Skocz do zawartości

KamiX

Forumowicze
  • Postów

    154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez KamiX

  1. Jedna osoba zgłosiła się do mnie, bo trafiła na moją ofertę tu na forum. Znaczy nie na forum GC tylko ogólnie, bo to jest wielkie forum, a to nasze to tylko jeden z jego wątków. Jest tu też wątek, gdzie można swoje oferty podawać. Jeden pan mnie tu znalazł i był tak zadowolony, że polecił koledze. Z tym, że oni zamawiają od czasu do czasu przeredagowanie istniejących tekstów. Obecni dwaj klienci, pan i pani, którzy cały czas, stale mają kolejne zlecenia i są podstawą moich dochodów, trafili przez Facebook. Przypuszczam, że znaleźli nie tyle moją stronę, co ofertę w którejś grupie dla copywriterów, bo się pododawałam. Facebook może wiele. Znalazł mnie tam też fotograf, który chciał, żebym mu robiła opisy do sesji zdjęciowych ślubnych i był mega zadowolony, ale coś ucichło, bo jest teraz w rozjazdach przez sezon weselny. Mam nadzieję, że się odezwie po sezonie. Ostatnio znowu napisał do mnie facet, który mi zaproponował pomoc w rozkręceniu bloga (szata graficzna, optymalizacja pod Google itd) i współpracę, bo potrzebuje kogoś do tekstów, gdyż tworzy platformę szkoleniową. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie jest naprawdę fajnie. Zajmuję się copywritingiem ledwo nieco ponad rok. Blog już miałam wcześniej i pisałam na różne tematy na nim, ale swoją ofertę i cennik prywatny przedstawiam na nim od niespełna roku. Częściej piszę też o copywritingu na nim. Mam w sumie sporo pomysłów, ale pracuję na razie nad tym, żeby jeszcze więcej osób wchodziło na blog i stronę.
  2. GC jest super portalem właśnie na to, żeby zacząć, sprawdzić czy warto się w to pchać i zdobyć jakieś doświadczenie. Ja się przekonałam, że warto. Teraz mam dużo zleceń prywatnych poza portalem i nie mam za bardzo czasu pisać na GC, ale traktuję portal jako dodatek. Jak się zdarzy przestój jakiś w prywatnych zleceniach, to coś napiszę na GC i innych, bo jestem zarejestrowana na kilku. U mnie trochę podobnie. Z tym, że ja od dawna prowadzę blog i swoją stronę na Fb. Zgłaszałam się do zleceń na oferii, useme, ale tam jest naprawdę trudno coś złapać. W końcu jednak klienci zaczęli odzywać się do mnie sami. Teraz mam kilku stałych klientów, w tym dwóch, którzy cały czas, regularnie podsyłają mi zlecenia. Dzięki temu zarabiam całkiem przyzwoicie. Chciałabym jeszcze rozkręcić blog, żeby z niego coś też mieć. Moim marzeniem jest własna działalność i jestem na dobrej drodze.
  3. Dokładnie! Kitty9, zajmij się dzieciaku czymś, do czego się nadajesz, o ile do czegokolwiek, bo nawet zwykłego regulaminu nie potrafisz zrozumieć. Copywriting jest dla umiejących pisać, a nie dla byle kogo.
  4. Raz mi się kiedyś zdarzyło i od teraz podczas logowania zawsze zaznaczam opcję "zapamiętaj mnie" i mnie nie wylogowuje. Poza tym zawsze kopiuję tekst przed wysyłaniem w razie, gdyby mi miało wywinąć jakiś niespodziewany numer po kliknięciu.
  5. Musimy być cierpliwi. Wszystkiego naraz nie da się wprowadzić, bo to dużo pracy. Programiści też ludzie, a my się na tym nie znamy i nam się wydaje, że to takie hop siup, a to nieprawda. Tutaj podawałam kiedyś swoje propozycje rozwiązania problemu, a mianowicie po pierwsze informacja do tych z multikontami o zdemaskowaniu i nakaz usunięcia dodatkowych kont w ciągu 48h, po czym jeśli tego nie zrobią dostaną dożywotniego bana, a po drugie wprowadzenie możliwości rezerwacji do 5 tekstów jednocześnie, przy czym czas rezerwacji to byłoby 24h i wtedy też musielibyśmy mieć na uwadze, że rezerwując 5 tekstów w jednej chwili musielibyśmy wszystkie napisać w ciągu tych 24h. Chodzi o to, żeby się nie okazało, że każdy zarezerwuje nagle po 5 i braknie zleceń. Co do blokowania tekstów poprzez wielokrotne rezerwacje, moim zdaniem załatwi to przepis, że rezerwacji jednego tekstu można dokonać co najwyżej dwukrotnie, a potem traci się dostęp do tego tekstu. Możnaby też stworzyć listę największych przewinień, za które groziłby dożywotni ban i np. na tej liście byłyby multikonta, czy rezerwowanie i nie pisanie tekstów albo nie pisanie przez dłuższy czas, np. pół roku, rok itp. Wprowadziłabym też możliwość bana dla zleceniodawców, żeby nie było, że tylko nieuczciwych copy się łaja, bo nieuczciwych zleceniodawców też nie brakuje. Zbyt niskie stawki przy wymaganiach z kosmosu, niskie oceny i byle jakie uzasadnienia, zwlekanie z akceptacją tekstów, nie odpisywanie na wiadomości, odsyłanie do poprawy w nieskończoność i jeszcze by się coś znalazło, jest tego trochę. Powiedzmy, że lecą na firmowego maila skargi na danego zleceniodawcę. Dostaje więc maila z pierwszym ostrzeżeniem. Jeśli się nie poprawia i nadal są na niego skargi, dostaje drugie ostrzeżenie i jeśli nadal to na niego nie działa, otrzymuje trzeci mail z informacją iż otrzymał dożywotniego bana. Niech idzie być nieuczciwy gdzie indziej... Ad.3. Po pierwsze niektóre zmiany dotyczą również zleceniodawców, więc i oni powinni wiedzieć o zmianach, które ich dotyczą. Ostatnio okazało się też, że nie wszyscy dostają maile. Uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie obowiązkowej akceptacji wprowadzanych zmian przy logowaniu, czyli wpisujemy dane logowania, klikamy "zaloguj" i wyskakuje nam okienko z informacjami, które musimy zaakceptować, żeby przejść do profilu. Ad4. Tam było, że teksty do 6 tys. zzs. - 6h i od 7 tys. kolejna godzina na kolejny tys. czyli 7 tys. - 7h itd. Ad9. Bardziej chodzi o dowartościowanie najlepszych, a nie tylko najwięcej piszących. Proponowałam wprowadzenie poziomów do zdobywania przez copy, gdzie przejście na kolejny poziom byłoby uzależnione zarówno od ilości napisanych tekstów i średniej ocen lub % odrzuconych tekstów. No i co poziom to dostęp do lepiej płatnych zleceń i jakieś profity umożliwiające większy zarobek, np. właśnie obniżanie prowizji albo premia od miesięcznego zarobku itp. Wiem jednak, że to na pewno skomplikowane programistycznie do wprowadzenia. Ad11. Pan Bartłomiej wspominał, że ten podział i tak generuje problemy. Piszę też na innych portalach i np. na TB często są precle na 5 tys. zzs. Trzeba by było wprowadzić to w przemyślany sposób, np. ustawić system tak, by nie przepuścił takiego precla na 5 tys. zzs. albo automatycznie przyznawał na podstawie długości tekstu i wymagań typ tekstu i stawkę. Ja proponowałam też wprowadzenie zamiast podziału na typy tekstów tzw. stopni jakości i dla każdego stopnia jakości minimalna stawka, no i stopień jakości byłby przyznawany automatycznie przez system na podstawie informacji podanych przez zleceniodawcę (długość tekstu, wymagania), bo zleceniodawcy wszystko by robili, żeby ominąć to, tak jak na TB. Dać im palec, wezmą całą rękę.
  6. Skąd wiesz, że nie mamy pojęcia? Czytałeś nasze teksty? Nie wrzucaj nas wszystkich do jednego worka. Jesteś zleceniodawcą? Spróbuj sobie sam napisać sensowny tekst z takimi frazami, zobaczysz jakie to proste! Pouczać to mało powiedziane. On chyba ma hobby, żeby innym dokopywać...
  7. Nieuczciwi to np. tacy, którzy wymagają Bóg wie czego, a płacą najniższą stawkę albo tacy, co oddają po tysiąc razy tekst do poprawy, wymyślając za każdym razem nowe zachcianki, o których nie napisali wcześniej w zleceniu. My wykonujemy teksty zgodnie z tym, co jest w zleceniu, a niektórzy oddają je do poprawy wymyślając coś, czego nie napisali wcześniej w zleceniu. Jedna poprawka to bardzo zły pomysł, bo zaczniecie robić znowu tak, że jeśli po pierwszej wam dalej coś nie spasuje to odrzucicie tekst i tyle, bo nie ma więcej poprawek. Dla Ciebie wpisywanie poprawek to kolejne godziny roboty, a dla nas kolejne godziny roboty to poprawianie tekstu, który napisaliśmy zgodnie z tym, co było podane w zleceniu... Cóż, musisz napisać o co ci chodzi, żebyśmy wiedzieli co poprawić, bo my wysyłamy wg nas dobrze zrobiony tekst i nie jesteśmy jasnowidzami, nie przewidzimy Twojego widzimisię.
  8. Dokładnie. To co piszemy to jest prawda, bo po co mielibyśmy wymyślać jakieś historie oczerniające zleceniodawców? Musimy się nawzajem ostrzegać przed nieuczciwymi zleceniodawcami, których nie brakuje. Nie każdy ma czas i nie każdemu się chce wysyłać we wiadomościach prywatnych do kilkunastu co najmniej osób nazwiska czy nazwy zleceniodawcy, żeby nie podawać publicznie na forum. Tak najłatwiej. To jedyne wyjście jakie mamy, ostrzegać się nawzajem i unikać, bo administracja kontroluje tylko nas i wyłapuje nieuczciwych copy, a nieuczciwi zleceniodawcy robią co chcą. Owszem, dobrze, że nieuczciwi copy zostali zdemaskowani, ale na zleceniodawców też trzeba zwracać uwagę. Mam znów pewną propozycję. Tekst oddany do poprawy to ani zaakceptowany, ani odrzucony. Jeśli zleceniodawca oddaje wciąż i wciąż tekst do poprawy to niech może to robić tylko do tych magicznych 7 dni i po tym czasie tekst automatycznie niech będzie zaakceptowany, bo dotąd nie został. Koniec z wiecznymi poprawkami i tyle. Jeśli mamy już 7 dzień i tekst został poprawiony, a zleceniodawca nie odsyła, to akceptacja automatyczna i tyle, a nie czekanie czy znowu odda do poprawy czy zaakceptuje... No, ale to tylko jeden z przejawów nieuczciwości zleceniodawców, a jest niestety więcej...
  9. Minimum to 2 złote brutto. Nie raz była mowa, że przydałoby się zrobić podział na typy tekstów i stawki minimalne dla każdego typu. Teraz mi przyszło znowu do głowy, żeby może nie dzielić na typy, tylko stworzyć stopnie jakości, np. 1 stopień to teksty na 1000-1500 znaków bez specjalnych wymagań, 2 stopień od 1500 do 3 tys. bez wielkich wymagań, 3 stopień to teksty tematyczne od 3 do 6 i trochę większe wymagania i 4 stopień specjalistyczne, powyżej 6 tys zzs, z dużymi wymaganiami. Tylko pasowałoby, żeby to nie zleceniodawca sam wybierał stopień jakości, tylko system automatycznie ustalał go na podstawie informacji (długość, wymagania itp) podanych przez zleceniodawcę. I po kliknięciu w "dalej" zleceniodawca dostaje komunikat o wystawionym stopniu jakości i stawce minimalnej dla danego stopnia. Mniej zapłacić nie może. Najlepiej się czuję w tematach przyrodniczych, rolniczych, bo studiowałam na uczelni rolniczej, a tak to styl życia, sport, książki, muzyka, niektóre tematy dotyczące finansów, biznesu też. Najgorzej u mnie z tym co typowo męskie, czyli motoryzacja, budownictwo czy informatyka.
  10. Dokładnie. Też często biorę. Nie zawsze są dostępne zlecenia akurat z branż, w których jestem mocna, więc biorę inne. W końcu od czegoś jest research, a i mogę się nowych rzeczy nauczyć. Zależy od tematu. Jeśli mam wiedzę na dany temat i jestem w stanie napisać sama to 3 tys. napiszę w 30-40 minut, a jeśli muszę robić research to schodzi godzinę, nawet ponad, zależy od tego jak szybko znajdę potrzebne informacje. A, no i dodatkowo jeszcze jak ktoś chce zdjęcie do artykułu to trwa to dłużej.
  11. Większość klientów nie zagląda na to forum, to po pierwsze. Po drugie o to właśnie chodzi, by podawać nie tylko spostrzeżenia, ale o jakiego klienta chodzi, by omijać szerokim łukiem tych, którzy działają na naszą niekorzyść... Dokładnie. Nie powinno być tak, że poprawki blokują rezerwację nowych zleceń. Myślę, że to po części przyczynia się do zakładania przez oszustów tych dodatkowych kont do rezerwowania zleceń. Mają poprawkę, więc rezerwują zlecenia na dodatkowych kontach, bo tam mogą i mogą sobie poprawiać na spokojnie nie bojąc się, że im ktoś zlecenia podbierze. Ta zmiana powinna być jednym z elementów walki z tymi oszustami. Zagrozić usunięciem kont wraz z kontem głównym jeśli sami nie pousuwają tych dodatkowych kont w ciągu 48h bez możliwości powrotu to dwa, a trzy to dać możliwość rezerwacji do 5 zleceń jednocześnie. Czas pisania byłby liczony od momentu rozpoczęcia pisania, a nie samej rezerwacji. Żeby uniknąć przetrzymywania znowu zarezerwowanych zleceń za długo, można wprowadzić czas rezerwacji 24h, z tym że jeśli ktoś zarezerwuje w jednej chwili 5 tekstów, będzie musiał w 24h napisać wszystkie, a przynajmniej przed upływem tego czasu zacząć pisać ostatni. No i oczywiście wprowadzić przepis mówiący, że można ponownie zarezerwować zlecenie nie więcej niż dwukrotnie. Jak ktoś zarezerwuje drugi raz i nadal nie napisze, to traci zupełnie dostęp do tego zlecenia.
  12. Pan Adam jeszcze w miarę przyzwoicie płaci za teksty, ale zarobił u mnie minusa tym, o czym już tu wspominałam, a mianowicie tym, że zamówił tekst na 2 tys zzs na temat znacznie obszerniejszy i potem odrzucił mój tekst do poprawy twierdząc, że wymieniłam jakieś pojęcia, których nie wyjaśniłam. Gdybym chciała to zrobić to wyszedłby mi 2 razy dłuższy tekst niż zamawiał, a on płaci za tyle ile zamawia. Udało mi się wybrnąć z tego o tyle, że dostał tysiąc znaków gratis, a nie więcej. Napisałam mu na priva co myślę i żeby na drugi raz on też myślał co zamawia i dostosował długość do obszerności tematu skoro życzy sobie wyczerpania tematu i że nikt mu nie napisze więcej niż zamawia, choć to minimalna długość, bo za tyle płaci. Olał mnie, więc od teraz mimo przyzwoitych stawek ja olewam jego...
  13. Mi się na szczęście taki jeszcze nie zdarzył, a wskazywanie palcem tutaj jest wskazane, bo dzięki temu wszyscy byśmy wiedzieli kogo omijać szerokim łukiem...
  14. Dlatego ja napisałam, że o przejściu na kolejny poziom decydowałaby ilość napisanych tekstów i średnia ocen lub % odrzuconych tekstów. Mowa też jest o ilości zaakceptowanych, a nie tylko napisanych tekstów, więc jakość też wchodzi w grę.
  15. Dokładnie. Im więcej napisanych tekstów, tym więcej zarabia portal na prowizji, więc najważniejsi są właśnie ci, którzy piszą więcej, a żeby pisali więcej przydałoby się coś motywującego, czyli wyższa stawka, możliwość przejścia na wyższe poziomy, które dadzą jakieś profity. Nigdzie u konkurencji czegoś takiego nie ma. Jest tylko coś takiego, że ocena decyduje o wysokości stawki. Myślę, że gdyby wprowadzić takie poziomy do zdobywania przez copy to GC różniłoby się od konkurencji i to korzystnie.
  16. Dokładnie, przydałyby się jakies profity dla nas, chociażby dla najlepszych, najbardziej doświadczonych. Happy hours raz w tygodniu mogłoby być dla wszystkich, ale przydałoby się coś dla najlepszych. Na przykład obniżenie prowizji. Podobałoby mi się też coś takiego, jakby stworzyć poziomy zaawansowania (kilka poziomów od początkującego do najlepszego) i ustalić dla każdego poziomu kryteria. Początkujący wiadomo to ten co dopiero się zarejestrował i np. osiągnie kolejny poziom przekraczając 50 zaakceptowanych tekstów, na kolejny poziom 100 i tak do najwyższego poziomu. Możnaby włączyć w to oceny też. No i każdy kolejny poziom oznaczałby jakiś dodatkowy profit, np. przy przejściu z 1 poziomu początkującego na 2, dostęp do najlepiej płatnych zleceń, przy przejściu z 2 na 3 poziom jakaś tam premia, a najlepsi obniżona prowizja czy coś. Byłoby to dość motywujące moim zdaniem. No, ale nie ma co kombinować, bo i tak nic z tego nie będzie, a przez pojawiające się kolejne zmiany w końcu nigdy nie doczekamy się giełdy...
  17. "W niskiej cenie", no właśnie. Może to jest przyczyna tego, że nikt nie bierze zlecenia... Robicie wszystko, by jak najmniej zapłacić, a copywriter dostaje "na rękę" około połowy z tego co wy płacicie, więc nikt nie będzie wam pisał tekstów za zbyt niskie stawki, a tym bardziej najlepsi copy...
  18. 1. Co do zbyt długiego czasu rezerwacji i multikont zgadzam się, że trzeba coś z tym zrobić. Najlepiej by było usuwać od razu z marszu takich oszustów albo wysłać im na maila wiadomość, że ich oszukiwanie zostało wykryte i jak nie przestaną to zostaną całkowicie usunięci... Skracanie czasu rezerwacji do 1h/1000 zzs to nie jest najlepszy pomysł. Ktoś fajnie wymyślił, żeby do 6 tys. zzs zostało 6h, a od 7 wzwyż dodatkowa godzina na każdy tysiąc. Tak by mogło być. Współczynnik nie jest najlepszym pomysłem, kolejny kopniak dla copywriterów, a bany się moim zdaniem nie sprawdzą, bo ban się skończy i nadal będą robić to samo. 2. Zgadzam się z tym, że teksty do poprawy nie powinny blokować rezerwacji nowych zleceń. 3. Chciałabym wspomnieć jeszcze o jednym problemie, a mianowicie pojawiają się zleceniodawcy, którzy zaznaczają, że chcą tekst na 2000 zzs, a oczekują, że ktoś napisze im więcej, bo to co podają to minimum. Niestety za to minimum płacą i nikt im więcej nie napisze... Zresztą mi przynajmniej często się zdarza, że przekraczam to minimum nawet o kilkaset znaków. Nie jest łatwo napisać dokładnie tyle ile sobie życzą. Wzięłam raz zlecenie jednego gościa, na 2 tys. zzs, za które w miarę przyzwoicie płacił. Temat okazał się być dość obszerny i napisanie tylko 2 tys. znaków było sporym wyzwaniem. Gość zwrócił mi tekst do poprawy, bo mu nie pasowalo, że wymieniłam jakieś pojęcia po przecinkach bez ich objaśnienia. No sorry, ale chciał 2 tys znaków, za tyle płaci, więc nie mam ochoty mu więcej pisać. Gdybym chciała objaśniać wszystkie pojęcia itd. to wyszłoby mi drugie tyle długości. I tak po poprawkach dostał tysiąc zzs gratis... Napisałam do niego wiadomość, żeby się na drugi raz zastanowił co zamawia (chodzi o dostosowanie długości tekstu do obszerności tematu, bo on zazwyczaj życzy sobie wyczerpania tematu) i pamiętał, że płaci za tyle znaków ile podaje, więc nikt mu więcej nie napisze. Olał mnie, nie odpisał. Uważam, że nie powinno być tak, że podają minimum i tylko za to minimum płacą. Niech podają minimum długości, ale liczą się z tym, że jak ktoś napisze więcej będą musieli za to zapłacić... albo zmienić, żeby podawali widełki długości, np. od 2 do 4 tys. Zapłaciliby za te 4 tys, ale jak ktoś by im napisał np. 3 tys. to resztę dostaliby z powrotem.
  19. O tak! Dokładnie! Ja ostatnio nie dostałam żadnego maila o zmianach. Pan Bartłomiej wspominał, że maile są wysyłane tylko do tych osób, które zmiana ze średnią ocen może postawić w trudnej sytuacji. Hmm, uważam, że również mnie to dotyczy. Mam wprawdzie same 5, ale niewiele na razie tych ocen, więc jak wpadnie słabsza to może być różnie i wolałabym być poinformowana o takich zmianach. Dobrze, że znalazłam kiedyś to forum i przynajmniej coś wiem dzięki temu, bo o wielu rzeczach bym nie wiedziała, gdybym nie znała tego forum. Wybór opcji dostawania powiadomień lub nie byłby najlepszym rozwiązaniem!
  20. Pomysł z tym niby jest dobry, ale nie jestem do końca przekonana czy zleceniodawcy zwrócą na to uwagę. Informację można wdrożyć, ale oprócz tego dodałabym komunikat, że jeśli zależy im na realizacji przez najlepszych copy, to muszą dać wyższą stawkę, bo najlepsi nie piszą za najniższe. Może to by podziałało. Warto też zastanowić się nad wprowadzeniem limitu czasu wiszenia zlecenia na liście. Na przykład zlecenie byłoby dodawane na tydzień i jeśli nie będzie zrealizowane, to przed upływem tygodnia zleceniodawca dostałby wiadomość, że jeśli chce przedłużyć zlecenie o kolejny tydzień to musi podnieść stawkę albo zmienić wymagania, bo te dwie rzeczy są najczęstszymi przyczynami tego, że zlecenia długo wiszą.
  21. No niestety stawki są niskie. Pozwolono zleceniodawcom decydować o cenie i kombinują, żeby jak najmniej zapłacić. Ciągle mówimy, że powinien być podział na rodzaje tekstów i minimalne stawki dla każdego rodzaju, ale mają to w nosie. Wprowadzają informacje dla zleceniodawców o kwocie jaką na rękę dostanie copywriter i komunikaty, że mogliby podwyższyć stawkę. Ciekawe czy coś to da. Ja uważam, że trzeba zleceniodawcom dać do zrozumienia, że jeśli chcą tekstu wysokiej jakości, napisanego przez dobrego copy to muszą więcej zapłacić... Co do filtrów to raczej chyba nie ma możliwości zapisania ustawienia, a jeśli chodzi o nawigację to też mnie to denerwuje, że wchodzę w jakieś zlecenie na 4 z 5 stron i kiedy jednak mi nie odpowiada i wychodzę, to wraca mnie do 1 strony... Też wolałabym wrócić do tej, na której byłam, a nie przeskakiwać od nowa.
  22. Świetnie! Miejmy nadzieję, że to podziała na zleceniodawców. Fajnie byłoby gdyby otrzymywali komunikat, że stawka jest za niska w stosunku do wymagań i albo podwyższają stawkę, albo zniżają wymagania, albo, żeby podwyższyli stawkę jeśli zależy im na realizacji przez najlepszych copy, bo najlepsi nie biorą zleceń ze zbyt niskimi stawkami. Pomyślałam też, że fajną sprawą byłoby wprowadzenie limitu wiszenia zleceń na liście. Np. zlecenie może wisieć na liście dwa tygodnie i przed upływem tego czasu zleceniodawca dostaje wiadomość, że musi wprowadzić zmiany, jeśli chce by zlecenie pozostało na liście i zostało zrealizowane i podpowiedź co powinien zmienić.
  23. Nie dziwne, tylko normalne... nie da się w ten sposób przyzwoicie zarobić... Tak działają takie serwisy, ale nie powinny. Na TB chociaż można sobie naraz zarezerwować więcej tekstów.
  24. Co do wyścigu szczurów to teraz jest dopiero wyścig szczurów! Kto pierwszy ten lepszy! Nie dość że stawki marne to jeszcze to. Widzę zlecenie, fajny temat, stawka dość przyzwoita, klikam i co? Tekstów było 18 i zostało 2 najgorsze, których już nikt nie chce. Wchodzę na inne zlecenie, nowe, 6 tekstów, wszystkie jeszcze są uff. Klikam tekst i piszę. Napisałam, wysyłam, wracam do zlecenia po następny, a tu innych już nie ma! To jest dopiero wyścig szczurów!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności