Skocz do zawartości

Farlicki

Forumowicze
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Farlicki w dniu 28 Stycznia 2022

Użytkownicy przyznają Farlicki punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

2406 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Farlicki

  1. Nie no może nie podam. Zasugerowałem zastosowanie Canonicala i ewentualnie blokowanie indeksowania w robots, lub po url w meta noindex
  2. No dość ciężko by było, bo jedziemy na ich skrypcie, ale jest to lipa. Zasugeruję.
  3. Powrócił mi problem parametrem dodawanym przez G.Ads. Znowu wywoływał błąd 404. Firma informatyczna zrobiła poprawkę, ale znowu zrobili tylko łatkę, na to co ja im podsyłam. Kazałem im zrobić tak żeby przepuszczało wszystkie parametry, ale usłyszałem, że to zły pomysł, bo się będą tworzyć zduplikowane podstrony w Google. Google - w sensie wyszukiwarki - chyba radzi sobie już z takim czymś? Ewentualnie można je zablokować chyba w robots.txt. Nie pamiętam już teraz dokładnie, ale tak mi się kojarzy, że to kiedyś był problem na przykład przy skryptach bez mod rewrite, ale teraz chyba już nie jest? User-agent: * Disallow: /*?* (jak to zapisać?) w robots.txt? albo może w php - jeśli url zawiera "?" echo <meta name="robots" content="noindex" /> Czy szukać jakichś innych rozwiązań, żeby problem się nie powtórzył?
  4. a co o tym myślisz, działa ok? Warto, nie warto?
  5. Podobno jest jakiś program analizujący ceny konkurencji. Ktoś zna jakiś, możecie coś polecić?
  6. Da się jakoś sprawdzić budżety konkurencji w reklamach? Chodzi mi za równo o Google jak i Meta.
  7. Po kliknięciu w reklamę strony głównej otwiera mi się taki adres i nie wiem skąd dodaje się ten parametr. domena.pl/?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIsO_2wLqZhwMVRI1oCR2UDAYTEAMYAyAAEgLQ-vD_BwE Wywołuje błąd 404. Sprawdzam opcje adresu url w reklamie, ale nic tam nie jest wprowadzone.
  8. Ja tam widzę wszędzie Allegro, jakby pół internetu to było Allegro. W ogóle wyniki wyszukiwarki są coraz częściej bardzo podzielone i zepchnięte przez Adsy, sekcje produktowe, wszystkie obrazki, podobne pytania i inne dodatki. To już nie jest wyszukiwarka. Wyniki naturalne zajmują jakiś mały kawałek strony i są najmniej widoczne. Youtuba się nie da oglądać w wersji darmowej, bo co dwie minuty ekstremalnie irytująca reklama w koło ta sama. Świetny sposób na zniechęcenie do swojego produktu. This is Google.
  9. Spotkałem się z opinią, że w USA się normalnie indeksuje. To u nas to tak wygląda. Jak Google chce indeksować po pół roku nowe treści, no to rzeczywiście daje "bardzo dobre, aktualne i świeże wyniki".
  10. Adnsene już dawno zdegradował się sam do poziomu zapchajdziury za grosze tak jak cała reszta śmieciowych programów cpc/cpm. Od dawien dawna już nawet nie wnikam w zmiany jakie Google w tym programie wprowadza, większość już usunąłem, bo nie warto. Co do Google i Binga to zawsze jest to samo - po udpacie ludzie są źli i potem, że Bing jest lepszy. To Microsoft - wcale nie lepsza firma i według mnie to żadnych lepszych wyników nie daje. Są po prostu inne. Fakt, że Google tym mieszaniem ciągłym więcej napsuje niż poprawi to standard. Zawsze tak było i takie są realia. Wszystkie wielkie firmy ciągle mieszają i często wcale nie ulepszą, a popsują. To samo jest w Meta, w bankach, które ciągle też muszą nowe aplikacje i systemy wprowadzać, popularnych programach. Jak coś działa dobrze, to się tego nie rusza, bo można popsuć, no ale jest ciśnienie i kasa na rozwój, to coś trzeba rozwijać, obojętnie w jakim kierunku w złym czy dobrym. Takie są reali i nic się nie zmieni.
  11. Większość ludzi nie wie nawet o jego istnieniu. Ogólnie jak u nas (nie jesteśmy agencją) wspominam o tych wskaźnikach to się odbijam od ściany, że "nie możemy tak cudować, bo Google sobie coś tam wymyśla", aczkolwiek z czasem udaje mi się częściowo przeforsować. Przy czym sam nie nadążam, ciągle coś jest źle rzekomo. Ale teraz i tak jest większa świadomość. Kiedyś to jak przy zmianie skryptu mówiłem, że nie można tak, to muszą być te same adresy podstron albo 301, bo linki szlag trafi, to usłyszałem, a sr**ć te linki . Przeforsowałem oczywiście trochę się awanturując, ale zauważyłem, że jak coś próbuję tłumaczyć, to po 20 sekundach przestaję być słuchany. "Zwykły człowiek", a pewnie do takich zalicza się przynajmniej część Twoich klientów, nie ma chęci i nie jest nawet w stanie się w to zagłębiać, a jak mają jeszcze coś robić to już w ogóle. Coś co dla Ciebie jest tłumaczeniem jak narysować koło, dla kogoś jest zaklęciami czarnoksięstwa
  12. Ale to mowa o prostym blogu, a z kolei sklep rozbudowany z masą skryptów nie ma tego problemu. Dlatego to dość dziwne. Może na blogu Adsesny coś podrzuciły, bo Adsense to jest zabójca Web Vitals. Już się tego pozbywam powoli, bo nie warto.
  13. Ktoś wie jak to poprawić i coś doradzi, co może być przyczyną, albo co często jest przyczyną? Z pomocy Google niewiele umiem wywnioskować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności