Skocz do zawartości

Gocha

Forumowicze
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    601

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez Gocha

  1. Gocha
    Dzięki za podpowiedź. Mam pytanie jak rozwiązujecie kwestie tekstów wątpliwych etycznie. Zarezerwowałam tekst tematyczny, w rzeczywistości był to opis suplementu diety dla sportowców i nie tylko. Opisy na stronach były bardzo skomplikowane, jakieś reakcje chemiczne itd. oraz oczywiście zbawienny skutek. Brak konkretnego składu poza jednym składnikiem niewiadomego pochodzenia i czterema witaminami. Grzebałam więc dalej i doszukałam się, że suplement został wycofany ze sprzedaży, sprawdziłam na innych stronach i rzeczywiście. Poszłam na pkt karny. Jak sklepy mogą sprzedawać produkty nielegalne? Nikt tego nie kontroluje? Chyba jestem naiwna, ale służby państwowe od czegoś są?
  2. Gocha
    Tak, lista zleceń jest rzeczywiście dłuższa, ale powrót na jej początek i wybranie innej kategorii zajmuje trochę czasu. Warto umieścić strzałkę z powrotem, chyba że jest, a ja jej nie widzę.
  3. Gocha
    SeoMadic i amebix dajcie sobie na wstrzymanie, nie chodzi o to, żeby udowadniać kto jest lepszy. Profesjonalne agencje współpracują ze stałymi, sprawdzonymi copy, nie grają w ruską ruletkę. Wolą zapłacić więcej i mieć tekst wysokiej jakości zgodny z algorytmami Google, które preferują naturalne frazy. Każdy ma wybór i może pisać teksty, które mu pasują. Bez względu jednak na wszystko, stawki na TB są żenująco niskie. W agencji piszę teksty dla stałych klientów, więc dla "odmóżdżenia" piszę na TB teksty na interesujące mnie tematy, ale robię to coraz rzadziej, bo oczekiwania zlecających są coraz większe, precle w jakości zapleczowej, zapleczowe w tematycznych. Podziwiam tych, którzy zarabiają ponad 3000 zł na TB, muszą klepać non stop. Mnie z sentymentu wystarczy 200 zł. Z TB zaczynałam przygodę z copy i szlifowałam swoje umiejętności, Dzięki temu dostałam dobrze płatne zlecenia. Podobnie chyba było z Iwon, wiele miesięcy była na 1 miejscu, teraz jej nie ma, kolejny będzie kotek. Przez niskie stawki TB traci dobrych copy, w ich miejsce przychodzą licealiści.
  4. Gocha
    SeoMagic piszę prozą nie wierszem, więc nie aspiruję na Mickiewicza, Oceny mam na 6, więc kompleksów nie mam. Jak wyglądają wymagania Google wiem z praktyki, bo piszę teksty dla agencji, która opracowała Surfera, właśnie pod pozycjonowanie. Teksty minimum 6000 zzs, 60 fraz do umieszczenia, ale bez niegramatycznych zlepek. Tekst musi być poprawny pod każdym względem. Wypłaty będą teraz chyba w maksymalnym terminie zgodnym z regulaminem, PITy się skończyły w lutym, dzisiaj dostałam przelew zlecony 3.03., chyba już tak zostanie.
  5. Gocha
    amebix i pawing mają totalną rację. Od kilku lat algorytmy Google nie pozycjonują na frazy typu "stomatolog Warszawa". wystarczy wpisać stomatolog i wyszukiwarka w pierwszej kolejności pokaże stomatologów w najbliższej okolicy. Poza tym Google najlepiej pozycjonuje content marketing, czyli teksty merytoryczne i dłuższe. Dobre agencje SEO zlecają właśnie takie teksty. Na TB pojawia się ich coraz więcej. Ja biorę tylko tematyczne minimum 3000 zzs. Wolę wziąć jeden dłuższy tekst niż mielić to samo w w kilku lub nawet 50 tekstach z tymi samymi frazami. To właśnie takie zlecenia wiszą i nikt ich nie chce brać.
  6. Gocha
    Czasami problem nie tkwi w temacie, ale w wymaganiach. Tekst na 1500 zzs ma mieć 3 podtytuły i wypunktowanie. Treść nie stanowi problemu, ale jeżeli mam się głowić nad jej podziałem, to dziękuję. 1500 zzs to czasami mało na jeden h2. Piszę na wszystkie tematy z wyjątkiem muzyki i filmu, bo nie znam się na tym. Pozostałe realizuję pod warunkiem, że mam swobodę pisania, zwłaszcza w przypadku tekstów krótkich. W przypadku tekstów na 5000 zzs podział na h2 jest wskazany i bardzo pomocny. W moim przypadku kieruję się stawką, tematem oraz wymaganiami. Oznacza to, że wybieram teksty tematyczne od 3000 zzs. I to tylko dla sportu.
  7. Gocha
    Rezerwuję kilka zleceń w tygodniu, wybieram kategorie i tematy, które mnie interesują i są mi znane. Przed rezerwacją nie sprawdzam opisu (moja wina), bo niby pozornie są proste. Kiedy zbliża się termin otwieram opis i okazuje się, że zlecający dał takie wymagania, że wolę dostać pkt karny i dodatkową karę pieniężną. bkartol, nie wiem czy to Twoje zlecenia, ale klient zlecał teksty po 500 zzs, a same słowa kluczowe liczyly 250-300 zzs, dodatkowo podtytuły. Sprawa oczywista, że sensowny tekst musiał być dłuższy. Klient za free dostał ekstra 200 lub więcej znaków. Wyleczyłam się z takich tekstów, nie dziw się, że wiszą w nieskończoność. Nawet dobry opis produktu na 500 zzs ze spacjami go nie wypromuje. Dla mojej macierzystej firmy (wygrali wiele konkursów) piszę teksty w programie Surfer. Bardzo dobrze ustawia teksty pod SEO. Długość tekstu waha się od 600 do 1500 słów, do umieszczenia ok. 70 fraz kluczowych. Takie teksty fajnie się pisze i dobrze czyta, to najważniejsze dla pozycjonowania. Krótkie teksty przesycone słowami kluczowymi są sztuczne i nic nowego nie wnoszą, a upchanie fraz pochłania sporo czasu. Klienci, którzy zlecają teksty z normalnymi opisami zapewne nie narzekają na czas realizacji. Zlecania z wymaganiami nieadekwatnymi do stawki, będą powracać jak bumerang. A skoro napisanie tekstu na 500 czy 1000 zzs spacjami jest takie proste, to zamiast zlecać i płacić za to, lepiej zasiąść przed komputerem i wklepać to w pięć minut, napisanie opisu zajmie więcej czasu. Powodzenia
  8. Gocha
    Gosia-gosia. Jest taki jeden klient, który uważa, że na 6 to tylko on może napisać, a copy najwyżej na 5. Na dodatek daje zlecenia indywidualne. Zleca dużo, więc średnią rzeczywiście zaniża i nie ma tego świadomości. Masz do wyboru dwie możliwości, nie brać zleceń lub napisać pod teksem prośbę, jakie ma wymagania, żeby wystawił 6. Niestety jego opisy są różne i zleca różne tematy, więc jest trudny do zidentyfikowania, ale może Ci się uda. Powodzenia.
  9. Gocha
    Joanna53, obrałyśmy niezależnie od siebie, taką samą strategię.Nie biorę zleceń po kilka w pakiecie, bo to klepanie tego samego w kółko i wiedzy nie przybywa, tematyczne im dłuższe, tym lepsze. Opis produktu biorę, pod warunkiem, że jest adres do strony i mogę go zobaczyć, też muszą liczyć minium 2000 zzs. Opis butów na 500 zzs omijam szerokim łukiem. Nie wiem w czym TB ma problem z podniesieniem cen, bo w okresie pandemii znacząco wzrosła sprzedaż internetowa, a co za tym idzie, zapotrzebowanie na teksty. Najlepiej świadczy o tym ilość tekstów do zrealizowania.
  10. Gocha
    Z tego właśnie powodu biorę tylko teksty tematyczne, to jednak 4,6 zł brutto. Wybieram tylko te, które sprawiają mi przyjemność lub mogą rozwinąć moją wiedzę. Generalnie nie przekraczam 500 zł miesięcznie, choć mocy przerobowych mam trochę więcej.
  11. Gocha
    Nie sprawdzałam, ale wiedziałam, że bardzo dawno. W firmie, z którą stale współpracuję sami dali podwyżkę 2 zł netto za tekst zewnętrzny i 4 zł za tekst na bloga 4 zł netto za 1000 zzs. To tylko podwyżka, w sumie teraz są tam stawki 6 razy wyższe niż na TB. Piszemy teksty sprzedażowe, na których firmy SEO i właściciele stron dużo zarabiają, tylko nie my i TB też. Wystarczy podnieść stawki dla zlecających i jakość tekstów, bo w wielu przypadkach pozostawiają wiele do życzenia. Z drugiej strony zlecający za 12 zł brutto chce tekst na 5000 zzs i życzeń cała lista, za taki sam tekst mogę dostać 60 zł. Wybór jest prosty, wybrałam pkt karny, bo zlecenie było indywidualne i nie odrzuciła. Ja nie twierdzę, że zarobki na TB muszą dorównywać firmom SEO, ale podwyżka o złotówkę na 1000 zzs sprawiły by, że poczulibyśmy się lepiej
  12. Gocha
    Wiosna nadeszła nagle i niespodziewanie. Słonko pięknie świeci i budzi marzenia. A mnie się marzy podwyżka w TB, nie jakaś duża, ale nawet symboliczna, bo stawki są symboliczne. Na serduchu zrobiło by się raźniej, że ktoś docenia naszą pracę. A może tekstów, wracających jak bumerang, też byłoby mniej. Piszę na TB od chyba 6 lat i nigdy nie widziałam tylu zleceń do wyboru i koloru. To z jednej strony fajnie, że TB zdobył nowych klientów, ale z drugiej strony świadczy, że copy nie chcą pisać za tak marne stawki. Piszę na TB sporadycznie, kiedy nie mam nic lepszego do roboty, bo idea serwisu bardzo mi się podoba i mogę w tematach wybierać jak w ulęgałkach. A mnie się marzy ...?
  13. Gocha
    Matthew1991, literówka może zdarzyć się każdemu, nie bądź złośliwy. Moją intencją było podpowiedzieć Jankowskiemu 33 co ma robić, żeby się rozwijać w tej branży i nie klepać precli za 1,5 zł. Nikt z nas nie jest omnibusem, ale szukanie sprawdzonych informacji z kilku źródeł to podstawa naszej pracy.
  14. Gocha
    Ja pod teksem proszę zlecającego o uwagi do tekstu, jakie ma wymagania i oczekiwania. Z reguły to działa i nie ma problemów.
  15. Gocha
    Jankowski 33, widzę, że idziesz na skróty i szukasz gotowych odpowiedzi. Jeśli chcesz zostać dobrym copywriterem, to odpowiedzi na problemy musisz szukać sam. Teraz masz problem z descriptinon, za chwilę z title. Poczytaj trochę o SEO i nike kompromituj się podstawowymi pytaniami. TB nie płaci dodatkowo za teksty pozycjonowane, więc nie musisz ich brać, jeśli zarezerwujesz, to się dokształcać, w przyszłości zaprocentuje. Gosia-gosia rzeczywiście unieważnienie ocen 5 jest bardzo trudne, zwłaszcza, że wystawia je jedne klient zlecający indywidualne teksy. Oceny 5 potrafią zaniżyć średnią i stawkę za daną kategorię.
  16. Gocha
    Jak to sprawdzacie, bo ja nigdy tego nie robiłam. Przecież mają program, który to robi. Tłumaczą się PIT-ami w wydłużonych wypłatach. Ja nie dostałam ani PIT, ani wypłaty. Co prawda zostało im 3 dni, ale nigdy tak długo nie czekałam.
  17. Gocha
    Niestety ja też tak mam, chociaż ostatnio staram się pilnować, zwłaszcza przy krótkich zleceniach, kiedy widać że klient liczy na więcej. Generalnie firmy płacą za rzeczywistą długość tekstu, czasami są widełki. Uważam, że takie podejście jest uczciwe dla obu stron. Klien dostaje tekst zakończony z sensem, a piszący wypłatę za realną ilość zzs.
  18. Gocha
    Dzięki, ocenę poniżej 5 dam do unieważnienia i po sprawie.
  19. Gocha
    Dzięki, już we wcześniejszym wpisie przyznałam się do błędnego odczytania komentarza, ale byłam totalnie zaskoczona, bo odrzucenia ze strony klientów nigdy mi się nie zdarzały.
  20. Gocha
    Rzeczywiście, chyba nie zwróciłam na to uwagi. Teraz wydaje mi się, że tekst przeszedł moderację i byłam zdziwiona odrzuceniem. Wszystkie teksty piszę w edytorach, więc mam możliwość późniejszego sprawdzenia. Bez spacji ten tekst był na 2116 znaków bez spacji, a więc i tak dużo więcej. Gdyby klient nie wyznaczył podtytułów, efekt byłby lepszy i mnie pisałoby się łatwiej. Może chciał tekst na 17 000 zzs ?, ale źle zaznaczył. W takim razie mogę spodziewać się kolejnego odrzucenia i pkt karnego.
  21. Gocha
    Pojawił się jakiś nowy moderator i po raz pierwszy spotkałam się z takim przypadkiem. Napisałam tekst tematyczny, klient wyznaczył 1700 zzs i 6 podtytułów o określonej treści (350 zzs). Udało mi się sensownie zmieścić w 2540 zzs. Teks został odrzucony. Komentarz moderatora: ten tekst liczy 332 słowa, czy rzeczywiście jest na 1700 zzs, bo nie mogę się doliczyć. Jeżeli wszystko się zgadza, to szkoda pieniędzy na tak krótkie wpisy. Czytałam kilka razy i nie mogłam uwierzyć. Klient świadomie zaniżył ilość znaków, bo wiedział, ze nie da się tego sensownie zmieścić, tym bardziej, że tekst tematyczny, 800 zzs dostał za darmo. A tu jeszcze moderator zarzuca mi, że nie opłaca się wydawać pieniędzy na takie teksy i daje do odrzuconych, zadnych innych zastrzeżeń nie zgłosił i kolejną moderację tekst przeszedł bez problemu. I tu narzuca się kolejny problem. Nie wiem jak Wy, ale ja mam zwyczaj kończyć teksty zgodnie z myślą, wyczerpaniem wątku, wymaganiami klientów. Często zdarza mi się przekraczać ilość zzs, zwłaszcza w tych krótkich zleceniach. Jak sobie z tym radzicie? Ja najczęściej piszę więcej, ale to widzę, że niektórzy klienci to wykorzystują.
  22. Gocha
    U mnie pojawił się problem z datami zleceń. Zlecenia z datą na 7.11 zostały przeniesione na 10. 11. Na wszelki wypadek wysłałam. Dzisiaj zlececenie na 8 zostało przerzucone na 10, a zlecenie z 10 na 9. Niby mała różnica, ale komplikuje w sytuacji większej ilości tekstów.
  23. Gocha
    Wydaje mi się, że umowy zdalne nie mają mocy prawnej. Podpisywałam umowy podpisem kwalifikowanym (termin gonił)i tak musiałam wysyłać umowy papierowe, ale zawsze jeden egzemplarz wracał do mnie.
  24. Gocha
    To nie panika, tylko stwierdzenie faktu.
  25. Gocha
    U mnie strona działa, ale jako niezabezpieczona, nadal jest coś nie tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności