Skocz do zawartości

Grey Ronin

Forumowicze
  • Postów

    1267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez Grey Ronin

  1. Komu ? To jest ważne. Wyszukiwarki musza dostarczać wszystkim odpowiedniego zysku bo inaczej Adwordsy całe SEO traci sens. Google musi uważać bo jak własne zyski przysłonią im cel i nie zechcą się "podzielić" czy uwarzyć by dobrze udawać w dostarczania trafnych wyników to się ktoś się może ustawowo wkurzyć. UE tylko czeka na potknięcie i dowalenie kolejnej kary za praktyki monopolistyczne.
  2. Dla otwartych krytycznych umysłów to jest piękno i jedyny sens życia który warto pielęgnować. Jak to się mówi - nie ważne jest odkryć wszystkie tajemnice wszechświata - ważna jest droga jaka podążasz odrywając te tajemnice. Dla konserwatystów i różnej maści zamkniętych umysłów to jest przerażające. To jest podważenie ich fundamentów egzystencji. Będą się rękami i nogami bronili przed "zranieniem i obrażeniem swoich uczuć światopoglądowych. Oni już odkryli wszystkie tajemnice i mają ścisłą instrukcję na życie wieczne i inne kwestie - biada wszelkiemu co podważy tą wiarę.
  3. Nie musisz Sprawdź jedynie czy masz dobrą hierarchię nagłówków tz czy jakieś o wyższych numerach nie mają nad sobie niższych. Nagłówki to jest coś co działa przy zachowanej hierarchii. https://gsnedders.html5.org/outliner/
  4. Artykuły na bloga tworzymy po to by zasugerować klientowi co ma kupić - co się ma męczyć i pytać po forach i FB albo przeglądać cała ofertę tysiąca butów. Nigdzie indziej nie napiszesz TOP 10 najlepszych butów sportowych do biegania na sezon 2025. Zakładam że ktoś podchodzi do tego ambitnie i poważnie a nie jedynie na odpieprz zamieścimy 10 dowolnych butów i podlejemy to gestem sosem pustosłowia. Takie artykuły o ile są dobrze napisane najlepiej się promuje i dobrze wchodzą w top.
  5. Nie ma tam za wiele o opisach. Dużo jest o podziale na kategorie czy nazywaniu produktów. Ogólnie temat w sklepach jest złożony. Z reguły musisz wybrać JEDNĄ stronę które chcesz mieć w top na określoną frazę. Nie zawsze będzie to kategoria, może to być artykuł na blogu albo określony jeden produkt. Później trzeba rygorystycznie pilnować by nie popełnić błędu i nie zdublować fraz na drugiej stronie kategorii/produktu/artykułu na blogu. Na końcu pozostaje walka z googlarzem bo ten może być przeciw twojej wizji. Nie zapominajmy też o nowo wprowadzanych produktach które w momencie wprowadzenia maja bonus w google - taki bonus działa przy detalicznych ilościach, przy masówce jest wręcz odwrotnie.
  6. Opracowujemy własny unikalny schemat opisu na zadzie nagłówki + punkty/akapit lub tabela. Do tego minimalistyczny opis do 200 znaków (jedno dwa zdania do description). Ten opis można masowo wygenerować podając wszystkie podstawowe cechy (kolory, materiały, rozmiary) i znając pełną listę fraz dla danego tematu. Czyli nadłubiesz się tylko raz a później w większości tylko kopiuj wklej. Wadą jest to że gramatykę musisz korygować ręcznie. Całość jest dostatecznie unikalna dla google. Dla ludzi powiedzmy ujdzie. Ludziom zresztą nie zależy na zbyt dokładnych opisach. Kupują na podstawie kolejno nazwy, zdjęcia, ceny. Tylko ci co nie znają danej marki interesuje opis. Zresztą każdy szuka w opisie czegoś innego. Jedni skupią się na cechach produktu a innych będzie interesowało wyłącznie czy dany produkt jest nowością w sezonie lub limitowaną edycją która jest w wyprzedaży .
  7. I co nam to niby da. Imigranci się na nasze biedne podwórko nie garną. Gorzej dla nas będzie jak zachodnia Europę ogarnie chaos. Co do samych migrantów. Starożytny Rzym upadł przez najazdy barbarzyńców. Jak się w porę CAŁA Europa nie ustawi to czeka nas spory problem. Zamykanie granic czy nawet pomoc na miejscu w "tradycyjny" sposób nie jest w ogóle rozwiązaniem. Są rozwiązania ale dość kontrowersyjne i wcale nie chodzi o strzelanie. Najlepiej by było ograniczyć przyrost naturalny - idealnie po dobroci ale jak się nie da to cóż "miło nie będzie". Wiem ze może to budzić obawy i sprzeciw co większych wrażliwców. Tylko taka tolerancja dla "innych kręgów kulturowych" jak mamy obecnie to wygląda jak pęd lemingów w przepaść.
  8. Grey Ronin

