących za kredyty gotówkowe 0,3-0,5 czy nawet 1% CPS. Nikt normalny tego nie promuje. Sprzedaż mizerna. Ale banki mają setki tysięcy wyświetleń banerów w internecie (bo nie wszystkim chce się wyłączać kampanie z serwisów porównywarkowych) i zasięg się robi. Logo się oklepuje, założenia marketingowe zrealizowane, sieci afiliacyjne zadowolone. Tylko o wydawcach nikt nie myśli