Od dwóch tygodni testuję seomatika na domenie która wcześniej była linkowana prolinkiem i powiem szczerze że seomatik jest trzy klasy niżej, ale nie ma się co dziwić strony dodawane do systemu[wydawcy] nie są moderowane więc każdy syf robiony automatem przechodzi.
Cóż tam można znaleźć? Wszelkiego rodzaju strony robione przez generatory tekstu dodatkowo duuuużo stron na subdomenach, szczytem tego systemu jest umieszczenie pięciu linków na subdomenach ale w obrębie jednej domeny i na dodatek wszystkie robione automatem. Bardzo często linki nie wyświetlają otoczki tekstowej a jeszcze częściej są umieszczane w stopkach.
Na plus systemu można uznać ręczną moderację linków lub założenia filtra na niechciane domeny.
No i najważniejsze czy seomatik ma "MOC" - ma 1/2 prolinka.