Z tego co obserwuję po moich stronach, perturbacje po ostatniej aktualizacji nadal trwają. W poszukiwaniu przyczyny przeglądając różne blogi trafiłem na wskazówki dotyczące: pagespeed, korelacji ze zmianami w wynikach mobilnych, https, mikrodata no i oczywiście jak zawsze - contentu...
Niestety nie pokrywa się to zupełnie z tym co widzę na swoich stronach:
Generalnie mam strony, na których nie robiłem nic od miesięcy poza dosłownie, delikatnym utrzymywaniem przyrostu w mojej ocenie "dobrych" linków. Większość z nich zanotowała drobne spadki rzędu 10% ale nie na najważniejsze frazy. Jedna poszybowała ostro w górę i nadal szybuje (wzrost widoczności fraz top 3,10,50 w granicach 50-100%) - ale na tej też specjalnie niczego specjalnego nie robiłem w ostatnich miesiącach poza postawieniem kilku nowych zaplecz.
Najlepsze jednak jest to, że oberwała strona, na której od 3 miesięcy pracowałem nad optymalizacją - dodałem sporo contentu, wprowadziłem dane strukturalne, httpsa, poprawiłem przekierowania, canonicale, itp. ponadto poczyściłem profil linków z tych po których widziałem, że ktoś się uczył. Do 30 lipca wskaźniki wzrostu były wręcz pionowe w górę, od 01 sierpnia wróciło mnie o te 3 miesiące do tyłu... Branża budowlano wykończeniowa.
Może więc szukam nie tam gdzie trzeba i zadecydowały jakieś czynniki behawioralne? Jakie są Wasze wnioski po tych 20 dniach?