Dzień dobry,
jestem w miarę doświadczoną osobą w tworzeniu aplikacji internetowych, potrafię optymalizować je pod kątem wydajności, szybkości wczytywania, ale zupełnie początkującą w sprawach SEO, działania wyszukiwarek internetowych, znaczenia słów kluczowych itp.
Jestem właścicielem strony internetowej (dla przykładu) radiobudzik.pl, przez długi czas moja strona po wpisaniu frazy "radiobudzik" w wyszukiwarce Google wyświetlała się na pierwszym miejscu, rzadziej na drugim, czy trzecim, ale zdarzało się to raczej sporadycznie, głównie ze względu sezonowość oraz na wielkie portale sprzedażowe, gdzie takie radiobudziki można zakupić.
Nie prowadzę sprzedaży internetowej, moja działalność polega raczej na prowadzeniu bloga poświęconym radiobudzikom, w którym dość systematycznie opisuje ciekawostki i nowości na rynku. Na stronie mam też przeważnie, jeden lub dwa banery, które prowadzą do jakiegoś sklepu sprzedającego radiobudziki przez sieć afiliacyjną. Przez długi czas byłem dość unikatowy w swoim działaniu, a głównie miałem unikatową treść, niestety do czasu, aż radiobudziki stały się bardziej popularne.
Od pewnego czasu pojawiła się konkurencyjna strona (dla przykładu) radiobudzik.com.pl, która dosłownie ze słownikiem synonimów - słowo w słowo przetłumaczyła moją stronę, chociaż z inną szatą graficzną - oczywiście nie podpisując się, nie podając żadnego kontaktu, pozostawiając jedynie "suchą" treść oraz fałszywe funkcjonalności, dla przykładu na mojej stronie rzeczywiście oferuje np. możliwość sprawdzenia najniższej ceny, a na konkrecyjnej - funkcja ta zwraca zawsze taką samą wartość (jest to widoczne w kodzie źródłowym JavaScript). Podczas, gdy rzeczywiście staram się wyszukiwać na przykład najlepsze akcesoria dla radiobudzików, to "konkurent" wstawia jakieś niekoniecznie sprawdzone akcesoria, które na dodatek nie pasują do tego radiobudzika. Treść słowna strony jest zmieniona, ale sens jest taki sam. Gdy na mojej stronie pisząc o historii radiobudzików napisałem: "Pierwszy radiobudzik powstał w 1957 roku w Niemczech", to plagiator napisał "W 1957 roku w Niemczech powstał pierwszy radiobudzik". Jak dla mnie to ewidentny plagiat. Oczywiście druga strona ma również odnośniki do sieci afiliacyjnych, gdyż za równo dla mnie i zapewne dla tej plagiatowej strony jest to jakieś źródło zarobku. Innymi słowy - ktoś zobaczył, że znalazłem unikatowy (odnośnie towaru - słowo klucz "radiobudzik") pomysł na zarabianie pieniędzy, to skopiował mój pomysł. Internet jest wolny, liczę się z tym, mogłem wcześniej przecież kupić tą domenę, mimo, że jest to perfidne zachowanie tego plagiatora.
Koniec tych żali - to był taki ogólny zarys historii, pomyślałem, że może mieć to znaczenie. Bardziej interesują mnie kwestie dotyczące mojego obecnego miejsca na liście wyszukiwania.
Tak, jak napisałem na początku, po wpisaniu frazy "radiobudzik" moja strona była na pierwszym miejscu, obecnie na pierwszym miejscu jest strona plagiatu, a moja? No właśnie tutaj pojawia się problem.
Jeżeli wpiszę frazę "radiobudzik" to wynikach wyszukiwania, jeżeli jestem zalogowany na konto Google, mam "widget" Google Search Console, który twierdzi, ze dla tej frazy średnia pozycja z ostatnich 7 dni wyniosła "4.5", natomiast swojej strony już na liście wyników nie widzę.
Czy dobrze to rozumiem? To znaczy, że moja strona internetowa dla frazy "radiobudzik" jest średnio na 4,5 miejscu na liście wyszukiwania? Jeżeli tak, to coś mi się nie zgadza, bo sam swojej strony nie widzę dla tej frazy. Przez chwilę myślałem, że chodzi o to, że Google "wie", że jest moja strona, więc ją pomija na liście, ale taka sama sytuacja pojawia się w innych przeglądarkach internetowych, gdy nie jestem zalogowany, bądź korzystam z trybu prywatnego. Próbowałem również na innych urządzeniach i w innych lokalizacjach, dzwoniąc do znajomego z innego województwa, aby wysłał mi zrzut ekranu z wynikami z tej frazy. Czasami zdarzało się strona w tej frazie była widoczna rzeczywiście np. 4 miejscu, ale tylko dla wyników dla komputerów, dla komórek - nie widoczna. Obecnie nie widzę jej w ogóle, mimo, że Google Search Console twierdzi inaczej.
Z Google Analytics wynika, że ruch jest, nie tak duży, gdy strona była na pierwszym miejscu, ale jakiś jest.
Co ciekawe, dla fraz "radiobudzik cena" lub "radiobudzik sklep" itp. - widzę swoją stronę dość wysoko, czasami na pierwszym, drugim miejscu. Druga sprawa - dla frazy "radiobudzik", ale gdy skorzystam z angielskiej wersji Googla, bądź innej wersji językowej jakiegoś większego kraju - również jestem widoczny i to bardzo wysoko, dla większości nawet na pierwszym miejscu.
Podsumowując, dla fraz "radiobudzik cena" i wielu innych podobnych ("radiobudzik +słowo") widzę swoją stronę bardzo wysoko na liście wyników wyszukiwania. Dla frazy "radiobudzik" dla większości obcojęzycznych wyników Google również jestem przeważnie w TOP3, natomiast dla polskiego "radiobudzik" jestem niewidoczny, mimo, że Google Search Console twierdzi inaczej. Dla innych wyszukiwarek Bing, Yahoo, DuckDuckGo - jestem na pierwszym miejscu.
Czy może w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób działania tej konkrecyjnej strony spowodowały, że pod główną frazą "radiobudzik" dla języka polskiego moja strona stała się praktycznie niewidoczna. Czy jest to możliwe?
Jakie działania przeprowadziłem w ostatnim czasie:
- zoptymalizowałem stronę internetową pod kątem wydajności, w teście PageSpeed Insights dla komórek i dla komputerów otrzymuje zawsze powyżej 90%,
na analogicznych serwisach również moja strona jest oceniana jako wzorowa,
- w Google Search Console - nie mam żadnych negatywnych informacji, działanie strony prawidłowe.
Co można jeszcze zrobić, aby powrócić w polskim Google, w frazie "radiobudzik"?
Oczywiście fraza "radiobudzik" jest zmyślona, ale dobrze oddaje istotę problemu.
