M$ i microsoft.pl i NASK

[michal]

Chcialem sie zapytac co o tym sadzicie.

Jezeli ktos nie zna sprawy to po tym adresem znajdziecie wszystkie informacje https://www.izet.pl/~frankies/

[graff]

Hmm... czy są chętni na domenę pagerank.pl ? :?

Mogę się jedynie domyślać intencji, z jakimi rejestrowana była domena ms.pl W aktualnej sytuacji możliwości są trzy. Albo człowiek pozostanie sam sobie wobec machiny i polegnie, albo znajdzie się prawnik, który bedzie chciał zrobic na tym promocję nazwiska - i uda mu się, albo też - gdy się już postraszą, sprawa zostanie zamieciona pod stołem.

Na ten moment facet jest przegrany. Niezależnie od tego, jak kuriozalna wydawać się może sprawa i rola poszczególnych graczy. Z sądem włącznie.

[BD]

albo znajdzie się prawnik, który bedzie chciał zrobic na tym promocję nazwiska - i uda mu się, albo też - gdy się już postraszą, sprawa zostanie zamieciona pod stołem.

Te mozliwosci zdecydowanie odpadaja. Raczej watpie aby szanujacy sie prawnik chcial robic sobie promocje w tym konkretnym przypadku. Analiza wynikow googla daje jednoznaczna odpowiedz dlaczego tak jest.

Rowniez MS nie bedzie rozmawiac w tej sprawie aby zalatwic sprawe. Jedynym slusznym rozwiazaniem jest to co zaprezentowal MS. Preceden w tej sprawie da zielone swiatlo innym pieniacza aby robic to samo.

[graff]

Preceden w tej sprawie da zielone swiatlo

Zgadza się, ale sprawa - znam ją wyłącznie z relacji jednej strony - budzi wiele wątpliwości co do sposobu przeprowadzenia. Nie mówię też o szanowanym prawniku, tylko o takim, który będzie chciał zaistnieć. Przypuszczam, że stanach ustawiłaby się do faceta kolejka. Jeżeli taki prawnik znajdzie się - ma relne szanse na podważenie wyroku, a przynajmniej na wstrzymanie egzekucji na czas wystarczający dla określenia, czy jednak nie naruszono prawa w obronie prawa.

pieniacza aby robic to samo.

Wystarczy, że podmioty rejestrujące (np nask) będą brały oprócz kasy odpowiedzialność za podejmowane działania. Rejestracja powinna być jednoznaczna z potwierdzeniem zgodności z prawem - również w interesie nask. W tym przypadku, idąc tropem ogłoszonego wyroku - można zastanawiać się nad współudziałem nask-u w niepewnym interesie.

[Oxygene]

niechybnie w tej sprawie zawinil nask (nie dopilnowal i powinien poniesc za to odpowiedzialnosc) i sam microsoft (ze nie pomyslal o wykupieniu domeny wczesniej). Robert Rudecki ma na to papiery, ze moze uzywac nazwy w Polsce i nikt nie moze mu tego zabronic bo nie lamie prawa (profile dzialalnosci obydwu firm nie nakladaja sie). gdybym byl prawnikiem, wzialbym to sprawe zeby zyskac rozglos - bo bedzie to sprawa precedensowa. prawo stoi po stronie p. rudeckiego byle tylko sad nie zostal przekupiony przez m$ corp... (obu nie sprawdziilo sie powiedzenie "sady sadami ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie"...) ms.pl rulez

[Arkadio]

sady sadami ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie

Niestety tak jest, że jak chodzi o grubą sprawe to "góra" zawsze ma racje :x i możesz stanąc na głowie i tak stać 3 miesiące i nic nie zrobisz, fabrykowanie różnych dokumentów jest specjalnością niektórych instytucji.

[BD]

hm a moze uzyjecie Googla i poczytacie wypowiedzi jednego ze sprawcow zamieszania. Pozwala to zmienic poglad na sprawe i spojrzec bardziej obiektywnie.

[michal]

Ja nie wiem czy NASK zawinil czy nie, ale napewno zachowal sie nie poprawnie, a wrecz skandalicznie przepisujac te domeny na wlasnosc MS Corp, bez poinformowania o tym Rudeckiego. To wedlug mnie jest zlodziejstwo i tego nie popieram. Ja bym sie bardzo wkurzyl gdyby nagle moje domeny przestaly byc moja wlasnoscia...

Co do tego po czyjej stronie stoi prawo, jezeli mowimy o microsoft.pl i MS Corp, to juz sa niuanse, bo wszystkim wiadomo, ze nazwa microsoft kojarzy sie przede wszystkim z firma z Redmond i kazdy kto rejestruje taka domene, czeka na jakis odzew od nich..... napewno nie pozytywny....