st4rscr3am

Stąd moje pytanie - wiem, że te metody są zalecane przez wielu ludzi ale z mojego doświadczenia nie działają oraz często polecane są przez ludzi, które mają zupełnie inne warunki (jak np. 1000x więcej możliwości zdobycia takiego linku co siłą rzeczy przekłada się na większą skuteczność metody w ich warunkach). Skoro więc to nie działa - co zamiast tego? Zakładu w Koziej Wólce też się już tak nie wypozycjonuje, widziałem próby takich działań i były zwyczajnie smutne.

Nie jest. Nie chodzi o kupowanie linków ale o uzupełnienie artykułów na tych stronach o link do naszej treści lub podmianę kiedyś istniejącego a obecnie nie działającego linku na nasz. Zakładając liczbę porad tego typu i to często od dosyć znanych osób - zakładam, że to szara strefa. Nie mówię tutaj o artykułach sponsorowanych etc.

Od pewnego czasu mnie zastanawia jedna rzecz - kiedy posłucha się ludzi zza granicy, na przykład z USA, ich strategią pozycjonowania jest (w uproszczeniu): 1) Tworzenie treści wysokiej jakości 2) Kontakt z blogami, portalami i stronami, którym treści te mogłyby pomóc z prośbą o link Tam jednak działa efekt skali - USA to w zasadzie cały kontynent, ilość takich portali jest olbrzymia. Oznacza to, że taka strategia na naszym podwórku nie będzie zbyt efektywna. Co więc byłoby skuteczne i zgodne ze wskazaniami Google u nas w sytuacji gdy nie jesteśmy fanami katalogów etc. i zależy nam również na tym by linki robiły to co powinny tj. dawały ruch?

Jeżeli to mają być dobre posty to i przy jednym można się mocno namęczyć Co do pozycjonowania - nie wiem czy słusznie ale ostatnio przyjąłem taktykę większej konwersji zamiast wyższych pozycji. Strony pod moją opieką tracą na pozycjach ale jednocześnie notuje wzrosty zamówień rzędu 15 - 30%. Ciekaw jestem czy to opłacalna w dłuższej perspektywie taktyka ale obcinam każdy zbędny ruch na stronie. Klienci nie są zadowoleni mimo wyższej sprzedaży bo "mieliśmy 2300 odwiedzin dziennie a teraz mamy tylko 1800". Niektórym nigdy się nie dogodzi