Absolutnie nie miałem zamiaru nikogo obrazić – jeżeli ktoś się poczuł obrażony, to przepraszam.
Napisałem spontaniczny komentarz (specjalnie umieściłem link do portalu o książkach, a nie do strony autora). Rozumiem zwrócenie mi uwagi na to, że zachowałem się w sposób, który się komuś nie spodobał – jestem tutaj nowy i nie znam obowiązujących tutaj norm zwyczajowych. Jednak uważam, że sposób w jaki zwrócono mi uwagę mógłby wyglądać nieco inaczej: 1. Komentarz moderatora zawierał nieprawdziwe informacje o tym, że po raz kolejny umieszczam linki (nie robiłem tego), 2. Ostrzeżenie, że moje konto zostanie zablokowane, ponieważ odkopałem stary wątek – nie wiedziałem, że to zła praktyka. Zdaję sobie sprawę, że ignorantia legis neminem excusat (łac. nieznajomość prawa nikogo nie usprawiedliwia), ale w przywoływanym przez Pana regulaminie jest napisane: 2) niewiedza innych nie jest powodem do szyderstw dotyczy to użytkowników jak i moderatorów, 3) nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych.
Zwykle nie mam zwyczaju prowadzić tego typu jałowych dyskusji – zdecydowanie wolałbym ten czas spożytkować na tematy branżowe. Jednak nie poczułem się dobrze z tym, że ktoś może pomyśleć, że próbuję w tak słaby sposób robić "marketing", dlatego poczułem potrzebę wytłumaczyć się z tego.