gdzie założyć firmę w europie

[stats1]

Chodzi (nie tylko mnie, ale i pewnie większości forumowiczów PiO) o usługi świadczone online, np. pozycjonowanie. Czyli raczej spokojnie mogę je wykonywać dla klientów polskich, mając zarejestrowaną firmę w UK ? A jak z wystawianiem faktur VAT ?

[secesjonista]

np. pozycjonowanie. Czyli raczej spokojnie mogę je wykonywać dla klientów polskich, mając zarejestrowaną firmę w UK ?

Tak.

A jak z wystawianiem faktur VAT ?

UK jest w Unii więc w sprawie Vatu obowiązują tak jak i u nas dyrektywy unijne.

Dla vatowców z innych krajów unijnych wystawiasz faktury z 0 VATem

[stats1]

dzięki za odp.

widzę, że warto zastanowić się nad firmą w UK, mieszkając nawet w Polsce. Nasz kraj niestety nie służy przedsiębiorczości.

[Stwor]

widzę, że warto zastanowić się nad firmą w UK, mieszkając nawet w Polsce. Nasz kraj niestety nie służy przedsiębiorczości.

i nie będzie jak będzie więcej takich "cfaniaczków" jak Ty, nie mówię że jest dobrze, ale czekamy na:

*spłacenie kasy którą państwo wydało na twoją edukację, leczenie i inne

*zrezygnowanie z korzystania z darmowej służby zdrowia, edukacji, zniżek, przejazdów drogami publicznymi

*dalej mi się nie chce pisać

rachunek jest prosty im mniej osób się będzie składać na budżet, tym więcej będą musiały dorzucić osoby te co się zrzucają

[LinkLabs.pl]

i nie będzie jak będzie więcej takich "cfaniaczków" jak Ty, nie mówię że jest dobrze, ale czekamy na:

*spłacenie kasy którą państwo wydało na twoją edukację, leczenie i inne

*zrezygnowanie z korzystania z darmowej służby zdrowia, edukacji, zniżek, przejazdów drogami publicznymi

*dalej mi się nie chce pisać

rachunek jest prosty im mniej osób się będzie składać na budżet, Ty więcej będą musiały dorzucić osoby te co się zrzucają

Witam Serdecznie!

Stwor masz całkowitą rację. Dlaczego narzekamy na władzę ? Sami niszczymy Państwo takimi kombinacjami ...

Pozdrawiam!

Kamil

[Arni]

bo Polak z natury to kombinator

nawet tacy młodzi jak większość na PIO

[secesjonista]

i nie będzie jak będzie więcej takich "cfaniaczków" jak Ty, nie mówię że jest dobrze, ale czekamy na:

*spłacenie kasy którą państwo wydało na twoją edukację, leczenie i inne

*zrezygnowanie z korzystania z darmowej służby zdrowia, edukacji, zniżek, przejazdów drogami publicznymi

*dalej mi się nie chce pisać

rachunek jest prosty im mniej osób się będzie składać na budżet, tym więcej będą musiały dorzucić osoby te co się zrzucają

Zgodzę się co do darmowej edukacji, ale zarzuty możesz mieć tylko do tych , którzy tu kończyli edukację a tam pracują w swoim zawodzie.

Kazałbym jednemu czy drugiem lekarzowi oddać z odsetkami to co Państwo wyłożyła na jego edukację ! A wykształcenie lekarza jest bardzo drogie

Z tego co się orientuje to większość naszych rodaków pracuje poniżej swoich kwalifikacji, więc nie widzę żadnego problemu.

Mieli zasilić rzeszę bezrobotnych magistrów szczególnie po uniwerkach?? I tak Polska jest liderem w produkcji bezrobotnych magistrów, lepiej ten temat przemilczeć.

Moim zdaniem skoro ich obecne zarobki nie mają żadnego związku z pozyskana edukacją to nie ma o czym mówić

zrezygnowanie z korzystania z darmowej służby zdrowia, edukacji, zniżek, przejazdów drogami publicznymi

nie wiem o czym mówisz jakie darmowe przejazdy ??? Za friko to ja jechałem, ale na gapę . Może ty masz większe przywileje.

Darmowa służba zdrowia ??? To mi konstytucja gwarantuje. To idiotyzm , ale ktoś to wpisał i nic na to nie poradzą. Nie ma żadnej darmowej edukacji , po prostu część szczęściarzy nie płaci bo im się udało dostać na dzienne do odpowiedniej uczelni , a reszta się zrzuca na ich edukację 9zaoczni,wieczorowi z prywatnych uczeli).. I kwita.

powinny byc kontrakty tak ja w USA .

Nie masz kasy, a chcesz studiować ???

Jakaś gmina, miasto czy powiat czy pożyczy jeśli zobowiążesz się 10 lat pracować w niej po zakończeniu studiów !!

i wszystko byłby jasne, a tak jest lipa.

Szkolimy personel medyczny dla Norwegów , Anglików, Szwedów, Niemców

Małe pocieszenie , że nie tylko My!!! Większość krajów rozwijających dotyka "drenaż mózgów"!!!

rachunek jest prosty im mniej osób się będzie składać na budżet, Ty więcej będą musiały dorzucić osoby te co się zrzucają

Ja widzę to inaczej. I tak większość wpływów do budżetu do podatki pośrednie akcyza, VAT, cło itd. Prawda jest że wpływy z podatków od dochodów osobistych to i tak śmieszne kwoty bez których i tak budżet by sobie poradził.

Podatki pośrednie płacą wszyscy kupując różne produkty , usługi itd Są one wliczone automatycznie w ich cenę. Jedynymi , którzy mogą sobie je odliczyć są VATowcy. Zarówno polscy jak i angielscy czy niemieccy. Tak więc to konsumenci płacą za to wszystko.

Konkludując: budując np. dom wpłacam więcej do budżetu niż nie jedna firma w Polsce !!! To konsumenci , czyli całe społeczeństwo wpłacają do budżetu najwięcej, czyli nie muszę tu prowadzić firmy, aby przyczyniać się do wzrostu PKB Polski. Wystarczy, że tu mieszkam i wydaję swoja kasę, utrzymując darmozjadów!!!

[Stwor]

edukacja - mnie nie interesuje gdzie ktoś pracuje, tylko za czyje pieniądze został wykształcony, 5 lat studiów na średniej uczelni to koszt 30k zł, nie mówiąc o zawodach technicznych gdzie koszt dochodzi pewnie do 100k. Zakładając że 1/4 wszystkich studentów jest na studiach państwowych wychodzi nam że państwo na lekko wydaje 2,5 mld zł na te cele co rok.

służba zdrowia - tak konstytucja Ci to gwarantuje, ale to wynika wyłącznie z przyjętego w naszym kraju systemu, wszyscy się zrzucają na służbę zdrowia i te pieniądze wędrują do NFZ, potem do szpitala aby mogli Cię wyleczyć za darmo. Przez 30 lat płacąc składkę w postaci 100 zł wrzucasz do systemu 36k, jednym się uda wykorzystać ponad miarę, inni nigdy nie skorzystają, tak to wygląda. Jednak jeśli nie wrzucasz nic a czerpiesz korzyści to coś jest nie tak ?

darmowe przejazdy - może nie są one do końca darmowe, bo płacimy na drogi w akcyzie od paliwa, ale też część naszych wydatków idzie na te cele i jeśli ich nie płacisz to znów ktoś inny za Ciebie musi zapłacić

ulgi na bilety - każda ulga (np. na bilety) jest zasypywana z budżetu Państwa, nie odprowadzasz podatków, korzystasz z ulg, to ktoś musi to zasypać.

Generalnie państwo inwestuje, chcąc nie chcąc, jakieś pieniądze w Ciebie, jest to inwestycja długoterminowa, gdyż wg. założeń jeśli już przebędziesz ten trudny etap edukacji, wyleczą cię z chorób, pojedziesz autobusem za 50%, to liczą że sobie to odbiją z podatków i innych danin jakie są nakładane są na Ciebie.

[stats1]

i nie będzie jak będzie więcej takich "cfaniaczków"

Stwor[/b] masz całkowitą rację. Dlaczego narzekamy na władzę ? Sami niszczymy Państwo takimi kombinacjami ...

bo Polak z natury to kombinator

Kombinować to trzeba, żeby sobie poradzić w kraju.

[Stwor]

Kombinować to trzeba, żeby sobie poradzić w kraju.

ja nigdy w życiu nie kobinowałem (w złego tego słowa znaczeniu) i jakoś sobie radzę na rynku. Odnośnie firmy to co jest trudnego w Polsce ? 300 zł ZUSu Cię przerasta ? VAT płacisz jak masz zysk, a i tak go doliczasz do swoich cen. Każdy by chciał brać a nic nie dawać, ale to nie ten kraj nie ten świat.

[stats1]

ja nigdy w życiu nie kobinowałem

a ile osób zatrudniasz ?

300 zł ZUSu Cię przerasta ?

po 5 latach też jest 300 zł ?

[secesjonista]

edukacja - mnie nie interesuje gdzie ktoś pracuje, tylko za czyje pieniądze został wykształcony, 5 lat studiów na średniej uczelni to koszt 30k zł, nie mówiąc o zawodach technicznych gdzie koszt dochodzi pewnie do 100k. Zakładając że 1/4 wszystkich studentów jest na studiach państwowych wychodzi nam że państwo na lekko wydaje 2,5 mld zł na te cele co rok.

Nie no teraz to pojechałeś po bandzie. Nic nie ma za darmo. Każdy ma jakiś rodziców , którzy tyrają , płacą podatki i z tego kształcą dzieci!!!

Dobre byłby bony każdy by wiedział jak je spożytkować

Informatykom i lekarzom kazał podpisywać kontrakty, Bo faktycznie to jest nie fair.

Ale reszta ? Skoro sobie pracy nie może znaleźć w zawodzie to niech jedzie. Może czegoś się nauczy, kasę przywiezie.

Nie wiem czy wiesz ile kasy przysyłają emigranci do Polski ??? Muszę przyznać, iż z roku na rok coraz większe. Widać , że służy im wyspiarski klimat.

Twoim zdaniem absolwenci maja zasilić rzeszę bezrobotnych i My wszyscy mam ich niby utrzymywać ? Za bezrobotnych płacimy My wszyscy a nie krasnoludki!

służba zdrowia - tak konstytucja Ci to gwarantuje, ale to wynika wyłącznie z przyjętego w naszym kraju systemu, wszyscy się zrzucają na służbę zdrowia i te pieniądze wędrują do NFZ, potem do szpitala aby mogli Cię wyleczyć za darmo. Przez 30 lat płacąc składkę w postaci 100 zł wrzucasz do systemu 36k, jednym się uda wykorzystać ponad miarę, inni nigdy nie skorzystają, tak to wygląda. Jednak jeśli nie wrzucasz nic a czerpiesz korzyści to coś jest nie tak ?

To bujda na resorach. Sporo ludzi korzysta już z prywatnej służby zdrowia i ma gdzieś kolejki , niekompetencje, brak kasy. Prawda jest tak , że jak człowiek zachoruję to i tak musi leczyć się prywatnie bo najczęściej dostaje miejsce w kolejce za pół roku , co bardziej zrozpaczeni zwracają się do fundacji o pomoc czy liczą na różne datki. I masz swoją państwową darmowa służbę zdrowia!!! Myśl i żyj w ułudzie dalej, a nic się nie zmieni przez następne 100 lat!!! Dokładaj do studni bez dna !!

darmowe przejazdy - może nie są one do końca darmowe, bo płacimy na drogi w akcyzie od paliwa, ale też część naszych wydatków idzie na te cele i jeśli ich nie płacisz to znów ktoś inny za Ciebie musi zapłacić

Jak prowadzę firmę w UK a mieszkam tutaj to i samochód i benzynę opłacam tutaj. Zarzut całkowicie nie trafiony!!

Generalnie państwo inwestuje, chcąc nie chcąc, jakieś pieniądze w Ciebie, jest to inwestycja długoterminowa, gdyż wg. założeń jeśli już przebędziesz ten trudny etap edukacji, wyleczą cię z chorób, pojedziesz autobusem za 50%, to liczą że sobie to odbiją z podatków i innych danin jakie są nakładane są na Ciebie.

Wiesz co? Szczerze wątpię czy ktoś myśli w tych kategoriach, bo inaczej nie przystąpilibyśmy do Unii. Chyba wszyscy musieli zakładać, że sporo ludzi pojedzie na Zachód, bo sporo krajów wprowadziło zakaz podejmowania pracy przez nowych członków,

Jak widać przygotowali się wszyscy oprócz Nas!!

Całe szczęście , że nasi głupkowaci politycy nic nie mogą poradzić w sprawie wiz do USA, bo jak by je zniesiono i prysnęło jeszcze z 2 mln (PODATNIKÓW), to ciężko by się żyło. Kto by utrzymywał bandę darmozjadów ?

W Birmie rządy wojskowego reżimu utrzymuje od lat angielsko-amerykańskie konsorcjum naftowe (!) i wszystko jest ok.

W Polsce podobno amerykanie odkryli gaz łupkowy, więc pewnie kasy nie zabraknie dla rządzący przez kilkadziesiąt lat!!

[kolryb29]

Prawda jest taka, nasze Państwo nie służy biznesowi, lepiej sprzedawać Nasze dobro narodowe niż pomagać firmom, które znacznie bardziej by sie przyczyniły do łatania dziury budżetowej.

Stwor masz racje - wszyscy płacimy na edukacje (czy to naszą, czy innych osó, tak samo z sektorem zdrowotnym i innymi, które podałeś.

ALE czym większe obroty i dochody tym więcej musimy oddać, a to nie zawsze jest fair. Swoją drogą co w Polsce jest fair? Żyję tu 20-pare lat i z ręką na sercu nie jestem w stanie wymienić ani 1 (jednej słownie) rzeczy, może jestem inny (wybaczcie).

[kikas]

Służba zdrowia w Polsce to jakaś kpina, próbowałeś kiedyś umówić się z jakimś specjalistą? Ja tak. Najpierw lekarz pierwszego kontaktu, następnie szedłem do placówki gdzie ten specjalista urzęduje, umówić się na wizytę, czekałem dobrą godzinę, termin dostałem za kilka tygodni. Następnie wybrałem się do owego specjalisty, tym razem musiałem już czekać ponad godzinę. Przebadanie mnie nie zajęło Pani doktor nawet 5 min, skierowała mnie do kolejnej placówki, gdzie mają odpowiedni sprzęt do badania, w tym momencie se po prostu już darowałem.

Inna sprawa że bez łapówki NIC nie załatwisz, trzeba dawać w łapę na każdym kroku, inaczej możesz zapomnieć o konkretnej pomocy

Infrastruktura to już w ogóle jakaś parodia, no nie będę się nawet rozpisywał, każdy wie jak w Polsce wyglądają na przykład drogi, albo kolej w jakim jest stanie.

Reasumując, z czystym sumieniem i satysfakcją nie oddałbym ani złamanego pensa temu Państwu, ale niestety muszę, do czasu...

[intruder2600]

Ja się niestety zgadzam z autorem tematu - DG - wszędzie tylko nie u nas. Po 2 latach ciągnięcia własnej firmy mam już serdecznie dość, chciałbym zarabiać tyle ile odprowadzam podatku, bo niestety - faktur nikt nie płaci w terminie a haracz trzeba płacić regularnie. Nie raz było tak, że się napracowałem, kasy nie dostałem i jeszcze zapłaciłem za to ponad 40% wartości kasy, której nie widziałem na oczy. Mogę już powiedzieć, że jestem chodzącą encyklopedią firm windykacyjnych, nie trafiłem na żadną skuteczną bo niestety prawo jest tutaj bardzo kulawe. Jedyny sposób to wezwanie do zapłaty, ponowne wezwanie, sąd i komornik ale to trwa a płacić haracz trzeba regularnie. Można się oczywiście bawić w proformy ale to też bez sensu. Jak tylko czas pozwoli sam się rozejrzę za DG na Cyprze

ps. tematu ZUS-u nawet szkoda komentować, już jestem wystarczająco łysy jak na swój wiek