Skocz do zawartości

askaaa88

Forumowicze
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez askaaa88

  1. Ja mam ledwie 0,13% odrzuceń na ponad 3000 napisanych tekstów, 0% porzuceń w ostatnim miesiącu i w tym momencie widzę na liście 7 pozycji - włączając w to dwie prywatne. Nie mam żadnych ukrytych. Ostatnio spadła nawet ilość prywatnych zaproszeń, a gdy odświeżam listę to nigdy nie przekracza ona kilku pozycji za marne stawki. Jeszcze rok czy dwa lata temu to było ładnych kilka stron... Moim zdaniem nierealne jest wyciąganie obecnie na GC 5-6K na miesiąc. Chyba, że mówimy o groszach ?
  2. A co w sytuacji, jeśli ja chcę wykazać te dochody, na które nie dostałam PIT-11? U mnie to kwota przychodu około 7 tysięcy zł, więc nie mało... Mam sobie sama go wyliczyć dokładnie z umów o dzieło i wpisać gdzieś do PIT-37?
  3. Czy u Was też od kilku dni jest problem z kolejnością wątków w sekcji Kontakt z klientem? Mam wątki rozpoczęte np. dwa lata temu, z których cały czas aktywnie korzystam - omawiając na bieżąco ze zleceniodawcą zakres tekstów. Zawsze, gdy pojawiały się nowe wiadomości w danym wątku to "przerzucało" mi go na górę listy, nawet po ich odczytaniu i odpisaniu na nie. Teraz wątek spada gdzieś daleko na listę i ciężko go odnaleźć - szczególnie, gdy miałam kilka różnych wątków rozpoczętych z jednym zleceniodawcą. Muszę każdy z osobna otwierać i przeglądać, sprawdzając, który z nich to ten najnowszy... Nie pomaga segregowanie wg daty - można wybrać tylko najnowszą/najstarszą - jednak dotyczy to tylko daty pierwszej wiadomości w danym wątku, a nie ostatniej z wysłanych w nim. Do tego w wyszukiwarce wiadomości prywatnych nie wyszukuje mi nazwisk zleceniodawców - chociaż wątki z nimi są normalnie na liście ? Też macie taki problem?
  4. @GoodContent.plpopieram, nie da się zmienić tego ryczałtu? Jak dla mnie to bardzo duża strata finansowa. Podejrzewam, że wiele osób uważa podobnie i skłoni je to do rezygnacji z pisania na GC... Sama się nad tym zaczynam zastanawiać... ? Z błędem również potwierdzam, u mnie jest to samo - połączenie nie jest bezpieczne.
  5. Właśnie w tym sęk, ja powinnam mieć na koniec roku +-25 tysięcy dochodu - jeśli nic się nie zmieni - więc zwrot byłby konkretny. Już teraz mam ok. 1000 zł podatku zapłaconego. Tak, kojarzę tamte posty... Wiedziałam, że nie będzie ulg, ale nie sądziłam, że i zwrot podatku nam się nie należy
  6. Ja niestety aktualnie nie mogę pozwolić sobie na założenie firmy... Jedynie ewentualne UoD z klientami. Chociaż szkoda mi odchodzić z GC, bo mam tam wypracowane grono stałych, dobrze płacących zleceniodawców U mnie właśnie GC to jedyne - i to całkiem niezłe - źródło dochodów. Liczyłam na to, że jakaś dodatkowa kasa wpadnie w przyszłym roku, a tu taka klapa ? Szkoda, że GC nie docenia copywriterów, którzy niejednokrotnie są z nimi od lat i codziennie oddają po kilka tekstów. Dla mnie to jednak duża strata finansowa, a zmiany pracy póki co sobie nie wyobrażam...
  7. Czyli nas ładnie uwalili ? Ani ulgi na dzieci, ani zwrotu podatku. Normalnie żyć, nie umierać... ? Ładnych parę tysięcy w plecy...
  8. A nie powinniśmy dostać w przyszłym roku zwrotu tych zaliczek, które są teraz pobierane od naszych dochodów na GC? Nie mam na myśli ulg (na dzieci, internet, etc) tylko właśnie to, że przy zarobkach do 30 tys. zł nie powinniśmy płacić podatku.
  9. Dziękuję, mam taką nadzieję, że nie będą się o nic dopominać Na szczęście wszystko jest spłacane w terminie.
  10. Ja ogólnie kredyt już mam - niestety... ? Chodzi tylko o utrzymanie odpowiedniego poziomu zarobków, gdyby bank zażyczył sobie jakiegoś zaświadczenia...
  11. Mi szkoda odchodzić z GC, bo mam wypracowane grono stałych klientów, którzy nie najgorzej płacą ? Ale muszę też patrzyć właśnie na zdolność kredytową czy ulgi... No nic, będę pytać w US.
  12. Czyli nawet jeśli zarobię powiedzmy 20 000 zł na rękę za cały rok, ale wszystko to będzie z tekstów poniżej 200zł, to w PIT-37 będzie to wyglądać tak, jakbym w ogóle nic nie zarobiła? Jutro dopytam w moim US, ale niefajnie to wygląda...
  13. No dobrze, ale skoro GC odprowadza podatki od tych naszych zarobków, to na chłopski rozum w zeznaniu rocznym powinna zostać wykazana podstawa, od której są te podatki naliczone? Dla mnie istotne jest wykazanie wszystkich dochodów w zeznaniu, bo mam kredyt i muszę mieć do niego odpowiednie zarobki... Czy mogę np. samodzielnie wpisać tą część dochodów, za którą nie dostanę od GC PITu-11 do rubryki inne źródła w PIT-37? I nie spowoduje to naliczenia drugi raz podatku? Nie wiem, jak to ugryźć... Dla mnie to także czarna magia
  14. Też tak miałam, tekst powyżej 200zł brutto został wrzucony do osobnego rachunku i dotarł jako drugi przelew.
  15. Czy ja i mogłabym prosić o przesłanie treści na priv? U mnie na poczcie niestety tego maila już nie ma - co dziwne, bo mam starsze maile od GC, a tego akurat nie znalazłam... Jednak zastanawia mnie, czy to zgodne z prawem, że pracodawca nie wystawi PIT-11 za moje zarobki (te od sierpnia oczywiście)...? GC jest moim jedynym źródłem dochodu i trochę obawiam się konsekwencji takiej sytuacji ?
  16. Potwierdzam... Trochę tekstów dla niego zrealizowałam, przez długi czas było super, a potem to praktycznie każdy tekst zwracał do poprawy z takimi właśnie adnotacjami, które nijak się miały do rzeczywistości... A co lepsze, wystarczyło zmienić jedno zdanie i już akceptował ? Szkoda ciągnąć taką współpracę, też już dawno ukryłam wszystkie jego zlecenia...
  17. Ja np. mogę pisać jedynie od 8 rano do 17, więc jak dla mnie wrzucanie zleceń po 17 byłoby kompletnie do bani ? Szczególnie, że GC jest moim głównym źródłem dochodu... Myślę, że akurat w tą stronę to nie wypali, zleceniodawcy powinni mieć możliwość wrzucania zleceń wtedy, kiedy to im odpowiada. Narzucanie im określonych ram czasowych zapewne przełożyłoby się na zmniejszenie liczby zleceń ?
  18. Ja jakoś szczególnie nie liczę, ale zazwyczaj chyba nie przekraczam zakresu 20 tys zzs na dzień Przy czym też dokładnie sprawdzam każdy tekst po napisaniu.
  19. Ja mam 4,98 z blisko 470 ocen. Niestety trafiło się kilku klientów, którzy dali 4 nie umożliwiając wcześniej poprawy... Już dla nich nie piszę A ci obecni sprawdzeni na szczęście już oceniają jak trzeba
  20. Też zauważyłam niesamowicie podobne zlecenia, wystawione przez osoby o różnych nazwiskach Tak miałam chyba raz Ale miałam jednego zleceniodawcę, który potrafił co drugi tekst odesłać do poprawki, bo było "za dużo frazesów/ogólników/za mało merytorycznie", a naprawdę były to teksty stricte na temat i żadne zdanie nie stanowiło zbędnego wypełniacza... Dodatkowo wymagania jak na obszerny, specjalistyczny artykuł, a cena do 6zł/netto za 1000zzs i podane minimum 2000zzs... W pewnym momencie straciłam cierpliwość i podziękowałam za współpracę, szkoda moich nerwów Od tamtej pory mam spokój z poprawkami.
  21. Dokładnie, ja mam tak samo, po prostu ukryłam zlecenia tych osób i nawet do nich nie zaglądam...
  22. Albo są też tacy, którzy kiepskie realizacje odrzucają, a dobrym copywriterom tak zaszli za skórę, że nikt im nie chce tego tekstu napisać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności