Skocz do zawartości

ordek09

Nowi Forumowicze
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ordek09

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. Jak już podkreślałem wcześniej, wystarczyłoby wymusić na zleceniodawcach klarowne określanie swoich wymagań, co do tekstu. Wtedy copy wie dokładnie, czego klient oczekuje, o czym ma pisać i jak to ma wyglądać. Obecnie połowa zleceń leży, bo nikt nie tknie zlecenia, w którym nic nie jest napisane.
  2. Konkurencja ma coś takiego. Problemy takiego rozwiązania są następujące: 1. Wybierasz teksty, do których się zgłaszasz. Klient to przejrzy np za 10 godzin, a ty czekasz. Gdy w końcu to przejrzy i wybierze ciebie, to napiszesz ten tekst za parę złotych. Wydaję mi się, że na GC są zbyt niskie stawki, by mówić o jakimś wybieraniu, bo zwyczajnie nikomu nie opłaca się czekać, sprawdzać itd. 2. Coś takiego wycina copyrighterów, którzy chcą zacząć. Kto wybierze osobę, która np ma napisane 5 tekstów, bo dziś się zarejestrowała, skoro zgłosi się do niego copyrighter, który tych tekstów ma 500.
  3. Szanowny Panie Administratorze, jak odniesie się Pan do zarzutu względem nieprecyzyjnie formułowanych zleceń przed Zleceniodawców? Kilka postów temu podjęliśmy temat tego, że klienci często piszą po prostu "proszę 10 tekstów o oknach", nie precyzując, gdzie ma być to zamieszczone i jaką ma mieć funkcję. Czy istnieje zatem możliwość wprowadzenia jakiegoś szablonu dla Zleceniodawcy, w którym będzie musiał, przed zamieszczeniem zlecenia, wyraźnie sprecyzować (najlepiej z podaniem linku do strony, na której chce ów tekst umieścić), o jaki rodzaj tekstu się rozchodzi. Jaką ma spełniać funkcję, czy to tekst informacyjny czysto, czy kategoria w sklepie (jeśli tak, to jakim sklepie, żeby można się było do tego odnieść) czy może artykuł itd. Bardzo często odrzucone/nisko ocenione teksty wiążą się z niedokładnym określeniem wymagań przez Zleceniodawcę.
  4. Dużo się mówi o poprawieniu jakości świadczonych usług (w tym przypadku pisania tekstów) dla klienta. Dlaczego jednak administracja nie dba o to, by klient formułował zlecenie w sposób rzeczowy. Na pewno każdy z nas często musi przekopać się przez zlecenia w stylu "proszę napisać 10 tekstów o oknach". Żadnych danych, żadnych linków czy określenia, jaką ten tekst ma pełnić funkcję. I to jest nagminne. Nie mam nic przeciwko obecnym zmianom, ale tylko w przypadku, gdy klient wstawiając zlecenie wypełniał będzie jakiś formularz, żeby do nas, copyrighterów, trafiał jasny przekaz. Wydaje mi się, że połowa niskich ocen czy odrzuconych tekstów wynika z tego, że klient nie napisał o co mu chodzi i copyrighter źle się domyslił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności