To mnie zadziw.
1. Mam kilku znajomych, którzy są ich klientami, są bardziej ogarnięci w te klocki i nie dają sobie wcisnąć fraz typu wypas kóz warszawa. Frazy mają konkretne i bardzo konkurencyjne, a od grubych miesięcy siedzą w topie. Po pozycjach nie widać kiedy był pingwin, kiedy panda, a kiedy sranda. Zdziwiłbyś się ile stron na trudnych frazach jest robotą SS.
2. Mam znajomych, którzy pracowali w SS i dobrze wiem na jakim poziomie jest ich know how. Warunki pracy pomińmy, bo to odrębna sprawa.
Nie, nie jestem pracownikiem SS, tylko po prostu już dość mam bandy specjalistów, którzy udają że się znają, a po prostu im żal D ściska i też by chcieli robić takie sianko jak SS. Nie będę rzucał nickami, ale (z tego co naliczyłem) dwóch zagorzałych komentatorów tego wątku oferuje "gwarancje na top 3", w 2 miesiące. Tak, tak są też tu tacy.
@Beerbant, akurat SS nie używa żadnej z wymienionych przez ciebie technik.