Skocz do zawartości

23%


MMP

23%  

44 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Twój sklep ma możliwość definiowania nowych stawek VAT?

    • Tak
      11
    • Nie
      13


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie co tu dużo pisać, każda podwyżka podatków boli, mnie również, ale pomyślcie co by się u nas dzisiaj działo gdyby zrealizowano pomysly PiS na walke z kryzysem czyli pomponowanie miliardow w gospodarke, prawdopodobnie bylibysmy w sytuacji Grecji, a wiadomo co to by oznaczalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki polityk o zdrowych zmysłach mówiłby zaraz przed wyborami, że trzeba zwiększyć podatki ? Bądźmy poważni. Zieloną wyspą jesteśmy, czy komuś się to podoba czy nie, ale i tak nie zmienia to faktu, że zadłużenie jest spore. Osobiście szukałbym oszczędności gdzie indziej, ale koalicjant jest jaki jest, więc chyba nie ma co liczyć na inne rozwiązanie niż podwyżka vatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej cały zachód wpompowuje kasę w gospodarkę i za kilka lat wyjdzie na tym dobrze. Tak właśnie robi się w czasach kryzysu. U nas nie robi się nic, teraz dowalą podatki i będziemy rozwijać się przez następne 20lat po 2-3% w skali roku. Do średniej europejskiej dojdziemy może po stu latach.

Dlaczego u nas są dodatnie wskaźniki? Proste. Złoty jest przewartościowany niemiłosiernie, głównie na skutek działań pseudoekonomistów typu Balcerowicza. W czasach mniejszej pewności wszelkiego rodzaju szumowiny finansowe potrzebują takiej maszynki do robienia pieniędzy, w mniejszym lub większym stopniu cała Europa Środkowo-Wschodnia jest w podobnej sytuacji. Gdybyśmy mieli realny kurs złotówki to nie byłoby kapitału spekulantów z zewnątrz i giełda padłaby szybciej niż w Grecji. Za giełda wiadomo-cała gospodarka. ;)

Niestety, PO ma złoty róg i boi się go wykorzystać. Raczej nie boi się tylko nieróbstwo wynika z koniunkturalizmu. Po co tracić poparcie skoro można siedzieć na ciepłych posadkach? Mając wszystkie urzędy w rękach oraz bezradny PSL który teraz do wyborów dążyć nie będzie można byłoby zrobić porządne reformy-masowe zwolnienia w administracji państwowej, wywalić kilkanaście tysięcy nierobów, wprowadzenie nawet tego liniowego podatku (nie jestem jego zwolennikiem ale jedyny plus tego rozwiązania to uproszczenie systemu), reforma krusu, zus niestety jest niereformowalny.

Nie rozumiem dlaczego PO tego nie robi (tzn. rozumiem tylko szlag mnie trafia, że nie korzystają z takiej szansy). Co z tego, że takie zmiany byłyby niepopularne, skoro większość ludzi nie widzi alternatywy. PiS zacznie ujadać ostro, za ostro, więc ludzie i tak na nich nie zagłosują w skali umożliwiającej wygranie wyborów, SLD nie ma liderów, jest słabe jak nigdy. Poza tym rolnicy i tak nie głosują na PO, młodzi wydaje mi się, poparliby te rozwiązania. Za 5-10 lat takie reformy zaprocentowałyby a Tusk byłby noszony na rękach. On chyba nadaje się tylko do liczenia głosów, vide nocna zmiana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radoslaus, nie pozwole sie z Toba zgodzic, jak wedlug Ciebie zaprocentuja grube miliardy wladowane w system bankowy?, to nie inwestycja tylko ratunek systemu ktory u nas (o dizwo) pozostal stabilny, chodzi mi o banki.

Co do reszty Twoich argumentow, to sorki, ale ciezko oceniac Twoje domnieniemania - opierajmy sie na faktach, bo tez moglbym napisac, ze przez taki plan stravilibysmy wiarygodnosc i kto finansowalby nasze obligacje?, ale jak mowie to tez tylko przypuszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie banków to u nas jest specyficzna sytuacja, która właśnie wpływa na całą gospodarkę. Zdecydowana większość banków w Polsce to filie tych zagranicznych więc nie oszukujmy się, jest to powiązany system. Zachód uratował główne banki, nasze przetrwały również. Poza tym były informacje o wypompowaniu ogromnej kasy z polskiego systemu bankowego właśnie na pokrycie tych długów na zachodzie. Jak myślisz, czym to skutkuje? A no tym, że polscy przedsiębiorcy mają problemy z dostaniem kredytów. Dla większości jest to niezauważalne, detaliczny klient tego nie odczuwa ale wystarczy przejść się do banku po kredyt 500-600 tys zł i już są problemy. Małe i średnie firmy właśnie takich środków potrzebują.

Faktem bezspornym jest to, że jedynym (jedynym!) skutecznym sposobem walki z kryzysem jest rozkręcenie gospodarki głównie inwestycjami publicznymi i wzrostem konsumpcji. nie są to żadne wymysły tylko sprawdzone w historii metody-wielki kryzys w usa, odbudowa po wojnie itp. Rozumiałbym pójście na łatwiznę obecnego rządu i podwyższenie cit czy pit tylko, że oni grają no fair. Rozwalają gospodarkę od dołu, wzrost vat-u to efekt domina przecież. Na pozór jest to niewidoczne i można się przygłupawo uśmiechać w tvn-ie czy innej nadajni.

Rozwijając się po 2-3% nigdy nie spłacimy długów, będziemy się bardziej zadłużać. Powinny pójść ostre oszczędności a kasa z tego nie na redukcję długu tylko na inwestycje, np. autostrady, kolej, lotniska itp. W to co za kilka-kilkanaście lat będzie przynosiło wymierne efekty.

P.S. Chyba nikt nie wierzy, że te 5-6mld z vat-u coś zmieni w 200mld budżecie? To tylko pic na wodę na pokrycie bieżących zobowiązań, odkładanie problemów dla kolejnej ekipy. Ktoś pisał o zielonej wyspie. Jakiej zielonej wyspie? Za komuny byliśmy podobno w 10 potęg gospodarczych, każdy wie jak się żyło. Teraz jest podobnie. Wąska grupa głównie spekulantów i graczy giełdowych się bogaci, odnoszę wrażenie, że ten rząd tylko dla nich istnieje, a cały kraj stoi. Widzimy te kilka stadionów, odcinki dróg w budowie ale nie ma systemowych działań. Dla mnie to najgorszy rząd, może po tym Bieleckiego jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radoslaus - zgadzam sie calkowicie z inwestycjami, tylko wlasnie u nas byly najwieksze inwestycje infrastrukturalne w calej EU, w drogi, lotniska, hotele, stadiony w trakcie kryzysu, oczywiscie wiekosc dzieki EURO 2012. Polecam forum skyscrepercity, to np. temat dot. drog: www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=345003&page=165

Co do bankow, po czesci masz racje, ale wg mnie glowna zasluga byl tutaj nasz system bankowy, ktoraj udal nam sie po 89' jak nie wiele innych rzeczy.

Tak samo nie rozumiem, na jakiej podstawie twierdzisz, ze przez 20 lat bedzie wzrost 2-3%?, przeciez to smieszne, moge sie z Toba zalozyc ze do 2013 osiagniemy 4% spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności