Hej, chciałabym na wstępie zaznaczyć, że do tej pory nie miałam na co narzekać. Nie zarabiałam tu kokosów; ot, czasem jakiś tekst się sprzedał i w ciągu roku lub dwóch wpadła kwota na paczkę słodyczy dla dziecka; wypłaty zawsze na czas. Jednak teraz po raz pierwszy odrzucono mi tekst z komentarzem.
Akceptujemy tylko unikalne treści, które nigdy wcześniej nie były publikowane w sieci internet i poza nią".
Problem w tym, że ja tu zawsze pisuję osobiście. Zarzut sugeruje, że wysłałam tekst, który już gdzieś opublikowałam / sprzedałam albo skopiowałam tekst istniejący i napisany przez kogoś innego. Nie podano linku aby udowodnić mi zarzut. Napisałam w tej sprawie do BOK z prośbą o udowodnienie zarzutu. Nie napisano, ze tekst jest zbyt podobny do innego, bo to już inna sprawa i bym się nie czepiała - zdarza się przy niektórych tematach. Ale uzasadnienie sugeruje coś innego, prawda? Piszę, żeby Was uprzedzić, że i takie cyrki się tu potrafią zdarzyć.