    Zastuj

    Podświadomie czuję filterek . Czyli gdzieś przedobrzyłeś i cię uwaliło. Są trzy typowe reakcje w sierpach: stabilne wzrosty dynamiczne skoki czyli kanibalizacja stagnacja czyli filtr Pisze typowe bo są jest też nietypowe i za Chiny Ludowe nie wiadomo o co chodzi.
  9. Mówiąc wprost osłabiasz w ten sposób URL strony produktu. Jak w top masz strony bez tego katalogu /pl/ to w efekcie możesz zaliczyć wahania pozycji lub spadki. Mogą być "chwilowe". Jak wszystko wprowadzisz prawidłowo to teoretycznie nic nie powinno stać. Ja bym szukał sposobu uniknięcia wprowadzania tego przekierowania choćby przy pomocy subdomeny en.domena.pl Poniżej masz oficjalnie opisane wszystkie sposoby. https://developers.google.com/search/docs/specialty/international/managing-multi-regional-sites?hl=pl
  10. Jak zależy ci na rynku anglojęzycznym to dla domeny .pl najlepszą opcja będzie 3. Masz wtedy wygodniej bo jak postawisz wszystko na jednej domenie to obligatoryjnie powinieneś wprowadzić tagi hreflang. https://developers.google.com/search/docs/specialty/international/localized-versions?hl=pl Na osobnych domenach tagi hreflang też się przydają ale nie są obowiązkowe . Poza kwestią SEO jest też kwestia płatności. Nie wiem na jaki rynek celujesz ale to zwykle wiąże się osobnymi systemem do przewalutowań przy normalnych przelewach. Pomijam płacenie PayPalem.
  11. Tradycyjnie to zależy od pełnego raportowania ile, gdzie i jak strona jest linkowana oraz czy jest kontrola nad tymi linkami Oczywiście agencja udostępnia ci wszystkie loginy/hasła. ile tych linków jest spamem który ma krótszą lub dłuższą żywotność ale ogólnie pochodzi z stron na których jest masowo wszystko linkowane od tego że cała reszta seo jak zaplecza jest twoją własnością a nie agencji od tego czy agencja ma doświadczenie z podobnymi "specyficznymi" projektami i wie jak działać skutecznie i bezpiecznie od tego ile czasu dajesz agencji na osiągniecie efektów - przy normalnych projektach o średniej konkurencji jest to minimum 6 miesięcy Jak agencja zgodzi się na w/w warunki to tak możesz w miarę bezpiecznie ryzykować.
  12. Bardzo lakoniczne. Nadal nie wiem co to by miało być. Ja wole proste wyjaśniania Problemy techniczne wynikały z czego: fizycznego uszkodzenia serwerów i sieci - czyli jak jakaś "zabłąkana rakieta" walnęła w serwerownię albo kluczowy węzeł sieci problemów z oprogramowaniem - nieumyślne lub celowy atak Poczta już działa. Cześć stron także. Zakładam ze chodzi o drugą opcję i mogę się domyślać ze jest to kogoś celowe działanie.
  13. Trochę niepoważne tłumaczenia z zewnętrznym dostawca. Czyli co - mieli kluczowe serwery/pliki w zewnętrznej firmie i to komuś jebło a nie im?
  14. Powtórka z rozrywki. Strony nie działają i poczta też.
  15. Mnie bardziej interesuje czy awaria wynikała z czynników wewnętrznych czyli ktoś w home przypadkowo "coś kliknął" i było się popsuło. Gorzej jak im ktoś specjalnie wjechał z wizytą. Nawiasem mówiąc z reguły wszystkie poważne firmy hostingowe prace serwisowe wykonują w nocy czyli po 24. Jaka przypadkowa awaria zdarza się od 7 rana?
  16. Już działa. Tylko ciekawi mnie co się stało że prze trzy godziny wszystko leżało.
  17. Grey Ronin

    Awaria home-pl

    https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/powazne-awarie-polskich-firm-sa-problemy-z-telefonami-stronami-i-e-mailami/kp4fjxw Czy ktoś jest bardziej zorientowany co się dzieje ? Strony leżą, poczta leży.
  18. Na początek techniczna spawa - nie linkój tutaj stron w ten sposób - chyba ze chcesz komuś pomóc. Linki wklejasz jako kod (te kwadratowe nawiasy obok cytatu) Co do analizy - tak to jest właściwa droga. Sprawdź dokładnie jakie są artykuły sponsorowane dla tych stron (tytuły, forma i anchor linku itp). Wyciągnij elementy powtarzalne i zrób podobnie. Publicznie - nie sadzę. My tu wszyscy bazujemy na pracy własnej i błędach konkurencji. Za chiny ludowe nie powiem ci jakie ktoś robi błędy ?
  19. To się nazywa hierarchia nagłówków. Co do zasady nagłówek treści dotyczy elementu treści więc nie powinien być dodawany do "spisu treści" czyli min linków w menu. W uproszczeniu można przyjąć że zasady używania nagłówków H są prawie identyczne na stronach internetowych jak i publikacjach drukowanych.
  20. Zauważyłem że ktoś tak dopala kampanie sponsorowane. Wychodzi totalny matrix ale jakieś efekty są.
  21. Musisz próbować. Nikt ci nie wywróżyć co nie teges category/guides/health/ Osobiście co bym zrobił na początek przełącz CMS-a na angielski zablokuj indeksowanie tagów i kategorii fraz związanych z zdrowiem przejrzyj co masz pod site:hitposter.com i zablokuj indeksowanie niepotrzebnych stron tz najlepiej zostaw tylko artykuły reszta noindex, follow
  22. To się robi tak. Sprawdza się konkurencję albo wybraną frazę konkurencyjną. Ta która jest jest dobrze robiona jest w TOP. Ta która leży i kwiczy pomimo kampanii artykułów sponsorowanych jest robiona źle. Najważniejsze musisz uchwycić moment w miarę aktualnie prowadzonej kampanii bo dla "starych" artykułów to tego nie sprawdzisz. Najlepszy jest do tego Google Alert - ustawiasz jakąkolwiek popularną frazę i sprawdzasz jak komuś idzie.
  23. Skrót myślowy. Miałem na myśli kogoś kto na takich stronach usiłuje opierać profil linków dla docelowych stron zwłaszcza jak od razu wali tylko takie linki nawet dla nowych stron. Być może będzie to skuteczne na krótką metę. Na dłuższa matę jest to ryzykowane zwłaszcza jak trafisz na klienta który sobie nie życzy korzystania z "takich metod" bo mu ktoś naopowiadał o spamie i karach. Niektórzy potrafią być bardzo odporni na logiczne argumenty. Jest zdecydowana różnica. W WhitePress masz w większości polskie treści. Strony usiłują udawać blogi life stylowe bądź tematyczne i ktoś to pilnuje/moderuje. Dla stron w temacie masz cała siec na jedno kopyto. Poza wielojęzycznością dodatkowo mamy tu farmę linków i duplikaty treści. Nie wiem jaki jest w tym cel. https://wayranks.com/website-list-595/
  24. Tego typu strony to jest znana metoda. Z reguły jest pewnie tak że działają dopóki nie przejdzie pan G i nie pozamiata całej sieci. Dedukuję ze do tego momentu dla właściciela stron liczy się przyciągniecie jak najwięcej jeleni na to pastwisko. Musisz sobie szczerze odpowiedzieć. Czy link na tej stronie będzie tak samo wartościowy po roku, 3 latach i więcej. Czy stać cię by bulić po 10$ co roku. Nawet jak znajdzie się chętny by sprawdzić i przetestować skuteczność to podejrzewam ze trawa z tego pastwiska nie będzie wiecznie tak samo świeża i smaczna. Z drugie strony zależy to od przyjętej metody linkowania. Jak używać tego typu stron do podlinkowania, linkowania zaplecza to czemu nie. Osobiście bym nie ryzykował w te sposób linkować strony docelowe i podpięte pod GSC, ale jak ktoś lubi hazard to nie zabraniam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności