mezon123

Proszę o poradę. Zniknęła mi dosłownie "fizycznie" zawartość mojego hostingu. Jak wszedłęm do cPanelu i menadzera plików to jest pusto. Jakby wszystko został zresetowane. Czy można wszystkie pliki odzyskać z backup-u? Przez długi czas mam hosting w kylos.pl. Do połowy tego roku byłem zadowolony z działa hostingu. Niestety jakieś pół roku temu zaczęły sie kłopoty. Najpierw włamanie na hosting. Firma umyła ręce. Zleciłem im odzyskanie i naprawę bazy danych po włamaniu. Efekt był taki, ze niby strona działała ale wszystko się pochrzaniło jeżeli chodzi o wygląd strony. Znowu umyli ręce. Jak zacząłem stanowczo domagać skutecznej pomocy technicznej to przestali odpowiadać na moje zgłoszenia. Teraz zniknęła zawartość mojego hostingu z dysku twardego w całości. Po prostu nie ma nic na dysku. Znowu nie mogę się doprosić żeby przywrócili zawartość z backup-u. Miałem na początku roku sytuację, że firma w której wykupiłem domenę bez ostrzeżenia zbankrutowała i zostawiał ludzi na lodzie. Na szczęśćie wtedy udało mi się u zagranicznego oryginalnego dostawcy domeny odzyskać domenę. okazało się ( na szczęście) że polska firma była pośrednikiem w handlu domenami. Teraz zaczynam się bać że ten cały kylos.pl też zaraz zbankrutuje. Przeniesienie wordpressa to kłopotliwa sprawa ale podjąłem decyzję, że ewakuuję się z tego hostingu tak szybko jak to tylko możliwe. Zapytam się jeszcze raz, bo nie mam pojęcia, czy z kopii zapasowej mogę odzyskać "fizyczną" zawartość hostingu w takim przypadku kiedy wszystko wygląda na zresetowane? Prowadziłem bloga firmowego na którym było grubo ponad 100 wpisów i najbardziej utraty bloga mi szkoda. Tym bardziej że bardzo dobrze mnie ten blog pozycjonował. Czy hostingo takie jak zenbox.pl albo atthost.pl są godne zaufania? Widziałem kilka recenzji tych firm ale wszystkie wyglądały na sponsorowane.

Kara umowna za zerwanie to 3-miesięczny abonament. seo na ogólne "promowanie" strony, lokalne niby też w tym będzie ale bez wyraźnego rozgraniczenia. Ponieważ jestem typową mikrofiremką więc bardziej mnie interesuje lokalne seo. A szczególnie pozycja na mapie googla. W tej sprawie to wiją się jak piskorz. Raport mam dostawać ale to w zasadzie kompilacja Google Analytics i Google Search Console. Podobno jest jeszcze drugi szczegółowy raport ale z jakiś powodów nie chcą mi przykładowego pokazać bo tam są dane ich klientów itd.... Teksty na miesiąc 2000zzs. Dla mnie bardzo mało. Prowadzę bloga i piszę teksty na 500-600 słów czyli około 3000-3500 zzs. Optymalizacja strony ma być zrobiona ale tak do bolu standardowa. Pewnie sprawdzą alty przy obrazkach i tego typu klimaty. Co do linków to nie chcą nic deklarować co do minimalnej ilości i skąd będą linki. Mówią coś o 15-20 linkach niewiadomego pochodzenia z ich zaplecza. Nie znam się na seo głęboko ale 15-20 linków wydaje mi się śmieszne. Ja chciałem żeby linki były z forów, blogów itp. Nie interesują mnie darmowe katalogi. Entuzjazmu do moich oczekiwań nie zauważyłem. Firma na S..... z Poznania(albo Częstochwy)

Dostalem od jednej firmy projekt umowy na pozycjonowanie. Firma z poznańskiego zagłębia ( chyba łapania frajerów), nie wymieniam nazwy bo nie chce robić gównoburzy. Rozmawialiśmy o pozycjonowaniu a omowa przyszła na promowanie . Definicja "promowania" tak ogólna, ze zgodnie znią ,jak powiedzą pani Zosi w warzywniaku o mojej stronie to też będzie łapało się pod to "promowanie". Raz na miesiąc tekst 2000zzs. Ogólnie w umowie same ogolniki ale wyrażnie widać że umwa była przygotowywana przez prawnika. Kary umowane z zerwanie umowy przed czasem oczywiście szczególowo opisane , nawet bardzo szczegółowo :). Jak w 2022 roku powinna wyglądać uczciwa dla obu stron umowa na pozycjonowanie. Czego mam prawo i obowiązek wymagać od firmy? Jakie dzialania jednorazowe i cykliczen powinny być zapisane w umowie?

czy mogę żądać usunięcia zdjęć umieszczonych przez klienta na google maps dotyczących mojej firmy? Nie wyrażałem zgody na takie zdjęcia a posesja jest w 100% prywatna.

Nikodem czy ty wiesz na jakim forum jesteś? Czym jest realne pozycjonowanie i jak sie to robi? Chyba nie masz pojęcia bo inaczej takich mądro-głupich mądrości byś nie pisał.

Ludzie dbający o napływ opinii na mojej wizytówce na mapie googla zauważyli, że od niedawna mają kłopot ze wpisami. Zbyt wiele z nich po kilku dniach staje się niewidoczne. Twierdzą że to google zaczęło zdecydowanie ostrzej patrzeć na wystawiane opinie. Też takie zjawisko zauważyliście czy ludzie co mnie obsługują po prostu opuścili się w jakości pracy?