Skocz do zawartości

ruda@

Forumowicze
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    33

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez ruda@

  1. ruda@
    dostałam dziś maila że są nowe zasady i nowe stawki. myślę sobie - co mi szkodzi, może wrócę do pisania dla nich? no więc czytam, a tam nowe zasady dla klientów, wyzsze stawki za teksty obcojęzyczne. no śmiech na sali, jednak nie wrócę do pisania dla nich. i widzę że problem ze zleceniami jak był tak jest
  2. ruda@
    no Gocha, masz szczęście bo ja w ten sposób, co Ty zarobiłam 2 pkt karne i straciłam 12 złotych też myślałam że mam 48 godz a nie 36 i dwa teksty mi spadły po 36 godz. szkoda, bo to teksty dla mojego najlepszego klienta były.
  3. ruda@
    Wiecie jaką miałam ciekawą przygodę? Realizowałam dla Klienta zlecenie indywidualne na 3 teksty zapleczowe. Pierwszy wysłał się ok. Drugi przy wysyłaniu zamulił. Czekam i czekam. W końcu odświeżyłam stronę, wkleiłam jeszcze raz i wysłał się migusiem. I tu zonk! Okazało się że wysłałam ten tekst dwukrotnie. No to piszę do TB maila i opisuję sytuację, że mi się tekst zdublował. Tekst przez moderację przeszedł w sekundę. I piszę im w tym mailu, że mam gotowy trzeci tekst i chce go wysłać klientowi. Ale nie mam do niego przecież maila więc może im prześlę, a oni jemu? Piszę dla klienta regularnie i trochę mi już dał zarobić, więc nie chcę żeby się wkurzył. A oni mi odpisują że klient jak się połapie to odrzuci i wtedy poprawię. A klient zaakceptował :/ No to ja znowu do nich piszę żeby mi umożliwili kontakt z klientem. Pani odpisała że przekaże sprawę komuś kompetentnemu. No i chyba nikogo takiego nie mają bo już czekam 3 tygodnie. W sumie mnie to wszystko jedno - kasę dostałam. Ale jakoś mi tak nie leży ta sytuacja, no i klient nie przysłał już więcej zleceń. To też mnie akurat nie boli bo wypisuję się z tego biznesu. Mam dostęp do lepiej płatnych zleceń zapleczowych, a nie darmowych tematycznych więc nie muszę się już wysilać za free.
  4. ruda@
    "Jeżeli można prosić to txt w 3 częściach i 3 razy fraza dieta. Tak ładnie, na ile uważasz, ze pozwala wynagrodzenie na TB :)' Gocha to wygląda jakby zleceniodawca czytał nasze forum postanowił z lekka przyszydzić
  5. ruda@
    dla mnie odpowiedź jest prosta: stracili klientów. Przecież ta sytuacja jest niekorzystna także dla właścicieli portalu, sami sobie by strzelali w kolano? Nie sądzę. Tu już chyba nie mamy na co liczyć. Aleksandra mówisz może o tych zleceniach na precle o busach do Holandii, które wiszą już 3 dzień i nikt ich nie chce ruszyć?
  6. ruda@
    gooctwb, prosta sprawa, dajesz zlecenie indywidualne sprawdzonemu copy (chyba że zlecasz pierwszy raz, to musisz kilku przetestować i wybrać takiego, który Ci podchodzi) i piszesz w wymaganiach że zależy Ci na czasie. Chyba że dajesz zlecenia na teksty preclowe, a wymagania masz jak na zaplecza, no to wybacz ale nikt takiego nie napisze, nasze stawki są i tak śmieszne. Ej, dawniej system wyrabiał, a teraz nagle przestał? Dajcie spokój, nie mają po prostu zleceń, wykończyła ich polityka włażenia klientom 'sami-wiecie-gdzie'. Przyjmowali zlecenia, których nie opłacało nam się realizować, klienci nie dostawali zamawianych tekstów więc się wynieśli. Przecież nie opłacało by się im aż tak nam skąpić tych zleceń. Dla mnie sprawa jest jasna, już po ptokach.
  7. ruda@
    Gocha, ja to przemyślałam i widzę tak że nie przykręcili kurek, tylko im się klieci zwinęli i poszli gdzie indziej, nie mają zleceń i tyle. mks, teraz to już ten serwiś nie jest dobry ani dla jednych ani dla drugich. Nowy niewiele sie nauczy skrobiąc ciągle durne precle, a dorobić się tez już nie da bo zleceń ubywa systematycznie. Ja od wczorajszego poranka nie widziałam ani jednego zlecenia na zaplecza, a zerkam co pół godziny. Więc albo ktoś poluje lepiej ode mnie albo ich po prostu nie ma.
