Skocz do zawartości

jatosia

Forumowicze
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    69

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez jatosia

  1. jatosia
    Aż boję się napisać, żeby nie zapeszyć - od ok. miesiąca jest lepiej ze zleceniami - precle, zaplecza... a może po prostu mniej chętnych do pisania...?
  2. jatosia
    Powiem tak: przy tych stawkach i wspomnianych przez Ciebie zasadach w końcu pęknie bańka cierpliwości - zwłaszcza najlepiej piszących copy.
  3. jatosia
    Dokładnie - zatkało mnie, jak to zobaczyłam. Bo na stronie mogą sobie pisać, do czego to ma być, ale to i tak jak w sklepach - "przedmioty kolekcjonerskie" :/ Czy jakby ktoś zlecił tekst opiewający np. seks z nieletnimi jako część lekcji o ludzkim ciele, to też by to tak łatwo przeszło? Ww. opisy to najlepszy dowód na to, że ktoś z tB powinien jednak spoglądać i na tematy i na wymogi zleceń.
  4. jatosia
    Super, byle tak dalej jeśli chodzi o sensowne zmiany. I wszystkiego dobrego w Nowym roku dla wszystkich!
  5. jatosia
    No, dokładnie. dodatkowo ja zawsze podkreślam, że tekst został już sprzedany zamawiającemu (= nie można go już wykorzystać) i przez niego zaakceptowany - to też może być istotne. bo można pisać, ale notorycznie mieć odrzucane teksty np. z powodu uchybień. A to może działać na moją niekorzyść w oczach potencjalnego nowego klienta. PS Opisów do katalogów jest faktycznie najwięcej i to chyba od pół roku, ale od jakichś 2 miechów pojawiają się też precle,a ostatnio nawet zaplecza. A mnie od jakichś 2-3 tygodni zdarzają się zlecenia prywatne(95% t. tematyczne i 5% zapelcza), czego nie uświadczyłam od jakichś 12 miesięcy. Czyżby przodownicy zleceń prywatnych się nie wyrabiali?
  6. jatosia
    Taka praktyka, jaką opisuje (odrzucenie i wykorzystanie tekstu to faktycznie chamska kradzież w biały dzień. Mam nadzieję, że to przypadek pojedynczy. Pisze tu już prawie 2 lata i nigdy czegoś takiego nie uświadczyłam. Mam nadzieję, że sprawa już została zgłoszona do GC
  7. jatosia
    Ja tam nie mam takiego problemu - mam zawsze przygotowane portfolio. Chodziło mi raczej o ogólne udokumentowanie praktyki - jak ktoś pyta jak długo, ile, na jakich zasadach z kimś współpracowałam, bo i takie pytania czasem się zdarzają. A pierwszy "problem" pojawił się, jak musiałam się zarejestrować się na miesiąc w urzędzie pracy - panie chciały, żebym im przedstawiła jakieś ostatnie umowy poświadczające, że "coś robiłam" i zrobiły wielkie oczy na tę umowę z TB
  8. jatosia
    Dokładnie tak - umowa dziwna i gdziekolwiek muszę się tłumaczyć gdzie, jakim sposobem i na jakiej podstawie dorabiam, tam mają z tym typem umowy problem. Natomiast co do powyższej wypowiedzi o wysyłaniu umowy do podpisu - pierwsze słyszę, choć ja nigdy nie korespondowałam z TB na ten temat. :/
  9. jatosia
    Zlecenia realizujesz tu w oparciu o umowę licencyjną. Piszę na TB tylko nieco krócej, niż Ty i przez cały ten czas to się nie zmieniło. Link do umowy masz w Regulaminie na stronie TB (sam dół Regulaminu) - wydrukuj i podczep pod tę umowę wszystkie rachunki, jakie masz z TB - data pierwszego to dokumentacja początku Twojej współpracy - inaczej chyba się nie da. Ja właśnie w ten sposób udowadniam, jak długo tu piszę. Jeśli jest jakiś inny sposób, to też będę wdzęiczna za wskazówkę
  10. jatosia
    Zależy ile wcześniej: 1. GC daje zawsze umowę o dzieło niejako 1-dniową - z datą zlecenia przez copy wypłaty 2. Pół biedy jeśli teksty zostały napisane przed L4 - to łatwo udowodnić, bo mamy daty realizacji w archiwum Jednak nie wiem, czy dla ewentualnego kontrolującego wiążąca nie będzie data umowy o dzieło. Jak nie będzie służbistą, to przymknie oko, tylko później dokumenty mogą trafić do urzędników o innym charakterze
  11. jatosia
    Spoko - od 2 lat mnie jeszcze nigdy tu kasa nie znikła W tym roku na GD i tak było przez cały czas sporo więcej zleceń, niżu konkurencji, gdzie zdarzały się zbitki dni z okrągłym 0, a później w 90% opisy do katalogów i podciągane pod to opisy działów sklepów. sytuacja na GC może mieć związek z końcem roku. Zobaczymy, co będzie jak wejdzie obiecywana giełda tekstów :-)
  12. jatosia
    Nie ryzykowałabym - ZUS ostatnio bardzo sprawdza chorych na zwolnieniach. Teoretycznie zwolnienie lekarskie jest po to, żeby pracownik wrócił w pełni do zdrowia, niezależnie od tego, co mu jest. JA bym nie ryzykowała - zarówno ZUS, jak i pracodawca mają prawo kontrolować, czy stosujesz się do zaleceń lekarskich. I jak udowodnisz, że pisanie tekstów nie męczy Cię na tyle, ze jest niezgodne z ewentualnym zaleceniem, żeby odpoczywać i się nie forsować? Oczywiście możesz powiedzieć, że teksty zostały napisane przed L4, ale :1. niestety są widoczne daty ich realizacji i 2. GD wystawia umowę o dzieło 1-dniową z datą zlecenia wypłaty i o to miałby pretensje ZUS, gdyby Cię nakryli Wpisz swoje pytanie w wujka wyszukiwarkę - ja w ten sposób łatwo znalazłam wyjaśnienia sprawy, ale linku nie podam, bo nie wiem, jak by to zostało potraktowane przez niniejsze forum. Ja prywatnei bym nie ryzykowała
  13. jatosia
    Szkoda, że nie ma jakichś fajnych opcji dla piszących - żart
  14. jatosia
    @goodcontent - kiedyś chyba poruszano już kwestię sposobu rozliczania tekstów z synonimami. Dziś zleceniodawca np. zamawia 700 zzs, ale np. zaznacza, że mają mu - przykładowo - po zmieszaniu wyjść 4 teksty po 700 znaków. I tak - płaci za 700 znaków ze spacjami, a otrzymuje + - 2800 zzs - da się coś z tym zrobić?
  15. jatosia
    Już 3. raz dostaję prywatne zlecenie na tekst tematyczny. Tematy jasne, ale w opisie sam link do tekstu na podobny lub wręcz analogiczny temat - bez doprecyzowania, czy to przykład tekstu, jedno ze źródeł, czy tekst do rozwinięcia. Dwa razy odrzuciłam prosząc na przyszłość o sprecyzowanie tej kwestii, a raz w ogóle darowałam sobie i po prostu nie podjęłam zlecenia. Dziś znów ta sama sytuacja - znów bez dokładniejszego opisu :/ Czy ktoś może dostawał podobne zlecenia i wie już o co temu zleceniodawcy chodzi? Bo na moje uzasadnienia odrzucenia nie zareagował, a chciałabym jednak jak najlepiej podejść do takiego zlecenia.
  16. jatosia
    Właśnie - fajnie by było, gdyby ktoś z @GoodContent.pl co jakiś czas powinien napisać tu, co się dzieje w sprawie zmian i ewentualnie na co będzie można jeszcze w tych zmianach liczyć.
  17. jatosia
    Od momentu dostania takiego zlecenia masz chyba 24 godziny na jego podjęcie - czasem to zbyt mało, a czasem wystarcza :-) Nie przejmuj się, w tym roku kalendarzowym ogólnie jest kiepsko ze zleceniami w porównaniu do roku 2018, a szczególnie do jego 1. połowy.
  18. jatosia
    Sprawa oceniania na 5 (w związku z obniżaniem średniej) bez uzasadnienia oraz obowiązek uzasadniania każdej oceny poniżej 6 (żeby uniknąć oceniania hurtowo na 5 "bo tak" lub "bo na 6 to tylko ja sam bym sobie napisał/-a") były już chyba na tym forum poruszane. Przez niektórych idee poparte, przez innych wyśmiane (bo co to w końcu za różnica? :/). W tej chwili TB działa ot tak od niechcenia i bazuje chyba w 95% na copy piszących zlecenia prywatne - ważne, żeby przynajmniej na 0 wyjść... Kto by się tam przejmował copy, którzy nie dostają zleceń prywatnych...? Ci, co mieli się już na takowe pozałapywac na stałe, to już się załapali, bo nie sądzę, aby w ostatnich 2 latach TB przybyło nowych zleceniodawców (stawiałabym wręcz na coś przeciwnego). ale co tam - TB nie jest jedno na świecie - to miejsce dobre do nauki i ewentualnie "zapchajdziura", jak innych zleceń ma się chwilowo mało (oczywiście jeśli w takich momentach tutaj są jakieś ochłapy, na które ktoś się godzi). Co jednak nie przeszkadzaloby, żeby zacząć wymagać od zleceniodawców pewnych racjonalnych działań, skoro miewają wymagania wyższe, niż wskazuje to charakterystyka poszczególnych tekstów i to za takie stawki. U mnie ZAWSZE odrzucano takie żądania unieważnienia 5 - nawet jak podkreślałam ,że spełniłam wszystkie wymagania, a klient nie napisał, czego tekstowi brakowało do "ideału", czyli do najwyższej oceny. wiele z tych ocen - sądząc po treści zleceń - pochodziło od tych samych zleceniodawców, co też "osobom decyzyjnym" nie dało do myślenia, nawet jeśli zwróciłam im na to uwagę. Sformułowania "wpisać w wyszukiwarkę" użyłam może raz w jakimś preclu na początku pisania tutaj, bo gdzieś już czytałam (nie wiem, czy akurat na tym forum), że to "wychodzi z mody" i zaczyna być źle widziane.
  19. jatosia
    5 nie tak łatwo zgłosić do likwidacji. Jeszcze nigdy mi takiej oceny nie anulowano, "bo to dobra ocena" - nawet jak motywowałam, że ten sam klient seryjnie daje 5 nie pisząc czego tekstowi brakowało do 6. 4 już łatwiej w ten sposób usunąć Też za bardzo nie rozumiem, co można "sknocić" w preclu Błędy ortograficzne i ewentualnie stylistyczne mają chyba wyłapać moderatorzy, prawda? Za małe nasycenie słowami kluczowymi? To trzeba zaznaczyć obecność takowych nie 1 x, a 2,3 itd...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności