d_gno
Forumowicze-
Postów
83 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez d_gno
-
a kolega jak tak dobrze czyta to gdzie wyczytał że chodzi o skargę o naruszenie zbiorowe interesów konsumentów?
-
Nie napisałem przecież, że na 100% nie jest jak piszesz a tylko że trzeba to skonsultować. Poza tym jeżeli kolega uważa, że wszystko co reguluje działania UOKIK zamyka się w tym jednym zdaniu to gratuluje. Tym bardziej że to zdanie odnosi się do zawartej umowy a nie czynu nieuczciwej konkurencji.
-
nie sądzę aby tak było bo to byłoby nielogiczne, ale nie chce się kłócić bo prawnikiem nie jestem. Prawnik, który uczestniczy w tym na pewno wie co robi, można z nim skonsultować czy dana firma może się przyłączyć czy nie.
-
kilka podmiotów, również osoby prywatne. Proszę mnie o więcej nie pytać bo dla dobra sprawy nie chce publicznie za dużo ujawniać. Wszelkie pytania zainteresowanych na priv.
-
Właśnie powstaje skarga do UOKIK w sprawie SS, jeżeli kolega ma ochotę się przyłączyć to zapraszam na priv. Będzie można opisać te praktyki.
-
Zrobił, ale z każdej porażki wyciągam wnioski. Raz dostałem taką umowę, że musiałem wnieść poprawki gdyż nie zabezpieczały mojego interesu jak i drugiej strony. Widocznie jestem ginącym gatunkiem. myślę, że wszyscy poszkodowani teraz też wnioski wyciągnęli. Myślę, że nikt drugi raz z SS ani z inna podobną firmą umowy by nie podpisał. Chodzi właśnie o to że wcześniej porażki nie było z firmą z tej branży więc nie było z czego wniosków wyciągać.
-
Jak na laiczkę to potrafisz znaleźć zaplecze SS. Dla mnie wystarczające. Edit. ZASADA. Owszem. Postępuję podobnie z hydraulikiem, elktykiem, murarzem, betoniarzem etc., oni budują mi obiekty. Nie znam się jednak na budowlance a postępuje podobnie jak w pozycjonowaniu. to rozumiem, że nikt nigdy w życiu CIe w konia nie zrobił? to gratuluje, nie znam drugiej takiej osoby!
-
Mam pismo biegłego sądowego, który w wydanej niedawno na wniosek sądu opinii stwierdza że SS nie stosuje WHS. W tej samej opinii zawarta jest również informacja o innych uchybieniach, chaotycznym i antyinżynierskim działaniu SS. Ten sam rzeczoznawca z zakresu informatyki stwierdza również, iz SS nie przedstawiło dowodów na wywiązanie się z wielu punktów umowy a w jego opinii taki obowązek na nich spoczywał mimo że SS twierdzil inaczej i uchylał się od tego. Może to się przyda w Twojej sprawie. W razie co, prosze o kontakt.
-
ciekawe więc czy wiedzą, że są umieszczeni na stronie SS i że robią im reklamę. tak jest. SS stosuje pułap max rachunku miesięcznego (max budżet). Jest on zazwyczaj tak skalkulowany, że po wypozycjonowaniu wszystkich łatwych(czy jak oni to określają pomocniczych) fraz osiąga się poziom tego pułapu. Logicznym jest, że firmie nie oplaca się dalej pozycjonować pozostałych fraz (głównych) skoro nic z tego nie mają.
-
a przekładając to wszystko na sytuacje z SS, wygląda to tak: dzwoni do Ciebie przedstawiciel handlowy gwarantując wręcz, że wie jak potroić Twoją sprzedaż. Wydaję się ( przynajmniej osobie która nie jest z branży SEO), że facet zna się na rzeczy, nie ma powodu by mu nie ufać. Aby się upewnić wchodzisz na stronę firmy a tam liczne nagody i certyfikaty, m.in. Firma Przyjazna Klientowi, Przedsiębiorstwo Fair Play ..., referencje czołowych polskich marek: BZ WBK, Amica, Enea i wiele wiele innych. Umowa wydaje się uczciwa, przynajmniej na poziomie znajomości SEO jaką posiadasz. Podpisujesz pozornie korzystną i bezpieczną umowę. Tak to działa i stąd tak ogromna liczba, rozczarowanych później klientów.
-
oczywistym jest, ze najlepiej umowy byłoby nie podpisywać, ale teraz to łatwo sie mówi. Trudno powiedzieć, że od umowy na pozycjonowanie "zależy czyjaś przyszłość" i trzeba w związku z tym posiąść wiedzę z zakresu SEO i przeprowadzać dochodzenie. Trudno zakładać na wstępie, że każda firma z którą chcemy współpracować chce nas zrobić w konia a umowa nafaszerowana jest haczykami.
-
Ja akurat jeżdze Lexusem na dodatek w konia nie musiałem ludzi robić żeby na niego zapracować.
-
Nie ma prawa. Ale Twoim obowiązkiem jest weryfikacja partnera, szczegółowe przeanalizowanie umowy, a przy kosztownej umowie zasięgnięcie fachowej porady. Rozumiem, że podpisujesz duże umowy nie robiąc żadnej z tych rzeczy? Liczysz, że przypadkowa firma czy osoba będą rzetelne? Niestety tak nie działa świat, zwłaszcza w naszych realiach gospodarczych. Dobrze, więc jak zostawiasz samochód pod domem to masz obowiązek zweryfikować czy złodziei nie ma w pobliżu bo jak Ci go ukradną to Twoja wina będzie. A nasze realia gospodarcze są takie własnie dlatego że ludzie tacy jak Ty, nie widzą w tym nic złego i przyzwalają na to.
-
Czytam to forum i po prostu nie wierzę własnym oczom!. Oczywistym jest, że umowy trzeba czytać, natomiast przyzwolenie na działanie firmy, która z założenia nastawiona jest na oszukiwanie i wyzysk klienta to już co innego. Rozumiem, że za tworzenie zaplecza fatalnej jakości które tylko kompromituje klienta, raporty pozycji w google niezgodne z prawdą, oraz działania które nie mają nic wspólnego z WHS pomimo gwarancji jego stosowania też odpowiada klient bo sam jest sobie winien że podpisał umowe? Oczywiście klient jest też winien, że nie zna się na SEO, wkońcu powinien się na tym znać każdy człowiek! Przecież to absurd! Wszystkim tym mądrym osobą, które patrząc z boku i tak łatwo krytykują "głupich klientów", którzy sami sobie są winni i nie zauważają winy drugiej strony, życzę takich kontrahentów na swojej drodze zawodowej. Założe się że każdy z krytykujacych, gdzies kiedyś na innym forum pisał jak to ktoś go w konia zrobił, postąpil z nim nieuczciwie. Może ktoś wcisnął jakąś rzecz niezgodną z opisem a może zaoferował usługę, którą zrealizował niezgodnie ze sztuką. I że tak nie powinno być, przecież to skandal! To wyłącznie Twoja wina! bo sam dałeś się w konia zrobić drogi kliencie! Było trzeba się znać na wszystkim, wszystko przewidzieć! Przecież sprzedawca/usługodawca ma prawo w konia CIe robić!
-
Ponadto nie pozycjonuje się tylko nazw produktów, ale również całą masę innych rzeczy - bardziej ogóle frazy. Zresztą nie pozycjonuje się wyłącznie sklepów internetowych. Po to wszystko wynajmuję się firmę od pozycjonowania, żeby się na tym znała i tym zajęła. Dobór dobrych słów kluczowych jest równie ważny jak skuteczne pozycjonowanie. A tak poza tym w tej chwili ograniczamy sie wyłącznie do aspektu wyboru (narzucania) nie odpowiednich fraz, które nie zwiększają ruchu na stronie. Przypomne, że temat jest o SS a to nie jest jedyny problem, który spotyka ich klientów. Jak widać po wypowiedziach, problem jest dużo szerszy.
-
Nie rozumiem tego toku myslenia... to wszyscy mają zmienić branże bo nie znaja sie na pozycjonowaniu? Przedsiębiorca chcący poszerzyć swoja działalność np o sklep internetowy nie musi się znać na pozycjonowaniu, po to właśnie zleca to firmie aby ona wykonała to dobrze. Gdyby przedsiębiorca, który chce zaistnieć w google znał się na pozycjonwoaniu to mógłby sie sam tym zająć i nie musiałby zlecać tego nikomu - chyba logiczne.
-
Jeżeli po tym co tutaj przeczytałeś, dalej jesteś zainteresowany ich usługami to faktycznie najlepiej jak na własnej skórze przekonasz się jak działają. Nie wiem skąd ta opinia, że na forum debatują tylko ludzie z branży. Temat został założony przez klienta, sam również jestem klientem i nie jestem powiązany z ta branżą. Uważam, że temat zaistniał wyłącznie z inicjatywy klietów, którzy czuja się oszukani. Chyba jednak nie dokładnie czytałeś to forum, jeżeli nie zauważyłeś wypowiedzi klientów. Nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć powodów dla których uważam że firma nie postepuje uczciwie. Trochę chęci, uważniejsza lektura wpisów i może zrozumiesz. dla przykładu mi zaproponowali taką frazę dla niemieckiego sklepu sprzedającego dywany: " teppich meterware online kaufen" - koszt za top 10 - 238zł miesięcznie - miała przynieść jak przekonywali super korzyści. Wspomne jeszcze tylko, że zanim zaczeli pozycjonować to już była ona w top 10. Klient przeważnie się nie zna i znać nie musi - zdaję się na to co proponuja "fachowcy"
-
Ku mojemu zdziwnieniu, kilka dni temu otrzymałem pisemną odpowiedź od IAB Polska w sprawie Sunrise System. Tak jak było się można spodziewać, pismo jest raczej zamiataniem problemu pod dywan niż próbą rozwiązania i wyjaśnienia zarzutów które kierowałem pod adresem SS: " Szanowny Panie, dziękujemy za przesłaną korespondencję. Zapewniam Pana, że IAB Polska zawsze wyrażało troskę o jakość usług świadczonych przez swoich Członków, z tego względu przyjmuje różnorodne kodeksy dobrych praktyk, do których przestrzegania Członkowie się zobowiązują.Tak, jak informowałem wcześniej, IAB Polska podjęło więc działania zmierzające do wyjaśnienia zasygnalizowanych przez Pana wątpliwości co do prawidłowości działań spółki Sunrise System Sp. z o.o. i zgodności tych działań z przyjętymi przez IAB Polska dobrymi praktykami SEO Guidelines. Jednak jako organizacja samorządna i niezależna, której statutowym celem jest również ochrona praw i reprezentowanie interesów swoich Członków, IAB Polska nie ma w zwyczaju podowania do publicznej wiadomości szczegółów działań wyjaśniających. Z całą moca podkreślam, że wszelkie nieprawidłowości, jakie są wykrywane w działaniach któregokolwiek z Członków IAB Polska, a które dotycza zakresu działalności IAB Polska, są piętnowane , a dopuszcający się ich Członkowie IAB Polska jest zobowiązany do ich zaprzestania. Informuję, iż IAB POlska nie jest organizacją władną do stwierdzenia, czy dany podmiot dopuszcza się naruszenia "wytycznych google dla webmasterów". W moejej ocenie w tej sprawie powinien się Pan zwrócić do spółki Google ,Inc z poważaniem Włodzimierz Schmidt "
-
no, ale żeby nawet nie odpowiedzieć na oficjalne pismo? tego się nie spodziewałem...a reakcja Pana prezesa to już przegięcie. Mógł chociaż zachować się dyplomatycznie i zachować pozory, że coś robią ;p
-
W związku z tym, że minął ponad miesiąc od kiedy IAB Polska otrzymał moje pimo a ja do tej pory nie otrzymałem żadnego konkretnego stanowiska na temat Sunrise System postanowiłem wykonać telefon do prezesa Pana Włodzimierz Schmidt. Panu wyraźnie telefon był nie na rękę, wykazał się całkowitym brakiem znajomości tematu pomimo iż w piśmie szczegółowo opisałem praktyki SS i przesłałem je wraz z dowodami na je stosowanie. Pan prezes powiedział, że IAB Polska nie jest stroną w sprawie. Fakt, że Sunrise System powołuje się, że gwarancją stosowania WHS jest przynależność do tej organizacji (również przed sądem) nie zrobiło żadnego wrażenia. Pan prezes całkowicie umywa ręce i zdaje się - być może celowo - całkowicie nie dostrzegać problemu. Mało tego , na pytanie czy otrzymam jakąkolwiek odpowiedź na moje pismo i czy ustosunkują się jakoś do problemów, które w nim poruszyłem - również łamania regulaminu członkostwa IAB Polska przez SS - otrzymałem odpowiedź "...może Pan otrzyma, może nie..." Bez komentarza
-
dlatego jeszcze raz apeluje, aby nie być biernym. Każdy kto uważa, że firma nie zasługuje na certyfikaty niech pisze! Obecnie najlepiej do KRD bo nie wiele już im pozostało "ciekawych" certyfikatów.
-
zobaczymy teraz czekam na oficjalną odpowiedz od IAB. Opublikuje tutaj ich odpowiedź.
-
Przez grzeczność nie przeczę BeerBant, wszystkie kontakty poszkodowanych które masz zachowuj i pytaj czy będą zeznawać jako poszkodowani w przyszłych sprawach o których rozmawialiśmy. W związku z tym że robi się tego dużo, to niech każdy zbiera na własną rękę a później wszystko zbierzemy do kupy i dołączy sie do jednego oskarżenia.
-
KRD odpisało mi, że Sunrise System pozostanie w programie Rzetelna Firma, jednak zostanie pouczona o konieczności przestrzegania zasad i że będzie monitorowana i w przypadku pojawienia się kolejnych zastrzeżeń, zostaną podjęte odpowiednie kroki łącznie z możliwościa wykluczenia tej firmy z programu. Dziwne jest dla mnie to, że odpowiedź otrzymałem tak szybko - ja bym w tym czasie nie był w stanie nawet przeanalizować materiałów które im przesłałem Tak czy inaczej, jeżeli uważacie że firma nie zasługuje na ten tytuł - proszę pisać do KRD. Z całą pewnością będą musieli coś z tym zrobić, tak samo jak wcześniej firmy nadające tytuł Przedsiębiorstwa Fair Play oraz Firmy Przyjaznej Klientowi.
-
Jeżeli chodzi o karę umowną to sam fakt, że jest taki zapis w umowie nie przesądza o tym że będziesz musial ja zapłacić. Kara musi być uzasadniona, a przede wszystkim oni musieliby wykonać swoją usługę zgodnie ze sztuką i ofertą - a moim zdaniem na pewno jest wiele rzeczy do których można mieć uwagi. Pogadaj z Beerbant, on wyłapie co trzeba. Przede wszystkim w ofercie gwarantują, że działają tylko zgodnie z zaleceniami google - a jak jest w rzeczywistości...nie będę komentował Na dodatek treść ich wizytówek, jakość zaplecza itd - to wszystko z pewnością nie będzie działać na ich korzyść. Na pewno będą proponować ugodę, bo zdają sobie sprawę z jakości ich działania i z tego że w sądzie mogą przegrać( chociaż w rozmowie będą twierdzić inaczej, żę w sądzie nie masz szans, że umowa jest jednoznaczna itd). Zrobisz jak będziesz chciał, ja z nimi na ugodę nie poszedłem bo moja godność ma swoją cenę. Tyle co mogę napisać na forum . Resztę korespondencji proponuje pisać na priv, siedzą tu cały czas, sprawdzają a po co zdradzać im taktykę i szczegóły.