  8. ruda@
    Zgadzam się z Wami w 100%, że jedyne wyjście abyśmy nie musieli pisać precli w jakości tekstów zapleczowych to olewanie ich solidarnie. Tylko jak to zrobić, skoro na piszących dla TB 160 osób, tutaj udziela się 7? Jest dokładnie tak jak mówiłam kiedyś, TB bazuje na nieopierzonych copywriterach, którzy cieszą się że wymagania nie są przesadnie wyśrubowane i moga szlifować umiejętności, a jeszcze im przy okazji ktoś za to "płaci". Dlatego głównie są precle do pisania. Nie chce mi się sprawdzać kiedy ostatnio był tu pan z TB, ale ewidentnie ma nas tam gdzie nie dochodzi słoneczko, i nasze pomysły i argumenty także. Im interes się kręci. Szczerze dziwię się Wam, doświadczonym copy, że chce Wam się z tym pie*rzyć za te marne grosze, Wy możecie zdobyc zlecenia gdziekolwiek.
  9. ruda@
    SeoMagic ależ ja doskonale wiem jak pisać takie teksty, serio
  10. ruda@
    aha, jak długo czekacie na wypłatę? Bo ja od 9 CheNelly, chodzi o oto, że słowa: "proszę nie zmieniać tytułu, bez podwójnych spacji i enterów" są tu traktowane jako słowa kluczowe a to jest idiotyczne, bo wiemy, że facetowi w ogóle nie o to chodzi
  11. ruda@
    ciekawe zlecenie w kat. precle: słowa kluczowe:Kiedy wynajęcie samochodu może być utrudnione?, proszę nie zmieniać tytułu, bez podwójnych spacji i enterów no to woła o pomstę do nieba, czemu nikt nie uświadomił klienta że albo się nie doczeka albo dostanie tekst, który nie spełni jego oczekiwań?
  12. ruda@
    tylko powiedz czy opłaca się tak pisać za 1,7 zł?czy to nie powinna być wyższa kategoria tekstu?
  13. ruda@
    no schodzą, schodzą. Znowu zakręcili kurek
  14. ruda@
    a dziś jedyne co znalazłam to: "Poproszę o napisanie artykułu składającego się z: 1. chwytliwego tytułu ze słowem elektryka lub elektryk 2. leada* na około 180 znaków 3. artykułu z nagłówkiem h1 i nagłówkami h2, h3, podkreśleniami, pogrubieniami, punktami itd. Można wykorzystać bbcode** 4. dobranie zdjęcia głównego i jednego zdjęcia do artykułu z https://pixabay.com/pl/Bardzo proszę o napisanie chwytliwego tytułu i interesującego leada! *lead to: pierwszy akapit artykułu, następujący bezpośrednio po tytule, wprowadzający w zagadnienie. Musi być krótki (nie dłuższy niż trzy zdania), spójny i zwarty. Treścią i słownictwem powinien nawiązywać do artykułu. **https://pl.wikipedia.org/wiki/BBCode Artykuł na temat porad dla osób które zamieszkały w domu i nie znają się na elektryce. Można bazować na informacjach z tego tekstu: https://www.elektryk-krakow.pl/przyjazn-z-elektryka Zapleczowy tekst, 6x5000, słowa kluczowe "elektryka, inst. elektryczne" Trochę zgroza...
  15. ruda@
    Mazz masz rację z tym że trudne zaplecza wiszą, choć nie wiem dlaczego. Patrzę na to tak: jeden z klientów przysyła mi zlecenia indywidualne na tematy "profile stalowe", "drzwi szklane Warszawa", "tusze do drukarek" czy "lampy włoskie", wszystkie 10x3000 znaków. Więc wody nie poleję, z resztą nie znoszę odwalać fuszerki. I fakt, tematyka daleeeka od moich zainteresowań więc musiałam się dużo nauczyć żeby to z sensem napisać. Ale jeśli następnym razem dostanę takie zlecenie, to napiszę je od kopa. Czemu komuś miałoby się to nie opłacać? Zyskałam klienta, który regularnie podsyła mi niemałe zlecenia i to jest fajne.
  16. ruda@
    czyli tak: TB ładnie zadbał o klientów. No nie mówcie że nie? Klient chce mieć tekst zapleczowy w cenie precla? To ma, bo takie zlecenia nie są odsiewane. Jednocześnie ma zagwarantowane że ktoś mu to w końcu napisze bo się złamie żeby łaskawie TB odblokował inne teksty. A my? No przecież mamy wybór, nie? Każe Wam kto pisać dla TB? I jakoś nie widzę ze strony TB woli wyjaśnienia tej niezbyt komfortowej dla nas sytuacji, bo nikt tu ostatnio nie zagląda od nich. Jednym słowem: frontem do klienta; dla nas zostaje reszta, czyli to miejsce, w którym plecy tracą swoją szlachetną nazwę a miało być tak pięknie
  17. ruda@
    mylisz się, w odmiennym przypadku masz do wyboru 10 tekstów, każdy łapie co mu pasuje, zaklepuje sobie i pisze. Kto tu przegrywa? Kiedyś tak było i nie narzekaliśmy
  18. ruda@
    tylko że wcześniej te zlecenia były, i były do woli. a teraz nowe są wyświetlane dopiero jak "stare" zejdą. czyli: towar na magazynie jest, w dużych ilościach nawet, ale pani ekspedientka go nie wystawi dopóki jakiś frajer nie kupi tych resztek spleśniałej pasztetowej. a ludzie wiszą przy witrynie i patrzą, kto pęknie pierwszy. rozumiesz?
  19. ruda@
    żeby nie było, że się czepiam i jestem wredna: jest godzina 00:17 a ja od 14 próbuję złapać jakikolwiek tekst zapleczowy lub tematyczny. Dziękuję za uwagę.
  20. ruda@
    fajnie by było wrócić do poprzednich zasad jednak. Co mamy obecnie? Stado wygłodniałych ludzi czeka całymi godzinami, może coś rzucą? I czekają, i polują, patrzą nerwowo na zegarek, czekają dalej aż łaskawie ktoś im rzuci jakieś ochłapy. I jest! Rzucił! No to łapią, kto pierwszy ten lepszy, kto kombinuje ten ma ten swój długo wyczekiwany OCET... tfuuu! Chciałam powiedzieć "TEKST". TB, tak to wygląda obecnie, przynajmniej z mojej perspektywy. Mówcie co chcecie, mnie skojarzyło się to z komuną. Ale pewnie klienci się cieszą, to najważniejsze. Copywritera da się wymienić, nowy zawsze przyjdzie bo łatwo się dostać. No cóż, kiedyś już Was pytałam czy wolicie dbać o sprawdzonych, jakościowych czy bazować na tanich, naiwnych i początkujących. Widzę Waszą odpowiedź dobitnie. Cholernie przykro mi to pisać, bo serio lubiłam dla Was pracować. Ale jak mam wyczekiwać godzinami każdego tekstu to chyba lepiej przejść gdzie indziej.
  21. ruda@
    Gocha rób zakupy przez internet a w międzyczasie poluj na zlecenia a przy okazji, co się stało z automatycznym podkreślaniem błędów? zawsze było i się zmyło, a trochę się jednak przydawało.
  22. ruda@
    no i znowu to samo: od 9 rano "brak zleceń" na zaplecza, tematy zaznaczone wszystkie.
  23. ruda@
    no, teraz rzeczywiście się zlecenia na zapleczowe pojawiły, ale od świąt miałam komunikat o braku zleceń.
  24. ruda@
    tylko skąd mamy mieć te wypłaty jak zleceń nie ma cudem udało mi się złapać 1 zlecenie zapleczowe od początku stycznia! czy tak już będzie panie Macieju? jeśli tak to mówcie od razu.
  25. ruda@
    AleksandraD, może ja dobrze kombinuję o co w tym chodzi. Mają niejako 4 czy 5 etapów moderacji, załóżmy: wymagania jakościowe, wymagania klienta, poprawność pisowni, coś tam coś tam. Najpierw mod sprawdza czy spełnione wymagania jakościowe, jest ok, więc leci dalej:wymagania klienta. Patrzy- nie ma nagłówków więc odrzuca, pozostałych parametrów (np. brak powtórzeń) już nie sprawdza. Ty poprawiasz tekst i znowu mod leci tak samo, tym razem wszystko jest ok aż do kolejnego etapu, czyli tych powtórzeń. Ja już precli i katalogów nie piszę ale że nie może mod dać do poprawy tylko odrzuca i wali punkty to jednak niefajnie. A co do programisty, który zostawił robotę tyle czasu nieskończoną (ranking) i poszedł na urlop to trochę skandal I jeszcze raz napiszę bo temat wrócił choć nikt nie napisał że to o mnie: nigdzie nie napisałam że osoba, która wygrała ranking JEST klepaczem. Wyraziłam tylko obawę, że MOGŁOBY tak być więc średnia powinna być uwzględniona. Swoją drogą za ten myk z punktami, które się nie doliczają to ja bym się wściekła, gdyby w ogóle moja osoba się w tym rankingu liczyła. Nie liczyła się bo niewiele pisałam, ale doskonale rozumiem Wasze niezadowolenie - programista dał przysłowiowej "du*y" bo wypuścił coś co nie działa prawidłowo. Powinien był albo skończyć przed urlopem, albo zabrać się po urlopie i zrobić to porządnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności