Skocz do zawartości

iwonapracaa

Forumowicze
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez iwonapracaa

  1. @Egon1700 Dziwne, bo mi klienci w opisach zlecenia wstawiają nawet kilkadziesiąt linków. Nie ma tam limitu... W przypadku precli nie można (chyba) dodać żadnego opisu. W innych typach masz okienko "Opis zlecenia", ale pojawia się ono dopiero gdy wybierzesz tematykę tekstu podczas dodawania zlecenia. Tam wpisujesz, jakie chcesz uwagi. Funkcja "zgłoś uwagi" to zupełnie coś innego i copy nawet ich nie otrzyma do wglądu. Jak wybierze się tematykę, to można również wybrać konkretnego copy, któremu zleci się tekst (opcjonalnie). Plus niestety nie można poprawiać tekstów tyle razy. Poprawić można tylko raz, a jeśli nie zaakceptujesz go po pierwszej poprawce to copy nie tylko nie zarobi, ale również zapłaci karę finansową (jakiś tam procent zlecenia) plus zostaną mu naliczone punkty karne. Miałam tak niejednokrotnie - klient prosił o dopisanie informacji, ale tekst za drugim razem nawet do mnie nie trafia, więc nie jestem w stanie nic dopisać. Już lepiej zostawić maila w opisie i poprosić o kontakt. Ja osobiście wolałabym nanieść kilka poprawek, niż być stratna czas i pieniądze, a wiem że wielu zleceniodawców nie wie, że tak jest na TB. EDIT. Chyba też nie zrozumiałam Chodzi o pole, które uzupełnia się podczas odrzucenia tekstu do poprawki? No to faktycznie nie można tutaj wiele napisać - jeden klient stworzył dokument tekstowy i wrzucił na dysk Google, a link do pliku wstawił w uwagach. Może to dobry sposób dla Ciebie, bo pewnie prędko się to nie zmieni.
  2. No tak, ja teraz działam trochę więcej niż wcześniej poza TB, a też nie mam czasu tak "śledzić" tablicy, więc ciężko mi powiedzieć, czy zlecenia są i znikają, czy ich nie ma w ogóle. Cena jest ważna nie tylko dla copy, ale również dla drugiej strony. Wiem, że wielu zleceniodawców przechodzi z zleceń na serwisie na prywatne poza TB. Na to już nikt nie ma wpływu. Pamiętam, że w 2017 wcale nie było inaczej, niż teraz jeśli chodzi o ogólną dostępność zleceń. A jednak 2018 był naprawdę super i pewnie nikt by się tego nie spodziewał @marek_____ Większość, jakieś 80-90% pewnie.
  3. Moja propozycja jest taka -- uciąć dyskusję na tym poście (przynajmniej do momentu, gdy wszyscy nauczą się czytania ze zrozumieniem). Najlepiej by było, gdyby ten "śmietnik" ktoś skasował (wie ktoś jak?). To nie ma najmniejszego sensu, co pewnie zauważyła każda racjonalnie myśląca osoba. Już wolę, gdy ktoś ma zupełnie inne poglądy (no np. Maugosias), ale umie rozmawiać, czytać i formułować myśli. Ja się wypisuję
  4. Nie wiem co Ty bierzesz i nie chcę wiedzieć. Ja bym się wstydziła pisać takie głupoty.
  5. Dobra koniec, bo Ty nie potrafisz rozmawiać chłopie. Czytamy zupełnie inne forum, czy co? Jak można 90% postów zrozumieć odwrotnie?
  6. @Herkules Wiem, że nie prowadzisz rozmów interpersonalnych, ale przez to robi się bałagan, gdy w jednym poście poruszasz wszystkie możliwe tematy (i to często wyrwane z kontekstu lub nie do końca przez Ciebie zrozumiane). Albo się czyta posty, albo się nie chcę. Bo takie rozmowy, gdy ktoś przeczyta jedynie ostatnią wypowiedź i głosi przemówienia "do ogółu" nie mają sensu. Wrzucasz wszystkich do jednego worka przez to. Ja się utrzymuję z pisania (TB i poza TB) plus pracuję na część etatu i mam z głowy składki. Wspomniałeś o UP - nie można być zarejestrowanym i jednocześnie dorabiać. Mąż, to względnie łatwe rozwiązanie, jeśli się go posiada. Nie wierzysz, że ktoś może zarabiać tyle, aby skrytykować Twoje poglądy? No dziwna teoria, ale ok możesz mieć swoje zdanie.
  7. @joanna.212 Bardzo mądrze napisane. A spróbuj wytłumaczyć przypadkowej znajomej czym się zajmujesz, jeśli ona słyszała tylko o Avonie i kamerkach internetowych. I to podsumowanie "a czyli nic nie robisz"
  8. @Herkules Spokojnie, ja wymieniłam tylko najpopularniejsze tematy na forum Osoby odpowiadające za te "problemy" aktualnie dały sobie na luz, a więc nastała chwilowa cisza. Ktoś, kto nie śledził dyskusji może nie być zorientowany.
  9. Bez obaw, wrócą I to te same (rankingi, długie precle, niskie zarobki, słabe oceny, ogólny wyzysk). Ja tak samo. Ogólnie pomijając czas, to jakość obsługi zawsze była na plus (przynajmniej dla mnie).
  10. Moim zdaniem sprawa leży w poczekalni i nie została ruszona. Poważne problemy trzeba pewnie rozwiązywać z "kimś wyżej" i to jest utrudnieniem. A TB nie loguje się tutaj od dnia, kiedy zadałam pytanie o PIT. Myślę, że dopiero, jak ogarną wszystkie sprawy, to się zaczną odzywać, ale czas działa tutaj na niekorzyść.
  11. @amebix Haha, a myślałam, że na "zakochanego kolegę z pracy" to w tej branży nie mam co liczyć Też zwróciłam uwagę na te lajki, nawet pomyślałam, że może komuś się poglądy zmieniły pod wpływem tłumaczeń, ale kolejne posty temu zaprzeczyły. Nie wiem, jak można było wywnioskować z dyskusji, że "niska stawka jest przyzwoleniem na słabą jakość". Może ja czytałam coś innego. Prawdą jednak jest to, że TB powinno się uaktywnić, więc Gocha ma w tym temacie rację. Ps. Jakby kogoś interesowało, jak skończyła się sprawa z błędem systemu - klient zaakceptował pozostałe teksty ze zlecenia, a tamten pojawił się w historii bez nazwy itd. Czyli tak, jakbym go nie zrobiła.
  12. No zwykle jak ktoś jest zadowolony to się nie odzywa. Mi się kiedyś nawet czytać nie chciało żali, a co dopiero odpisywać. Ale to jest tylko kilka osób - moim zdaniem takiej natury marudy się nie da zmienić. Mnie najbardziej rozwala, jak ktoś pisze teksty w stylu 'Ja już na TB dawno nie piszę bo nie dam się wykorzystywać!', a pierwszy/a łapie tematyczne (co wisiały pewnie dwie minuty) i się jeszcze chwali :p Kompletny brak spójności w tych wypowiedziach.
  13. "Ale jak wytłumaczyć fakt, że profesjonalne firmy SEO zatrudniają po kilku czy kilkunastu copy, płacą 10 i więcej zł za 1000 zzs i dają tyle zleceń, że nie mogą nadążyć?" - no, ale to firmy, a nie platforma z pośrednikiem. Teraz mam współpracę z dobrze sobie radzącą firmą SEO (poza TB) i takich stawek (10 zł i więcej) to tam nikt nie widział i nie tylko tam. To są pieniądze, które można zaproponować profesjonalistom. Na takich portalach muszą być uśrednione stawki, bo poziom jest zróżnicowany. Ja uważam, że TB to nie jest miejsce dla specjalistów. Jak ktoś jest świetny i zdolny do takich zarobków, to niech idzie dalej w świat, a nie tkwi w czymś, co mu się nie podoba. Zawsze można założyć własny biznes, bo szkoda marnować talentu i potencjału. A nie czaić się na tematyczne na tym "marnym TB" Nie mówię, że w Twoim przypadku tak jest, ale ludzie lubią się mianować ekspertami troszkę na wyrost.
  14. @pawig no nie chodzi o wskazywanie, ale przynajmniej wiem, że mi się nie uroiło to TB powinno jeszcze raz rozpatrzyć reklamację, zablokować te osoby odpowiedzialne za plagiaty (które niby nie są plagiatami), oddać kasę i zaproponować lepszą obsługę i rabat na kolejne zlecenia. Ja szczerze nie napisałam ani jednego precla na 6 tys., ale inni pisali i lubili to. A platforma działa jako całość i jakoś to powinno funkcjonować.
  15. Też się zgadzam, że powinni zablokować takich copy. Teraz nie mogę znaleźć tego postu (może został edytowany albo usunięty?), ale na sto procent ktoś pisał o bkartolu, że "jest wyzyskiwaczem" i chwalił się, że wysłał mu na złość tekst przerobiony przez stronę od synonimów.
  16. GC mistrzowie marketingu, ale to denerwuje trochę podczas dyskusji. Ale TB mogłoby wziąć przykład i się obudzić.
  17. Są tacy klienci, którzy zlecą coś raz na pół roku, są złośliwi (bo mogą), a ich interesy i tak są ponad copy. Bezpodstawne reklamacje typu "Poprawione? A w sumie i tak to skopiuje, ale napiszę, że tego nie chcę, bo tak." - ja piszę dużo i byłam niejednokrotnie stratna w takich sytuacjach w imię tego, że klient ma zawsze rację. Sama piszę precle sporadycznie, ale jeśli bkartol był uczciwym i stałym zleceniodawcą, to nie rozumiem dlaczego tak go potraktowano.
  18. @pawig Tego nie wiem, ale kiedyś dostałam tekst związany z prawem. Musiałam wstawić trzy zdania jakiegoś tam przepisu, bo inaczej tekst nie miałby sensu. Pozmieniałam te słowa, które się dało (z dwa, trzy), a i tak nie przeszło. No, ale ciężko sparafrazować ustawę, a moim zdaniem to nawet nie powinno się tego robić. Tyle, że to było zaplecze, a nie precel. A tutaj zobacz, że w tym ostatnim przykładzie bkartol jest identyczne zdanie, nic nie zmienione. Więc jak system mógł tego nie widzieć.
  19. @pawig Mi serio niejednokrotnie czytali - nawet w połowie tekstu na 15 000 znaków potrafili wskazać błąd. A tak sobie przypomniałam, że ktoś tutaj kłócił się z bkartol i odgrażał się, że będzie używał tej strony do podmieniania słów.
  20. Dokładnie - reklamacje w 99% uznawane są na korzyść klienta. U mnie była taka sytuacja, że klient oddał tekst do poprawy "fraza w leadzie" - ja zrozumiałam, że słowo kluczowe ma być na początku (każdy klient ma inne wymagania, serio). Było odwrotnie. I reklamacja została przyznana, a klient dostał zwrot kasy. A takie zdania, jak powyżej to abstrakcja dla mnie. Wątpię, że tylko mi moderacja czyta teksty, więc nie wiem co poszło nie tak. Doczytałam nowe posty - dziwne, nawet bardzo. Też bym się zdenerwowała, bo już pomijając plagiat, to te zdania są beznadziejne nawet jak na precla. A "normalni" copy tracą na osobach, które robią cyrki.
  21. @bkartol Rozumiem Cię, ale to też generalizowanie. Ja osobiście nigdy nie pisałam w ten sposób tekstów i wiem, że wiele osób też pisze rzetelnie. Myślę, że problemem są copy, którzy szukają sposobu "jak szybko zarobić 200 zł, bo potrzebuję na sukienkę". A takich osób nie brakuje, bo mam konta na rozmaitych forach (nie związanych z tą branżą) i widzę, że ludzie sobie to rozwiązanie polecają. Co mnie osobiście denerwuje, bo albo ktoś wkręca się na poważnie i nie robi sobie kpin, albo niech nic nie robi. Plus dziwi mnie dopuszczanie takich zdań - u mnie moderacja potrafiła cofnąć nawet sformułowanie "żywotne komponenty" (bo niezrozumiałe). Więc nie wiem, jak to jest.
  22. Jestem na TB dwa lata i moje początki były bardzo podobne - zlecenia okazyjnie i pusta tablica. Teraz czasami sprawdzam listę copy (z panelu zleceniodawcy) i jest ich może z cztery razy tyle (w wyższej kategorii tekstów), niż jak ja zaczynałam, więc to na minus dla początkujących. Rok 2018 był mega dobry, nikomu chyba nie brakowało tekstów. I tutaj mnie zastanawia, co się wydarzyło. TB ogłosiło podwyżki, a równocześnie zapewniło, że obniżą ilość niezrealizowanych zleceń. I faktycznie tak się stało praktycznie z dnia na dzień, a przecież wcześniej te teksty sobie wisiały i wisiały (nawet tematyczne). Dziwi mnie ten nagły przeskok. No i to prawda, że nie ma co się poddawać, bo chyba większość zaczynała od drobnych kwot. Ja pamiętam jak się cieszyłam, gdy zarobiłam pierwsze sto złotych żeby się rozkręcić potrzeba czasu i tyle. Można rzucić po miesiącu, bo 'nie ma kasy', ale jak Ci się to podoba, to warto próbować gdzie się da.
  23. @Dundn Trudne pytanie. Na sto procent nie pada. Zleceń jest dużo (TB to potwierdza), jednak przeważają prywatne albo szybko się rozchodzą. Taka sytuacja jest chyba od grudnia. Pojawiło się dużo nowych osób, więc to też może być powodem pustej tablicy.
  24. @Dundn Aktualnie jest tak zawsze. Większa szansa jest wtedy, gdy "upolujesz" jakiś tekst, zleceniodawcy się spodoba i kolejne zlecenia będą prywatne (nie dotyczy to precli i opisów do katalogów). Jeśli chodzi o drugie pytanie, to się nie wypowiem, gdyż przez pierwsze pół roku klepałam tylko precle (z tym, że miesięcznie zarabiałam kilkaset złotych, a i to nie zawsze). No, ale ja zaczynałam od absolutnego zera i się uczyłam. Stron nie znam, ale może Facebook? Są grupy dla copy, ale ja nigdy "na poważnie" na nich nie przesiadywałam. Przez przypadek znalazłam jednak klienta z TB (poznałam po stronie), który zlecał przez fejsa, bo TB miał jego zdaniem za wysoką prowizję.
  25. @CzasemSeCośNapiszę Poczekam, jak się rozwinie sytuacja i jak to będzie wyglądać, gdy klient zaakceptuje teksty. Jak na razie to upominam się o ten nieszczęsny PIT, ale nikt mi nie odpisuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności