Sam z chęcią bym się dowiedział (nawiązując do posta sprzed kilku stron, że takie wskazówki się pojawią jeśli się uda), bo i sam się wpakowałem.. co wykorzystałaś? Zakładam, że chodzi o opcję bez płacenia 'haraczu'?
Jest szansa na maila co nieco się dowiedzieć?
Zgadzam się generalnie z ostatnimi postami kolegi Beerbanka, nawet jeśli bardzo uważnie czytam umowy i bardzo trudno mnie oszukać, to w odpowiednim kontekście (w miarę ciepła opinia zaufanego znajomego) i przy optycznie niskiej wartości umowy - da się wpieprzyć.
Z tego co was czytam jest duże ryzyko, że SS wsadzi mnie swoimi działaniami na filtr, prawda?
I trzeba zrywać nawet jeśli finansowo nie jest to duże obciążenie..
Right?
Pardon, Beerbanta