Dobra, muszę dodać, że nie chciałam aż tak szyderczo śmieszkować widzę dużo problemów w świecie i szanuję, popieram walkę o to, żeby coś poprawić, sama się angażuję, gdy widzę złe warunki pracy i brak szacunku... Ale nooo, ten problem został na tyle rozdmuchany, że nie mogłam się powstrzymać, a że przy okazji jakoś tak nudno i w ogóle, wszyscy hejterzy gdzieś wybyli... cóż ?
Smutne, ale wątpię, aby te wszystkie starania coś zmieniły. Widziałam na tym forum mnóstwo pomysłów łatwiejszych w realizacji i nie zostały podjęte - cóż, świat. Są obszary, w których o wiele łatwiej i skuteczniej da się coś zmienić... Portal zainwestował hajs w specjalistów od stworzenia nowego regulaminu i nie będą drugi raz zmieniać, bo jakiemuś procentowi ludzi pogorszyło to warunki.
Jak dla mnie sama forma traktowania tej pracy jako jedynego zarobku jest okrutna, bo umowa o dzieło, brak ubezpieczenia zdrowotnego, ograniczone składki, niskie stawki - nie da się tego traktować inaczej niż dorywczo i żyć godnie. Dla dorywczej pracy portal został stworzony, więc jaki jest sens rozważania tego podatku, podczas gdy są o wiele poważniejsze problemy, gdy jest to dla osoby "praca na etat"? Porównując z umową o pracę - brr, aż człowiekowi robi się smutno, gdy myśli, że mógłby to robić codziennie. Wiele prac tak wygląda i kogo wina?... Świata, ludzi?...
Gratuluję samozaparcia w walce o lepsze i przede wszystkim spostrzegawczości, bo żodyn się nie kapnął przez tyle czasu, że PIT-a nie będzie bystry chłopak Mariusz
Śmieszkuję, ale szanuję ?