tomek-iit

To co napisałeś wymieniłem w minusach jako koszt własnej infrastruktury. Zalety wypunktowałem, więc rozwiń proszę myśl 'żadnych zalet'. Czy dla użytkownika końcowego nie jest zaletą, że pobiera jednorazowo listę proxy i koniec? Czy nie było by mu wygodnie dodać sobie takich proxy do innych narzędzi seo, które używa, bez konieczności ich ciągłej i ręcznej aktualizacji? Myślę że odpowiedź jest prosta, ale zupełnie czym innym jest fakt opłacalności tego rozwiązania. Nie prosiłem też, żebyście coś takiego wdrożyli, nawet nie użyłem słowa propozycja. Nie wiem więc czemu Twój post jest taki 'anty' (moje własne odczucie)

Nie korzystałem, ale pomysł super (bo sam o czymś takim myślałem ). Z tym że ja myślałem o czymś jeszcze bardziej wygodniejszym dla end-usera, a dokładniej dostarczenie jednego adresu własnego proxy (lub kilku żeby zapewnić wysoką dostępność). Taki własny serwer proxy od frontu nie różniłby się niczym od zwykłego, ale po stronie backendu miałby własną listę proxy, do których proxowałby ruch W tle działo by się zasadniczo to co u was (sprawdzanie które są online). Takie rozwiązanie otwiera kilka innych możliwości: * jeśli proxy zwróci błąd, można odpytać inne (end-user zawsze dostanie wynik) * można zmniejszych ilość zapytań do proxy dodając mechanizm cache * można bardzo łatwo filtrować ruch (np. udostępnić tylko google.pl) * można wybierać preferowane proxy na podstawie czasu odpowiedzi / lokalizacji Z tym że takie rozwiązanie musiało by być raczej limitowane ilością zapytań, nie ilością proxy. Inne minusy to lekki narzut na czas odpowiedzi oraz konieczność posiadania własnej infrastruktury (koszt). Jest też pewne ryzyko biznesowe i nie do końca mi się kalkuluje, więc raczej takie rozwiązanie wykorzystam do własnych celów niż jako publiczne narzędzie.